poniedziałek, 30 kwietnia 2012

-Liam-


-Liam-
L: Kochanie , bo się spóźnimy na imieniny Twojej mamy !
Ty: Oj ! spokojnie , zdążymy ! już wychodzę !
L: No spokojnie spokojnie ... wo, wo .. (T.I.) wyglądasz ... wow !
Właśnie wyszłaś z łazienki .
Ty: Dziękuję , Ty też wyglądasz świetnie ;)
L: Noo , może , ale na pewno nie tak jak Ty !
Ty: Dobra chodź , jedźmy bo się spóźnimy !
Weszliście do samochodu gdy nagle :
Ty: Stop ! -.- , a prezent ?
L: A .. no tak , dobrze że przypomniałaś sobie !
Liam szybko skoczył do domu po prezent , i natychmiast pojechaliście . W domu już byli wszyscy , wszyscy czyli : Twoja mama , Twój tata , Louis , Niall , Zayn , Harry i ich rodzice. - Ponieważ wszyscy się lubiliście.
Ty: Mamo , wszystkiego najlepszego !
L: Wszystkiego najlepszego , 100 lat oczywiście jeszcze więcej , i wszystkiego czego sobie życzysz mamo !
Wszyscy: MAMO ?!
T.M.: Mamo ?
Ty&L: Em , ..
L: Wczoraj zaręczyliśmy się ... ii , to miała być taka niespodziankaa .. ?
Wszyscy zaczęli gwizdać , skakać , klaskać :
Lou: Harry ! no weź z Nich przykład i na co czekasz ? -.- .
Wszyscy wybuchli śmiechem . i zasiedliście do stołu.
Ty: Mamo , daliśmy Ci prezent , myślę że Ci się podoba ..
T.M.: Nie musieliście wiecie dobrze ! Dziękuję Wam bardzo !
Ty: drugą niespodzianką , były zaręczyny .. ii ..
T.M.: i ? jest jeszcze coś ?
L: Tak .
Ty: Trzecia niespodzianka , jest właśnie tutaj , w moim brzuszku .
Ponownie wszyscy zaczęli klaskać , gwizdać i dopytywać się czy to prawda że jesteś w ciąży :
Ty: Tak , jestem w ciąży i..
L: I za 9 miesięcy przyjdzie na świat mały Payne .
T.M.: Jeju , gratuluję Wam ! bądźcie szczęśliwi .. Dziękuje .
T.T.: No proszę , tyle niespodzianek w jeden dzień !
Było miło , przytulnie , wszyscy jeszcze raz Wam pogratulowali . Ten dzień bez wątpienia należał do udanych , kochałam Liama .. a On Ciebie . Wróciliście zmęczeni , grubo po północy , umyliście się razem , i poszliście spać wtuleni w siebie .
* 9 miesięcy później *
Dzisiaj urodziłaś zdrowego synka , jest piękny .. Podobny strasznie do Liama . Kochaliście małego Toma. Był to owoc waszego życia . Nie wyobrażałaś sobie życia bez tej dwójki mężczyzn których kochałaś .. Przyjaźń między Tobą a One Direction się nie zmieniła. Jedynie wzmocniła , tak samo jak między Liamem a Nimi .. Codziennie przychodzili , z nowymi ciuszkami. I wołając :
- Wujek przyszedł !
Wszyscy powtarzaliśmy , a prztym się śmiejąc że Lou to był wujek Toma , a Harry ciocia. Żyliście razem długo i szczęśliwie . / Tori ;)

-Niall-


- Niall-
Byłaś na wakacjach z rodzicami. Nad morzem , w Australii. Miałaś 17 lat , i byłaś bardzo piękna . Nie ważne w czym byłaś , zawsze wyglądałaś prze pięknie. Gdy wstałaś rano , razem z rodzicami zjadłaś śniadanie. Potem ubrałaś na siebie bikini , i na to zwiewną sukienkę. Ten strój idealnie było widać Twoje piękne ciało. Grałaś w siatkówkę plażową , z .. w sumie nie wiedziałaś z kim , zaproponowali Ci zagranie z Nimi . Było to dwóch chłopaków , Marcus i Daniell oraz jedna dziewczyna Kristien. Graliście 2 na 2 , byłaś z dziewczyną . Umiałaś świetnie grać w siatkówkę , był to Twój ulubiony z resztą sport. Jednak zdarzało się czasem że źle zaserwowałaś czy coś ... tak jak i tym razem :
Ty: Jeju ! przepraszam ! naprawdę nie chciałam , mocno boli ?
N: Ał .. nic się nie stało , tak .. troszkę boli ale to nic ! nic mi nie jest !
Ty: Nie .. to nie do wiary ! Ty jesteś Niall ! Niall Horan !
N: Ahaha .. tak :) dziękuję że powiedziałaś to cicho .. chcę mieć wakacje a nie . A , tak w ogóle , poznałaś mnie ? myślałem że się dobrze kamufluję .
Ty: Haha , prawdziwa fanka zawsze rozpozna swojego idola !
N: idola ? czyli jesteś fanką ? Ou .. yeah ; > .
Ty: I jeszcze raz przepraszam ! naprawdę nie chciałam ..
N: Oj , nic się przecież nie stało ! ale wiem , jak możesz mi to wynagrodzić ;>
Ty: Noo , myślę że się chyba zgodzę ?
N: Zapraszam Cię , do restauracji .. potem na lody , i na koktajl ? ; >
Ty: Myślę że da się załatwić !
Powiedziałaś znajomym że musisz już iść , powiedziałaś rodzicom że idziesz i już byłaś gotowa.
Ty: Załatwione ! ;)
N: Wspaniale ! Jak tu się znalazłaś ?
Ty: A , przyjechałam na wakacje ... w sumie to już skończyłam szkołę ;)
N: Oo tak , plaża , słońce dobry wybór .
Ty: A Ty ? myślałam że te wakacje spędzisz z chłopakami ?
N: Wiesz , druga połowa wakacji owszem , spędzę z Nimi . Z rodziną też chciałem spędzić trochę czasu.. wiesz , non stop trasy ii rzadko ich widuję .
Ty: Tak , rozumiem .. :)
N: A Ty masz może jakieś hobby ?
Ty: A , kocham tańczyć i śpiewać .. a grać w siatkówkę też uwielbiam .
N: Nom , właśnie widzę !
Ty: Ej ! naprawdę dobrze gram ! każdemu może się zdarzyć .. ; >
N: Oj , wiem że świetnie grasz ! widziałem ..
Ty: Patrzyłeś na mnie ?
N: O .. no ba ! cały czas ! :D
Ty: Haha , Sławny Niall Horan , patrzył na mnie .. oj :D
N: Heh , naprawdę lubisz mnie ?
Ty: Jestem waszą wielką fanką , kocham waszą muzykę , wasz wygląd , wasze podejście do życia , wiem że pomagacie dzieciom , po prostu jesteście bardzo dobrzy ! niesamowici ..
N: Wow , dziękujemy ;)
Rozmawialiście tak 3h , spacerując na plaży .. Bardzo się do siebie przywiązaliście. Mijały dni , codziennie się spotykaliście. Nawet Wasi rodzice się polubili.
Ty: Niall , ja .. ja już jutro wyjeżdżam..
N: Co !? jak to ? tak szybko minęły te tygodnie ?!
Ty: No , widać tak . Chyba musimy się pożegnać niebawem .
N: oo nie ! tak łatwo nie !
Iralandczyk dał Ci całusa w policzek , i gdzieś pobiegł . Zastanawiałaś się tylko gdzie . Rozłożyłaś koc i się zaczęłaś opalać . Chłopak wrócił za 15 minut .
N: Załatwione !
Ty: Co ... ?
N: Haha , może to dziwnie zabrzmi , ale zamieszkasz z Nami ! z całym One Direction !
Ty: Że co !? że j.. że jak ? że ja ? że .. wtf O.O ?
N: Tak , rozmawiałem z Twoimi rodzicami.. zgodzili się !
Ty: Jeju ! jak mogę Ci podziękować ?
N: Chyba wiem jak ..
Po tych słowach , chłopak zbliżył się do siebie i Cię namiętnie pocałował..
N: w życiu nie spotkałem takiej dziewczyny jak Ty . Idealnej dla mie .. (T.I.) bądź ze mną .
Ty: Niall , ja nie wiem co mam powiedzieć .. tak ! tak !
N: Naprawdę !?
Ty: tak !
Znowu się pocałowaliście , był to najlepszy dzień w Twoim życiu - jak do tej pory .
Poznałaś chłopaków , strasznie się polubiliście . Teraz nie wyobrażacie sobie życia bez siebie , a zwłaszcza Ty bez Nialla i Niall bez Ciebie . Wszyscy w 6 oglądaliście właśnie komedię .Śmiejąc się prztym , trochę rozmawiając , i oczywiście jedząc .Gdy komedia się skończyła, Niall Cię objął i pocałował .
Z: Jutro idę na plaże , i mam zamiar dostać piłką od siatkówki od jakiejś dziewczyny .
Wszyscy wybuchliście śmiechem , takich dni było z dnia na dzień coraz więcej./ Tori ;)

" Chłopak z gitarą , byłby dla mnie parą . <33 :D "


-Harry-


-Harry-
Właśnie ukończyłaś szkołę. Rodzice byli z Ciebie dumni. W dodatku było piękne i słoneczne lato , a rodzice obiecywali Ci że gdzieś wyjedziecie. To były te plusy.. ale oczywiście , jak jest coś , wszystko okey , to coś lub ktoś musi to spieprzyć .. Co było źle ? Chłopak.. Twój ukochany chłopak , z którym byłaś ponad rok - Rafał- Cię zdradził. Już po raz trzeci. Nie miałaś sił się cackać i znowu cierpieć przez Jego kolejne zdrady , więc rozstałaś się z Nim . Na początku nie mogło to do Niego dojść. Zrozumiał swoje błędy , prosił o ostatnią szansę.. ale dałaś mu do zrozumienia że NIE. I jesteście teraz kumplami. Pakowałaś się już na wyjazd. Gdzie lecieliście ? Tam gdzie zawsze chciałaś. Do Hiszpanii. Ciepło , plaża , i wgl ! Lot - ponieważ lecieliście samolotem- trwał 9h. Całą tą drogę spałaś , mając przy tym nałożone na uczy słuchawki przez które leciała muzyka Twojego ulubionego zespołu. One Direction. Byłaś ich ogromną fanką. Najbardziej uwielbiałaś Harrego. Był identyczny jak Ty. W dodatku te Jego piękne loki , zielone śliczne oczy .. po prostu kochałaś Go. Mimo że go nie znałaś. Wiedziałaś jaki jest , idealny.. chodzący ideał dla Ciebie. W Hiszpanii było prze pięknie . Te widoki , to wszystko !
Ah.. Mieszkaliście w najlepszym hotelu. Gdy dojechaliście pod niego , zameldowaliście się i poszliście się rozpakowywać. Podziękowałaś serdecznie po raz kolejny rodzicom i poszłaś na basen , który znajdował się przy hotelu. Pływałaś , opalałaś się. Cały czas czułaś na sobie wzrok kogoś.. Patrzyłaś kto to mógłby być , ale było za dużo ludzi. Zauważyłaś mamę , która rozmawia z jakąś panią , a Twój tata wyglądało na to że chyba z Jej mężem. Gdy wróciliście do pokoju spytałaś się kto to był :
T.M.: Córeczko , poznaliśmy ich,, są naszymi sąsiadami i też przyjechali tu na wakacje ! Jak Oni mieli na nazwisko ? a tak , Państwo Styles .
Czekaj , stop ! O.O wróć .. Styles !? Eh .. spokojnie , dużo osób ma pewnie takie nazwisko. Przecież to nie możliwe że Twoja mama właśnie gadała z mamą samego Harrego Stylesa z One Direction !. Na drugi dzień , znowu poszłaś pływać , opalać się .. Lecz na plażę . Jeszcze przed wyjściem na Nią , znowu zobaczyłaś rodziców rozmawiających i śmiejących się z tą samą Panią i Panem . Rozwinęłaś koc i się położyłaś na brzuchu Wyglądałaś ś ślicznie , z resztą jak zawsze. Każdy chwalił Cię za wygląd , za ciało .. jak o siebie dbasz. Nagle poczułaś że ktoś do Ciebie się zbliża , przynajmniej w Twoją stronę . :
H: Hej piękna ! Może posmarować Ci plecki ?
Słoneczne i piękne słońce Hiszpanii uniemożliwiało Ci zobaczyć , kto jest tą osobą . Gdy wstałaś założyłaś okulary przeciw słoneczne od razu powiedziałaś lekkim szeptem :
Ty: Harry !? Harry Styles z 1D !? Piękny sen , czy naprawdę mój idol chce mi posmarować plecy !?
H: Oh .. fanka :D Cudownie , w dodatku ta która nie piszczy - już Cię lubię . A co do tego , no tak .. posmarować plecy . Potem będą Cię boleć ; > - uśmiechnął się cwaniaczkowato .
Ty: a .. w sumie to dobry pomysł . lepiej będzie , sama jakoś nie dam rady .. ;)
Ty: Czyli to jednak prawda , moi rodzice rozmawiali z Twoimi ?
H: Tak .. od razu ich poznałem , powiedzieli że jesteś z Nimi , że mają naprawdę piękną córkę ii no .. nie okłamali ;) Jeszcze piękniejsza niż opowiadali ; >
Ty: O .. dziękuję :) dalej nie mogę uwierzyć , przed wyjazdem jeszcze traciłam nadzieję , że kiedykolwiek Cię zobaczę . A teraz ?
H: A teraz smaruję Ci plecki .. :D
Rozmawialiście tak jeszcze przez ponad 2h . Kochałaś Jego loki , Jego uśmiech .. Jego całego .
H: Może popływamy w morzu ? widziałem , że świetnie pływasz !
Ty: Z miłą chęcią ! ;) a tak .. kocham pływać , zawsze się przy tym relaksuję .
Pływaliście 25minut , wyszliście na brzeg i stwierdziłaś że musisz już iść .
H: O , odprowadzę Cię ! w końcu jesteśmy sąsiadami i mieszkamy obok siebie !
Ty: No w sumie tak , jeśli nie chcesz spędzić tu więcej czasu .
H: Ty idziesz - ja idę :D teraz już mi nie uciekniesz .. przykro mi .
Ty: O , nie wiem czy w ogóle mam ochotę na uciekanie ;>
H: Mam pomysł ! poproszę rodziców , aby zrobili dzisiaj kolację tak że zaproszą Twoją rodzinę !
Ty: Byłoby nam na pewno miło :) Dziękuję .
H: Nie masz za co dziękować ! to przyjemność ! przy Tobie czuję się normalnym chłopakiem ..
Ty: Wiesz, ja nadal nie mogę uwierzyć że z Tobą gadam , rozmawia się nam jakbyśmy się znali od .. no , dawna ?
H: Ja też się świetnie czuję przy Twoim towarzystwie .
Rozmawialiście dalej . Kolacja miała się odbyć , w domu Państwa Styles .
Wszyscy rozmawiali , śmiali się , rodzice pili jakieś wino . Było świetnie . Ten dzień należał do tych udanych i najlepszych w Twoim życiu .
H: Czemu jesteś smutna ?
Ty: Wiesz , przypomniało mi się to co było przed wyjazdem ..
H: A co było ?
Ty: Musiałam zerwać z chłopakiem .. którego kochałam , byłam z Nim ponad rok. A On już trzeci raz mnie zdradził. Nie umiałabym mu ponownie zaufać ..
H: Dupek , skoro robi takie rzeczy , jeszcze w dodatku Tobie !
Ty: Dziękuję :) . No ale nic , teraz są wakacje i mam zamiar się świetnie bawić !
H: I tak trzymać !
Po czym wróciliście do salonu gdzie była impreza .
Na drugi dzień , znowu się spotkaliście nad basenem .. było jeszcze cieplej niż wczoraj . Byliście w stroju kąpielowym gdy Harry podszedł do Ciebie , automatycznie Go wepchnęłaś do wody :
H: Oo nie ! nie żyjesz panno Styles ! złapię Cię ! i wylądujesz tu ze mną !
Ty: Panno Styles O.O ?
H: Radziłbym Ci uciekać .
Już chciałaś zacząc biec , lecz Harry był szybszy , wyszedł z wody i wciągnął Cię ze sobś .
Ty: Harry ! Ty głupku ! jak ja teraz wyglądam ! miałam się opalać !
H: Wyglądasz jak zawsze ślicznie .
Po czym pocałował Cię w usta , namiętnie ..
H: Ja , ja przepraszam .. nie powinienem .
Ty: Nic się nie stało ..
H: Ale , jesteś taka cudowna , przy Tobie czuję się jak .. normalny chłopak ! najszczęśliwszy jaki jest na ziemi !
Ty: Nie będę , ukrywać .. Kocham Cię od dawna . Ale dopiero teraz mogłam Cię poznać , w co w ogóle nie wierzę . Ale to co czułam do Ciebie przed znajomością , wzmocniło się .
H: Kochasz mnie !?
Ty: Jestem tego pewna że TAK .
Harry zaczął piszczeć , gwizdać ,skakać , szaleć biegać jak opętany !
Zostaliście oficjalnie parą . Wasi rodzice , strasznie się polubili . Wiedzieli jak bardzo się kochacie . Postanowili , że wynajmą wielką willę w której zamieszkają w 4 . A Ty z Harrym mieszkaliście na przeciwko Ich . Byliście szczęśliwi . Te wakacje bez wątpienia były najlepsze z najlepszych . Poznałaś pozostałych członków z One Direction. Postanowiliście zamieszkać z Nimi w 6 . Byłaś szczęśliwa , tak jak i Harry . Obok którego budziłaś się i zasypiałaś . / Tori ;D

-Zayn-


-Zayn-
Była ładna pogoda , ale mimo że było lato , uwielbiałaś jeździć na łyżwach. Miałaś 17 lat , a przystanek autobusowy był zaledwie o 5 m od Twojego domu. Rodzice wiedzieli że kochasz jeździć na łyżwach , więc pozwalali Ci jeździć busem kiedy chcesz. Chyba że akurat nie mogłaś.. ale mieli do Ciebie wielkie zaufanie. Pewnego dnia wybrałaś się oczywiście na łyżwy. Jeździłaś już 10min gdy nagle ktoś w ciebie wjechał. Był ubrany cały na czarno , miał nawet czarne okulary i czapkę.
Z: Jeju ! przepraszam piękna ! Dopiero co się uczę , i nie umiem jeździć . Na prawdę przepraszam !
Ty: Oj , nic się nie stało . Każdemu może się zdążyć. A zwłaszcza nowemu.
Z: Heh , jak masz na imię ?
Ty: Ja ? a ja , tak ja mam na imię (T.I.) . a Ty ?
Z: Powiem Ci pod jednym warunkiem ..
Ty: Jakim ?
Z: Obiecuj , że nie będziesz piszczeć , skakać itp. Dobrze ?
Ty: Dobrze , czemu bym miała ? a więc ? ;)
Z: Ja , nazywam się Zayn , Zayn Malik .
Ty: To Ty !? O.O jeju , jak mogłam nie poznać mojego idola !? co Ty tu robisz ?
Z: Jak widać , uczę się jeździć , ale mi to nie wychodzi .Może nauczysz mnie ?
Ty: Jaa ? Miałabym nauczyć jazdy na łyżwach samego Zayna Malika ? :D
Z: Oj .. nie przesadzaj ;) oprócz tego że śpiewam zawodowy , jestem też zwykłym człowiekiem.
Ty: Tak wiem , przepraszam . ale wiesz , spotkać idola to już taki zaciech. A móc z Nim pogadać ? poznać ? to już w ogóle ..
Zgodziłaś się oczywiście. Uczyłaś jazdy na łyżwach Zayna. Jeździliście dobre 3h a przy tym świetnie się dogadywaliście , rozmawialiście , śmialiście się .Gdy musiałaś już wracać , Zayn musnął Twój policzek . Podziękował i wymieniliście się numerami telefonu. Gdy już odeszłaś rodzice chłopaka , którzy obserwowali Ciebie i syna w kawiarence spytali się :
M.Z.: Syneczku , kto to była ta piękna dziewczyna ? ; >
Z: Mamo .. chyba jestem pewny że to Twoja przyszła synowa .
Na drugi dzień znowu się spotkaliście. Po kilku tygodniach zostaliście oficjalnie parą .Rodzice Zayna byli z Niego dumni , mówili że to dobry wybór. Tak samo jak Twoi. A Ty kochałaś Zayna mocnoo mocno . Oczywiście tak samo On Ciebie./ Tori ;)

niedziela, 29 kwietnia 2012

-Zayn-


- Zayn-
Jesteś siostrą Louisa , Tak ... Louisa Tomlinsona ! z One Direction . Masz z Nim dobre kontakty. Ludzie chwalą Cię , bliscy , rodzina .. że w zyciu nie wiedzieli takiego rodzeństwa którzy potrafią się kłócić tylko o pilot. I o nic więcej. Kochałaś swojego brata , a On kochał Ciebie. Jeździłaś z Nim , i z Jego zespołem w trasy. Pozostałych chłopaków lubiłaś bardzo. A Oni także Ciebie , kochali jak siostrę. Miałaś 17 lat . Czasami , na ich koncertach tańczyłaś , ponieważ kochałaś to robić , byłaś nawet mistrzynią Angli. Rodzice byli z Ciebie dumni. Tak samo jak chłopacy. Najbardziej lubiłaś Zayna.. . Było trochę widać , że podobasz się chłopakowi. Nawet Twój brat - Lou powiedział że Mu się podobasz. W końcu piątka najlepszych przyjaciół , nie ma przed sobą tajemnic . Pewnego dnia , chłopcy zaproponowali wspólny wypad na miasto , kino , kawiarnia , jakiś plac , spacer , sklepy , i nad morze . Uwielbialiście spędzać w szóstkę dni . Zawsze były udane .. Cały ten dzień trwał od 9.30 doo 23. Więc byłaś strasznie zmęczona . W dodatku w nocy nic nie spałaś .. Wróciliście . :
H: Wow ! udany dzień ;> może jeszcze film jakiś ?
N: Ja jestem zmęczony już , ale tak.. dzień udany i to niesamowicie !
Ty: Było super ! ale racja .. ja też jestem zmęczona , ii idę już spać .
H: Oj ! proszę .. jakiś krótki nawet .. chociaż godzinka ! ; >
Ty: Eh , co Wy na to ?
Li: No dobrze , ja się zgodzę .
N: To ja też :)
Lo: No to ja też !
Z: Heh , no to cóż , dzień się nie skończył a mieliśmy całe 24 balować !
Ty: Aw .. no to nie mam wyboru . -.-
H: I dobrze ! :D
Oglądaliście jakiś horror. Pod koniec zasypiałaś , ale nie mogłaś z powodów chrupania jedzących chipsów przez oczywiście Nialla. Gdy film się skończył Wszyscy zbierali się już do spania , a była godzina 01.36 .
H: Mówicie co chcecie ! to najstraszniejszy horror jaki oglądałem !
Z: No nie powiem że nie !
Lo: Aaaaa !! Boję się spać ! O.O , Harry .. śpisz dzisiaj ze mną !
H: Zgodzę się ; >
N: Liam ! a Ty ze mną ! też się boję !
Li: -.- , Niall .. jesteś głupi . Ale skoro też się boję , to się zgodzę !
Z: Em .. (T.I.) a mogę z Tobą ? też się boję ..
Ty: O.O . No okey .. ale ja pierwsza idę do łazienki !
Liam , Niall poszli już spać . Harry i Lou chyba też . A Ty i Zayn leżeliście i gadaliście na łóżku .
Z: No , księżniczko , zdaję mi się że jesteś już nie źle zmęczona , idź spać .
Ty: Zayn , no .. ale , ..
Z: Żadne ale , i tak zaśniesz :) wynagrodzisz mi to jutro .. Bo zapraszam Cię do restauracji !
Ty: Zayn, jutro czy dzisiaj ?
Z: O ! faktycznie , hehe .. jest już 2 w nocy , no to zapraszam Cię dzisiaj ! ale teraz idź już spać. Dobranoc
Ty: Dobranoc .
A Zayn tylko pocałował Cię w czoło. Obróciłaś się ii poszłaś spać .
* Rano *
Wstałaś , i zobaczyłaś jak Zayn nie śpi , lecz leży i patrzy się na Ciebie .
Z: Witam :)
Ty: Ooo ! hey ! :)
Z: Jak się spało ?
Ty: A , całkiem dobrze ! to znaczy .. super ! idealnie ! :D
Z: No to idź , zjedz coś , ubierz się ii idziemy !
Poszliście tam , gdzie Zayn Cię prowadził. Nie obyło się od kilku fanek , które chciały autografy lub zdjęcia z Zaynem.
Ty: Wow , piękna ta restauracja .. dziękuję :) .
Z: Wiem , moja ulubiona . Usiądź , stolik już zarezerwowany .
Zamówiliście wszystko co chcieliście .
Z: Wiesz , mój tata tutaj właśnie poprosił moją mamę o chodzenie , potem tutaj się zaręczyli. Musiałem mu coś obiecać..
Ty: Wow , to strasznie urocze i romantyczne :) a co mu obiecałeś ?
Z: Że ja także tutaj poproszę dziewczynę o chodzenie. Potem zaręczyny ... A dzisiaj jestem pewny , kogo chcę o to poprosić i jaką osobę kocham . Ty Nią jesteś .
Ty: Zayn .. mówisz poważnie ?
Z: Nie mógłbym Cię okłamać .. (T.I.) Proszę , bądź ze mną. Obiecuję Ci że Cię nigdy nie zranię ! Że zawsze będę przy Tobie !
Ty: Zayn , Zayn tak ! Zgadzam się !
Z: Naprawdę !? Zobaczysz ! ze mną będziesz najszczęśliwszą kobietą na świecie !
Wróciliście późno do domu. Gdy weszliście za prób domu :
Lo: Yea ! Moim szwagrem będzie Zayn ! Zayn Malik z 1D ! woooooo !!!!!
H: Haha ! Oj gołąbeczki : D Kocham Was mordki moje !
Li: Wreszcie są razem ? Uff..
N: Ooo ! super ! - mówił z pełnymi ustami .
Gadaliście tak wszyscy godzinę . Później zmęczona dniem pełnych wrażeń zasnęłaś z objęciach Twojego kochanego Zayna./Tori ;)

-Harry-

Wybrałaś się z przyjaciółką na wakacje do pięknego ośrodka
we Włoszech. Mama Ci pozwoliła , bo byłaś dorosła i
miała do Cb zaufanie. Bradzo się cieszyłyście , w końcu we Włoszech
podobno jest bardzo pięknie. Wszystko fundowali rodzice twojej bff.
Gdy dotarłyście na miejsce i wyjmowałyście bagaże z taksówki ,
akurat z samochodu wysiadało 5 chłopaków. Nie widziałaś dokładnie
kto to , ponieważ słońce świeciło Ci w oczy. Bagaże były bardzo ciężkie
a trzeba było wnieść je po paru schodkach przed ośrodkiem.
Twoja przyjaciółka jakoś sobie poradziła , Ty natomiast potknęłaś się i
upadłaś na ziemię. Szybko podbiegł do Cb chłopak o kręconych
włosach i pomógł Ci wstać , a potem pomógł Ci wnieść walizkę
do środka. Dopiero gdy byliście w holu mogłaś mu się dokładnie przyjrzeć.
Od razu go rozpoznałaś. Był to HARRY ! z ONE DIRECTION !
razem ze swoją bff kochałyście ten zespół ii ich piosenki.
Wiedziałaś jednak , że chłopcy nie lubią głośnych fanek
więc się ogarnęłaś i podeszłaś do niego. 
spojrzał na Cb tymi ślicznymi , zielonymi parzałkami.
H: Jak masz na imię , piękna ?
Ty:[T.I.]. Dziękuję Ci bardzo - posłałaś mu wielki uśmiech.
H: To przyjemność pomóc takiej ślicznej dziewczynie jak Ty.
Ty: Oj tam znowu taka śliczna nie jestem.
H: Powinnaś wiedzieć , że zawsze mam rację - uśmiechną się cwaniacko.
Ty: Haha - zaśmiałaś się.
H: Chodź pomogę Ci wnieść bagaże po schodach do pokoju.
Zgodziłaś się i udałaś się za loczkiem.
H: Pod jakim numerem masz pokój ?
Ty: 207.
H: O więc będziemy sąsiadami , mieszkam pod 208. - ucieszył się.
Gdy dotarliście pod pokój Twoja przyjaciółka już tam czekała.
Nie mogła uwierzyć , że obok Cb idzie Harold. Patrzyła z niedowierzaniem.
Ty: Jeszcze raz Ci dziękuję - spojrzałaś w paczałki loczka.
H: Nie ma sprawy. - uśmiechnął się.
Zaraz pojawiła sie reszta chłopaków.
Lou: Musiałem nieść za Cb bagaż ! -.-
H: No sorry ale musiałem pomóc pięknej Pani - spojrzał na Cb.
Lou: Znów mnie zdradzasz !
Zayn: Haha - zaśmiał się wysoki brunet. No ale mamy tu dwie piękne
Panie...- spojrzał na Twoją przyjaciółkę , która się zarumieniła.
Niall : wygląda na to , że będziemy mieszkać obok siebie. - uśmiechnął się.
Ty: No na to wygląda - uśmiechnęłaś się w strone Harrego.
Była już 19:00 więc pożegnaliście się i poszliście do swoich pokoi.
za około 30 min. ktoś zapukał to drzwi waszego pokoju. Otworzyłaś.
Wpadli chłopcy z chipsami , colą i procentami.
Harry: No co myślałyście , że będzie tak spokojnie na tych wakacjach ?
- uśmiechnął się cwaniacko.
Zaczęłaś się śmiać z Twoją przyjaciółką. Wszyscy zajęli miejsca przy stoliku w
ślicznym salonie. Ty usiadłaś na kanapie a obok Cb Hazza. Puściliście muzyke
z głośników , ale cicho , żeby nie przyszedł ktoś z obsługi.
Razem z przyjaciółką lubiłyście imprezy.
Przez całą noc śmialiście się , tańczyliście i piliście alkohol. Było bosko.
Pamiętałaś tylko , że tańczyłaś z Haroldem przytulanego i popijałaś wino z butelki  ,
a potem już nic.
Obudziłaś się na kanapie , na Twoim brzuchu leżał loczek. Miałaś ręce wplecione
w jego włosy. Wszędzie były puste butelki i resztki chipsów.
Wstałaś po cichu , by nikogo nie obudzić. Nigdzie nie widziałaś swojej przyjaciółki.
Poszłaś do sypialni. Spała z Zaynem na łóżku. Na szczęście w ubraniach.
Poszłaś do kuchni napić się wody. Nagle poczułaś czyjeś ręce na swoich biodrach.
Jego ciepły oddech pieścił Twój kark. Obróciłaś się i zobaczyłaś
loczka. Od razu pokazały się Twoje bielutkie ząbki. Patrzyliście sobie
prosto w oczy. Byliście tak blisko , że niemal stykaliście się ustami.
H: Pamiętasz coś ze wczoraj ?
Ty: Nasz taniec , ale potem już nic.
H: To była najlepsza noc w moim życiu..
Ty: Do czego zmierzasz ?
H: Haha , myślisz , że Ci powiem ? - uśmiechnął się znowu tym swoich cwaniackim uśmiechem , który pokochałaś od razu. Lubiłaś takich chłopców jak on.
Ty: Jak chcesz , sama sie dowiem - udałaś obrażoną minę.
H: Haha , kochanie nie fochaj się - musnął lekko Twoje usta.
Czy on powiedział do mnie KOCHANIE ?! - zapytałaś się w myślach samej siebie.
Za niedługo wszyscy się obudzili. Byli nieźle skacowani. A ty i Harry mieliście
z nich niezły ubaw. Chłopcy musieli wracać do pokoju , ponieważ za niedługo
mieli mieć sesje zdjęciową , która potrwa do wieczora.
Byłaś trochę zawiedziona , bo pewnie już dzisiaj nie zobaczyłabyś Hazzy.
No ale trudno. Spędziłaś ten dzień z przyjaciółką. Opalałyście się i
piłyście pyszne koktajle. Cały czas myślałaś o Harrym. Co zdarzyło się
tej nocy ? - pytałaś się w duchu. Wieczorem zmęczone po świetnym dniu
wróciłyście do pokoju.Zeszłaś jeszcze na dół po koktajl. Miałaś na sobie strój kąpielowy a na nim przewiewną sukienkę. Nagle poczułaś czyjś oddech na szyi.
Był to znowu loczek. Od razu na waszych twarzach pojawił się uśmiech.
Wziął Cię za rękę i pociągnął na basen. Było już ciemno , ale basen był oświetlany.
Nikogo nie było więc panował świetny nastrój. Hazza zdjął koszulkę i spodenki
( Miał na sobie kąpielówki ) i wskoczył do wody. Zdjęłaś sukienke , a on
zagwizdał. Przeszłaś się jak modelka i wskoczyłaś do wody. Momentalnie Cię
objął i zaczął całować. Całował tak namiętnie , a zarazem tak lekko. Czułaś jak stado motyli wariuje w Twoim brzuchu. Chwycił Cię za pupe i podniósł
do góry.Objęłaś nogami jego biodrach. Całowaliście się dobre 15 min. Wreszcie oderwaliście się od siebie. Spojrzał na Cb , a ty wskazałaś na pokój. Wasze oczy mówiły wszystko. Twojej przyjaciółki nie było , bo gdzieś wyszła. Poszliście więc do pokoju ciągle się przy tym całując i potykając o różne rzeczy. Otworzyłaś szybko drzwi. I poszliście do sypialni. Spędziliście wspaniałą noc , której napewno
nie zapomnisz. Rano gdy się obudziłaś Twój kochany loczek wpatrywał
się w Ciebie.
H: Jesteś taka piękna.
Ty: Wcale , że n...- nie dokończyłaś , bo Cię pocałował.
H: [T.I] przecież wiesz , że ja mam zawsze rację - na jego twarzy pojawił się ten uśmiech , który tak kochałaś. Penetrowałaś dłonią jego umięśniony brzuch.
H: No to co teraz ?
Ty: No ale , że co ?
H: No przecież mnie uwiodłaś ii teraz chcesz mnie zostawić ?
Ty; Ale ja przecież nic takiego nie powiedziałam - tym razem Ty uśmiechnęłaś się cwaniacko.
H: Czyli chcesz ze mną zostać ?
Ty: Na zawsze ! - pocałowałaś go.
H: Kocham Cię Panno Styles.
Ty: Harry , znamy się od dwóch dni , a mi się wydaje jakbyśmy
się znali od wielu lat.
H: Ja Cię znam od wielu lat...śniłaś mi się po nocach.
zaśmiałaś się.
Ty: Wiesz , że jesteśmy głupi i nierozsądni ?
H: Wiem. Ale tylko przy Tobie czuję, że moja nierozsądność przyniesie coś dobrego. Już przyniosła.
Ty: Kocham Cię. Ale to już tak na zawsze.
H: No nie wiem czy wytrzymam z Tobą tak długo - popatrzył na Ciebie.
Walnęłaś go w głowe.
Ty: Przykro mi ale jesteś na mnie skazany. Czy tego chcesz czy nie. - znowu uśmiechnęłaś się cwaniacko.
Hazza zaczął Cię całować. Byliście Najbardziej szczęśliwymi ludźmi
na ziemi. / Yśka <3




Liam


- Liam -
Spotykałaś się z Liamem. Cieszyłaś się , że żadna fanka nie ma nic przeciwko temu , tylko są szczęśliwe przez to że On jest szczęśliwy z Tobą. Liam wczoraj wrócił z trasy , która trwała miesiąc. Przez tyle czasu Go nie widziałaś..stęskniliście się obydwoje za sobą strasznie. Liam aby Ci to wynagrodzić , postanowił że wyjedziecie na wakacje do Australii jakoś blisko morza. Dolecieliście już , byłaś ucieszona że w końcu spędzisz ze swoim ukochanym kilka tygodni. Postanowiliście że pójdziecie na plaże. Rozłożyliście koce , Liam posmarował Ci plecy , bo Go o to poprosiłaś. Rozmawialiście, śmialiście się i wygłupialiście. Wiadomo , Liam to sławna osoba , nawet w wakacje nie ma spokoju . Fani od razu Was zobaczyli i podbiegli .
L: Kochanie , daj mi 20 minut , podpiszę autografy i wrócę do Ciebie .
Ty: Dobrze kochanie.
Nie byłaś z tego zadowolona za bardzo. To miały być wasze wspólne wakacje , tylko we dwoje. Bez paparazi i fanów. No ale rozumiałaś fanów.. sama byłaś kiedyś tą fanką , która marzyła żeby ich spotkać , poprosić o autografy , poznać . I akurat Ciebie to trafiło .
Liama nie było już godziny , popatrzyłaś że dalej rozdaje autografy i trochę rozmawia. Byłaś już zmęczona , i lekko zła . Postanowiłaś że wrócisz do hotelu. Gdy się umyłaś , przebrałaś z pidżamę , zapukały drzwi .
L: (T.I.) przepraszam .. wiem że nie powinienem zostawiać Cię samej na plaży i pójść z fanami , proszę wybacz. To się nie powtórzy. Powiedziałem im że to są nasze wspólne akacje i chcemy mieć spokój. Proszę , wiesz że jesteś najważniejsza ii żadna fanka tego nie zmieni. Przyniosłem kolację nam.
Ty: Liam , nic się nie stało . Rozumiem.. racja było mi trochę nudno i byłam lekko zła. Ale jesteś sławną osobą , piosenkarzem , i jesteś też ..
L: Tylko Twój .
Po tych słowach Liam Cię namiętnie pocałował. Zjedliście romantyczną kolację , przygotowaną przez Liama , szczerze ? ;> pomagał mu trochę Harry. Liam nie był idealnym kucharzem :D Potem oglądaliście TV , było już późno .I zasnęłaś w objęciach Liama.
L: (T.I.) wiem już , i jestem tego pewny na 100% że to Ty jesteś tą osoba mojego życia , na którą czekałem całe moje życie./Tori ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Podobają się ? :) komentujcie ! ;*
dopiero znowu coś wieczorem dodam/ Tori <3


Niall


- Niall -
N: Kochanie.. czy to naprawdę nie sen ?? Taka cudowna kobieta jak Ty , piękna , z ogromnym poczuciem humoru , troskliwa , dobra , uczynna , która najlepiej gotuję.. idealna dla mnie , kocha mnie ?
Ty: Oh Niall , słodki jesteś .. jesteś moim marzeniem ! spełnieniem moich snów ! ja miałabym Cię nie kochać ?
N: Proszę , blok A4 ..
Ty: Ale po co mi blok ?
N: Zajrzyj do środka Kochanie ..
Nie mogłaś uwierzyć , cały blok to były zdania własnoręcznie drobnym pismem napisane to , za co Cię blondasek kocha , co masz takiego , co sprawia że jesteś najlepsza. Były jeszcze tam narysowane wasze najlepsze chwile w życiu przez Twojego słodkiego Irlandczyka./ Tori ♥

Liam


- Liam -
Spotykałaś się z Liamem. Cieszyłaś się , że żadna fanka nie ma nic przeciwko temu , tylko są szczęśliwe przez to że On jest szczęśliwy z Tobą. Liam wczoraj wrócił z trasy , która trwała miesiąc. Przez tyle czasu Go nie widziałaś..stęskniliście się obydwoje za sobą strasznie. Liam aby Ci to wynagrodzić , postanowił że wyjedziecie na wakacje do Australii jakoś blisko morza. Dolecieliście już , byłaś ucieszona że w końcu spędzisz ze swoim ukochanym kilka tygodni. Postanowiliście że pójdziecie na plaże. Rozłożyliście koce , Liam posmarował Ci plecy , bo Go o to poprosiłaś. Rozmawialiście, śmialiście się i wygłupialiście. Wiadomo , Liam to sławna osoba , nawet w wakacje nie ma spokoju . Fani od razu Was zobaczyli i podbiegli .
L: Kochanie , daj mi 20 minut , podpiszę autografy i wrócę do Ciebie .
Ty: Dobrze kochanie.
Nie byłaś z tego zadowolona za bardzo. To miały być wasze wspólne wakacje , tylko we dwoje. Bez paparazi i fanów. No ale rozumiałaś fanów.. sama byłaś kiedyś tą fanką , która marzyła żeby ich spotkać , poprosić o autografy , poznać . I akurat Ciebie to trafiło .
Liama nie było już godziny , popatrzyłaś że dalej rozdaje autografy i trochę rozmawia. Byłaś już zmęczona , i lekko zła . Postanowiłaś że wrócisz do hotelu. Gdy się umyłaś , przebrałaś z pidżamę , zapukały drzwi .
L: (T.I.) przepraszam .. wiem że nie powinienem zostawiać Cię samej na plaży i pójść z fanami , proszę wybacz. To się nie powtórzy. Powiedziałem im że to są nasze wspólne akacje i chcemy mieć spokój. Proszę , wiesz że jesteś najważniejsza ii żadna fanka tego nie zmieni. Przyniosłem kolację nam.
Ty: Liam , nic się nie stało . Rozumiem.. racja było mi trochę nudno i byłam lekko zła. Ale jesteś sławną osobą , piosenkarzem , i jesteś też ..
L: Tylko Twój .
Po tych słowach Liam Cię namiętnie pocałował. Zjedliście romantyczną kolację , przygotowaną przez Liama , szczerze ? ;> pomagał mu trochę Harry. Liam nie był idealnym kucharzem :D Potem oglądaliście TV , było już późno .I zasnęłaś w objęciach Liama.
L: (T.I.) wiem już , i jestem tego pewny na 100% że to Ty jesteś tą osoba mojego życia , na którą czekałem całe moje życie./Tori ;)

sobota, 28 kwietnia 2012

-Harry-


Jest to imagin przed wystąpieniem w programie X Factor :)

- Harry-
Mieszkałaś w Polsce , lecz Twoi rodzice musieli przeprowadzić się do Londynu. Było Ci trochę smutno , ponieważ nie chciałaś opuszczać rodzinnego domu , szkoły , i oczywiście przyjaciół. Ale mus to mus . Spakowałaś wszystkie rzeczy , ogarnełaś się i zeszłaś na dół. Ponieważ tata już czekał z mamą na Ciebie. Przyjechaliście na lotnisko i wylecieliście do pięknego Londynu. Gdy dolecieliście bezpiecznie do Uk , pojechaliście do domu. Był piekny , duży.. W Polsce nawet takiego nie mieliście. Zapoznałaś się z domem, a potem się rozpakowałaś i pomogłaś rodzicom. Była niedziela , na drugi dzień miałaś iść do szkoły. Mama powiedziała Ci że książki są już kupione. Spakowałaś się , i poszłaś oglądać i zwiedzać Londyn i okolice Twojego nowego zamieszkania. Wróciłaś o 18.34 Zjadłaś kolację z rodzicami , poszłaś się umyć , przebrać i na chwilę oglądnąć TV . O 20.30 poszłaś spać , aby być wypoczęta na nowy dzień a pierwszy szkolny. Chyba jak każdy kto jest nowy , boi się że Go nie zaakceptują .
* Ranek*
Wstałaś , zjadłaś i się ubrałaś.. czerwone rurki i trampy. Podkoszulek z flagą UK. Do tego Twoje naturalne , piękne dłuugie i lekko pofalowane włosy. Wyglądałaś ślicznie , z resztą jak zawsze .Tata zawiózł Cię pod nową szkołę. Gdy dojechałaś , rozejrzałaś się , i nie mogłaś uwierzyć.. Ogromny budynek , największa szkoła jaką kiedykolwiek widziałaś , a widziałaś ich wiele. A było to tylko od 1gim do liceum. Już przed pierwszą lekcją poznałaś Libby , była strasznie miła , sympatyczna z poczuciem humoru. Zaprzyjaźniłaś się z Nią . Opowiedziała Ci o wszystkim , co się dzieje w szkolę. Wiedziałaś zatem np. Na kogo warto uważać . Opowiedziała Ci także o pewnym chłopaku , podobno nie ziemnsko przystojny, piękne kręcone włosy , poczucie humoru. Poprosiłaś Ją aby Ci o Nim więcej mówiła. Powiedziała tylko że to bez sensu , skoro nie masz szansy Go poznać , a co dopiero coś więcej. Po prostu kazała Ci dać sobie z Nim siana. Ale z Jego opisu , był identyczny jak Ty. Co Cię strasznie ucieszyło. Gdy szłaś korytarzem na kolejne lekcję naglę upadłaś :
H: Jeju , przepraszam ! na prawdę nie chciałem , nic Ci nie jest ? Jestem Harry . - i podał Ci ręke abyś mogła wstać .
Ty: Oo.. nie , jest okey. Nie, to ja przepraszam to ja powinnam uważać. Jestem nowa i jeszcze się nie połapałam za bardzo.A t.. tak ja jestem (T.I.) miło mi . :)
H: A .. to Ty jesteś ta nowa piękna dziewczyna z Polski tak ?
Ty: Heh , skąd wiesz ? piękna ?
H: Każdy mówił o Tobie ,wiesz .. jesteśmy w Londynie , szkoła w Anglii ,a ma przyjechać nowa uczennica z Polski. A .. z tą " piękną" no , nikt nie wiedział , nie widział Cię nikt wcześniej , ale teraz można to stwierdzić .. wiec , stwierdzam .
Ty: A.. dziękuje - i zarumieniłaś się .
Usłyszałaś dzwonek , pożegnałaś się z poznanym loczkiem i odeszłaś , razem z Twoją przyjaciółką Libby , która przyglądała sie całej tej sytuacji.
L: (T.I.) to był Harry Styles ! O którym Ci mówiłam ! Wow .. szczęściara z Ciebie ! a to pierwszy dzień szkolny ! no proszę ;) .
Po wszystkich lekcjach wsiadłaś z przyjaciółką do busa szkolnego i pojechałyście w stronę domu.
H: czekaj ! piękna czekaj !
Usłyszałaś w oddali , gdy szłaś samotnie w stronę domu.
Ty: Harry , hey ponownie dzisiaj.
Do domu miałaś jeszcze jakieś 15min . Przez całą drogę rozmawialiście. Strasznie fajnie czułaś się w jego towarzystwie. Okazało się że Harry mieszka na przeciwko Ciebie. Zaprosił Cię po obiedzie na spacer do parku , który znajdował się koło waszych domów. Byłaś z Nim tam 2h opowiadałaś o sobie a On Cię uważnie słuchał. Potem zmiana , On opowiadał osobie. Gdy wróciłaś do domu zrobiłaś wszystkie czynności przed spaniem , i poszłaś spać.
* Kolejny dzień*
Cieszyłaś się że spotkasz Libby i Harrego. Przez 5 tygodni sytuacja wyglądała tak , że Ty Libby , Harry i przyjaciel Harrego , teraz także Wasz , nazywał się Ed. Byliście czwórką BFF . Do czasu.. wiadomo , przyjaźń dziewczyny i chłopaka ? nie możliwe.. Stało się gdy widziałaś Harrego , czułaś dreszcze po całym ciele i stado motyli. Automatycznie gdy Go widziałaś tworzył Ci się banan ba pieknej gładkiej twarzy. Wyszłaś z busu na przystanek z Harrym , ponieważ wychodziliście na tym samym. Libby i Ed jeden przystanek wcześniej.
H: (T.I.) wierzysz że przyjaźń pomiędzy dziewczyną a chłopakiem nie istnieje ?
Ty: Tak , wierze .. bo to prawda. Z czasem któreś " przegra " . I nic na to nie poradzisz , tak już jest . A co ?
H: W takim razie przegrałem. (T.I.) j.. ja .. ja Cię kocham . - powiedział strasznie cicho , więc nie dosłyszałaś ..
Ty: hym ? przepraszam , ale Cię nie usłyszałam , zagapiłam się.
H: Nie , nic nie mówiłem :) .
Ty: Harry , Ty głupku , też Cię kocham. Zdaje mi się że pierwsza nawet przegrałam.. Bałam Ci się tego powiedzieć. Byłam pewna że co ? ja i Ty ? to byłoby nie możliwe.. taka szczęściara ze mnie była by ? ii nie chciałam psuć naszej przyjaźni.
Po tych słowach namiętnie i dłuugo się pocałowaliście.
Spotykaliście się już 3 miesiące. Libby z Edem. Byliście dalej w 4 przyjaciółmi , takimi naj.. którzy się cały czas trzymali razem. Gdy szłaś korytarzem do swojego ukochanego , zobaczyłaś coś , czego nigdy nie zapomnisz.. Harry całował się z jakimś plastikiem ! przylegali do siebie, czochrali swoje włosy ! Harry prawie nawet Jej włożył rękę pod mini spódniczkę , ale Harry Cię zobaczył . Nic nie powiedziałaś tylko odbiegłaś. Od razu pobiegł za Tobą . lecz Twoja kondycja była lepsza. Pobiegłaś w stronę domu. Zamknęłaś się na klucz w pokoju , położyłaś się na łóżku i płakałaś.. zasnęłaś ze zmęczenia. Gdy się obudziłaś zobaczyłaś na ekranie 149 nieodebranych połączeń od Harrego. Kilka od Libby i Eda. 123 sms-y także od Harrego. Ale Ty nie miałaś zamiaru Go widzieć , ani z Nim gadać. Mama wiedziała o tym .. zawsze wszystko jej mówiłaś . - wszystko .W ogólę zawsze Ci doradzała. Miałaś z Nią super kontakty. Minęły 2 dni .. nie chodziłaś do sql. Nie chciałaś Go widzieć. Mama Ci pozwoliła na to , ponieważ rozumiała to , że cierpisz .. ale także przez to że byłaś trochę chora. Myślałaś nad tym wszystkim.. Harry codziennie wysyłał Ci po kilkanaście listów miłosnych i z przeprosinami. Po kilkadziesiąt razy dzwonił , sms-ów jeszcze więcej. Przychodził oczywiście takżę pod Twój dom. Lecz nie chciałaś widzieć Go. Nagle mama wparowała do Twojego pokój :
T.M.: Zobacz szybko przez okno skarbie !
Był tam Harry , a Twoim pięknym ogródku loczek układał napis z róż
* (T.I.) Kocham tylko Ciebie, wiesz o tym.. przepraszam Cię , proszę wróć bo nie przeżyję ! *
Po tym gdy to zobaczyłaś automatycznie wybiegłaś przed dom aby skoczyć mu na szyję. I tak też zrobiłaś.
H: Ona mi naopowiadała głupot że mnie zdradziłaś , a ja byłem głupcem że jej uwierzyłem.. a potem zaczęła mnie całować ! przepraszam , proszę wybacz mi !
Ty: Harry, to ja przepraszam , powinnam Cię wysłuchać . Kocham Cię .
Po tych słowach namiętnie się pocałowaliście , a Twoi rodzice widząc to bili brawa a Twoja mama nawet zaczęła płakać ze szczęścia. Ty tak samo , ze szczęścia i z tęsknoty za Nim. Już między Wami było w porządku. Wasi rodzice się poznali i polubili .
Po roku Harry , zgłosił się do programu X Factor , gdzie założył zaspół One Direction i zajęli III miejsce . Byłaś z Niego dumna , także z pozostałych członków zespołów którozy Cię bardzo polubili. Libby nadal była z Edem , lecz rzadziej ich widywałaś , ponieważ jeździłaś w trasy z chłopakami z 1D oraz Twoim kochanym Harrym. / Tori ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wow , na serio długi jest o.O , mam nadzieję że się spodoba.. ;) komentujcie ! ;*


-Harry-


- Harry-
Miałaś 17 lat , chodziłaś do szkoły w Londynie i byłaś najlepszą przyjaciółką siostry Harrego Stylesa , Gemmy. Wow , to super uczucie. Jednak nie miałaś okazji poznać swoich idolów ( 1D ) Ponieważ byli na trasie. Za miesiąc mieli przyjechać. Na urodziny Tw BFF , siostry Harrego. Miesiąc minął szybko.. a Twoja przyjaźń z Gemmą tylko się wzmocniła. Dzisiaj robiła impreze urodzinową. Ale tylko dla rodziny , najbliższych i Ciebie. Mieli się na Niej pojawić oczywiście chłopaki z One Direction. - w końcu śpiewa tam Jej brat. Wreszcie ich poznasz , coś niesamowitego. Oprócz nich , na imprezie będą Twoi rodzice , ponieważ Wasi rodzice strasznie się lubili , jak rodzina. Tak , nadszedł ten czas..
G: Hey (T.I.) ! cieszę się że przyszłaś kochana !
Ty: Jak mogłabym nie przyjść słońce !? Wszystkiego najlepszego ! Proszę .
G: Jeju , kocham Cię morko moja :D ale jeju , nie trzeba było ! musiał być drogi..
Ty: Oj , dla Ciebie wszystko kochana ;) . W końcu dziś jest Twój dzień .
Zabawa trwała , Gemma przedstawiła Cię chłopakom. Byliście już tam 2h . Siedzieliście przy wieeelkim stole w pięknym salonie , gdzie byli 1D i Twoi rodzice , Rodzice Gemmy a także Ty i Oczywiście Tw BFF . Czułaś na sobie wzrok Harrego.
Ty: Ja na chwilę sobie wyjdę na balkon , przewietrzyć się .
G: Okey ! :)
Wyszłaś na balkon , a ktoś po 2 minutach wszedł za Toba.
H: Hey ;) cieszę się że moja siostra przyjaźni się z kimś takim jak Ty, Strasznie Cię polubiłem.. wiesz , chyba aż z, za.. za bardzo .
Ty: Hey ! :) Ale do czego zmierzasz ?
H: Zawsze chciałem się dowiedzieć czy istnieje coś takiego jak " miłość od pierwszego wejrzenia" (T.I) przez Ciebie wiem , że coś takiego istnieje.. ja , j .. ja chyba Cię kocham .
Ty: Em , wow .. Harry nie wiem co mam powiedzieć ?
Przyjaźnisz się z 1D to już jest nie do wiary , a teraz Harry , Harry Styles wyznaje Ci miłość !?
H: Powiedz , wzajemnie .
Po czym wziął Twoją twarz , objął , i zaczął Cię namiętnie całować. Minął miesiąc ,a Ty nadal jesteś z Harrym. Jeju .. jak Ty Go kochasz , tak samo jak On Ciebie. Macie obydwoje szczęście , dla Ciebie taki chłopak wymarzony książę na zawsze - dla Niego Ty jesteś ta jedyna na całe życie . / Tori ;D

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeju , kocham te zdjęcia *_* On jest taki słodki ! ♥



-Louis-


- Louis-
Kochałaś zespół One Direction. Miałaś szczęście po prostu jak nikt , przeprowadziłaś się , i mieszkałaś na przeciwko rodzinnego domu Louisa Tomlinsona. Nie należałaś do grupy fanek które cały czas krzyczą , piszczą itd. Nie zależało Ci żeby ich tylko zobaczyć. Ale zaprzyjaźnić się z Nimi. Przynajmniej poznać. Więc wiedziałaś że musisz się zachowywać w miarę normalnie. Akurat było lato , oj.. piękna pogoda. Słońce , ponad 30 stopni. Leżałaś na leżaku przed domem, Czułaś na sobie wzrok kogoś . Kątem oka patrzyłaś koto to mógł by być. Nie do wiary ..Zauważyłaś w oknie Louisa który cały czas na Ciebie patrzył. Chciałas pójść się przejść, więc od domu Lou i bawiących się tam Daisy i Phoebe przed ich domem , dzieliła Cię tylko droga. Jednej z Jego młodszych sióstr wymskła się piłka , którą się bawiły. Widząc jak nadjeżdża jakieś auto które wariuje , a Daisy jest na drodze ponieważ idzie po piłke , natychmiast automatycznie wybiegasz na drogę aby uratować dziewczynkę. Potem czarne światło.. Obudziłaś się dopiero w szpitalu. Lou wytłumaczył Ci że zepchnęłaś Jego siostrę z ulicy i Ją uratowałaś. Razem z Nim była tam Jego mam i Twoi rodzice. Rodzina Lou dziękowała Ci serdecznie i była Ci wdzięczna. Ty nadal nie mogłaś uwierzyć że to Lou ! Louis Tomlinson ! z One Direction ! Po dniu mogłaś już wyjść , miałaś tylko lekkie zadrapania. Po 2 tygodniach zaprzyjaźniłaś się z Louisem a także z zespołem. Myślałaś że to wszystko to sen.. Że to nie działo się naprawdę. A jednak.. Przyjaźniłaś się z One Direction.Po kolejnych 2 tygodniach spotykałaś się z Lou. Kochałaś Go mocno..tak jak On Ciebie. Nie wyobrażaliście sobie życia bez siebie. Każda minuta dla Lou bez Ciebie była czymś strasznym , tak samo jak i dla Ciebie minuta bez Niego. Nikt nie miał nic przeciwko temu że jesteście razem. Fani 1D Cię polubiły i cieszyły się że Louis jest szczęśliwy. A zwłaszcza Jego rodzice.. którzy nie zapomnieli nadal , że uratowałaś ich córkę. / Tori <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Komentujcie ! ;)



- Wszyscy -


- Wszyscy -
Kochałaś tańczyć, było to Twoje drugie imię. Po śmierci mamy - która była niesamowitą tancerką , postanowiłaś że spełnisz Jej marzenie. Zawsze chciała abyś została najlepszą tancerką świata. Z resztą Twoje marzenie też takie było. Miałaś już 17 lat . Tata pomógł Ci się dostać do programu tanecznego , gdzie zdobyłaś już po pierwszym występie propozycję do tańczenia na niektórych koncertach sławnych piosenkarzy. Oprócz świetną tancerką , byłaś także ogromną fanką One Direction. Z programem tanecznym szło Ci łatwo. Było to wiadome że wygrasz. Masz niesamowity talent taneczny. Doszłaś do finału.. Gościem specjalnym był.. Wow ! Nie mogłaś uwieżyć. Twój ulubiony zespół ! One Direction !. Program wygrałaś. Cieszyłaś się ogromnie , tata był z Ciebie dumny. Płakał razem z Tobą , tak jak inni. Lecz płacz ludzi zaczął się dopiero po Twoim przemówieniu do jakiego miałaś prawo , skoro zdobyłaś I miejsce.
Ty: Dziękuję wszystkim.. którzy na mnie głosowali , i nie. Ale najbardziej dziękuję mojej mamie , która na pewno stoi tu gdzieś koło mnie , czuję Ją , Jej zapach.. Gdyby nie Ona , nie było by mnie tu. Gdyby nie Ona , wogóle na świecie by mnie nie było. Kochana mamo , spełniłam nasze wspólne marzenie. Kocham Cię. Podziękować także chciałam mojemu tacie , który dzisiaj mnie tu przywiózł. Z którym przeżywam śmierć mojej ukochanej mamy , Jego ukochanej żony. Lecz wiemy , ze tam u progu Boga jest Jej dobrze i czuwa nad Nami.
Przemówiłaś pięknie , każdemu pojawiła się łza która spływała po policzku.
Tata: Mama byłaby z Ciebie dumna.
Wstałaś rano , myślałaś że to sen, ale jednak nie.. Tata przyniósł Ci list do pokoju. Dostałaś znowu jakąś propozycję. Nie , czekaj stop ! cofnij .. od kogo ? omg ! od One Direction ! Prosili Cię abyś wystąpiła na ich koncercie ! Zgodziłaś się , co miałaś zrobić!? Uwielbiałaś ich.. Mieliście się dzisiaj spotkać , poznać się. Spędziłaś z Nimi 7h o.O . Praktycznie znałaś już ich na wylot. Stali się Oni dla Ciebie przyjaciółmi.
* Miesiąc temu * .
Jeździsz z 1D w trasy , jako tancerka , jesteś mistrzynią świata w tańczeniu , w każdej dziedzinie . Masz niebywały talent. One Direction , te 5 osób są dla Ciebie jak bracia. Kochasz ich , a Oni Ciebie . Macie wspólny dom w którym żyjecie w 6. Jesteście nierozłączni. Jesteś szczęśliwa , a tata jest z Ciebie dumny. Non stop powtarza że mama na pewno też./ Tori ;)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jakiś taki nie udany xd .



piątek, 27 kwietnia 2012

-Louis-

obiecałam , że po scholi dodam jeszcze imaginy ..
więc teraz z Liamem i Louisem ; >


Znałaś Liama od dziecka. Byliście najlepszymi przyjaciółmi.
Nic nie było w stanie was rozłączyć. Mówiliście sobie wszystko.
Zawsze wszędzie byliście razem. Nawet kiedy Liam wystąpił
z chłopakami w X-factor i zdobył sławę to jeździłaś z nim w trasy.
Wszyscy chłopcy byli dla Cb jak bracia. Wszyscy oprócz Liama.
On był wyjątkowy. Z biegiem lat zakochałaś się w nim.
Któregoś słonecznego popołudnia byliście sami
w domu , bo reszta gdzieś poszła. Oglądaliście Tv.
Ty: I co Liam , masz teraz kogoś na oku ? - spytałaś z nadzieją.
L: Wiesz , wydaję mi się , że kogoś kocham . I to bardzo.
Ty: A jak ma na imię ta szczęściara ? - spytałaś już prawie pewna , że
on też Cię kocha.
L: Ma na imię Danielle , jest wspaniała.
Do oczu napłynęły Ci łzy. Zabrałaś bluze i wybiegłaś z domu,
Liam próbował Cię dogonić , ale miałaś lepszą Kondycję.
Pobiegłaś do parku , usiadłaś na ławce , położyłaś głowę na kolanach i
płakałaś. Akurat przechodził Louis ii Cię zauważył.
Lou: [ T.I. ] czemu płaczesz ?! Komu mam przywalić ?! - wkurzył się.
Ty: Spokojnie Lou. Nikt tu nie jest winny. Po prostu miłość
do niewłaściwej osoby straszliwie boli... - mówiłaś przez łzy.
Lou:A kto jest taki głupi , żeby nie zauważyć takiego skarbu ?!
Ty: L-Li-L-Liam - wybuchłaś płaczem.
Lou: Ej , mała nie płacz ! On nie jest tego wart ... - Louis objął
Twoją twarz i wytarł Ci łzy.
Lou: [ T.I ] popatrz na mnie - spojrzałaś w oczy Louisa , a łzy momentalnie
przestały Ci lecieć . Działał na Cb w sposób jakiego nie mogłaś zrozumieć.
Lou: Kocham Cię - pocałował Cię zanim zdążyłaś cokolwiek powiedzieć.
Kiedy oderwaliście od siebie usta ( na co wgl. nie miałaś ochoty ) , mocno
się w niego wtuliłaś , a on pocałował Cię w głowę i powiedział :
- Ja nigdy Cię nie zranię. Przy mnie jesteś bezpieczna.
Ty: Wiem. - byłaś szczęśliwa mimo tego , że Liam Cię nie kochał.
Przecież w końcu miałaś u boku chłopaka , który dawał Ci szczęście / Yśka <3


- Niall -


- Niall-
14 luty. Obudziłaś się , zerknęłaś kątem oka , a Nialla nie było. Szybko wstałaś z nadzieją że spotkasz Go w kuchni przygotowującego śniadanie Wam , z okazji dnia zakochanych.
Ty: Eh.. tu też Go nie ma ? zaraz .. coś jest na stole. - Podeszłaś o przeczytałaś :

*" Kochanie , przepraszam Cię bardzo że Ci nie powiedziałem ale tak słodko spałaś , że nie chciałem Cię budzić. Musiałem pojechać z chłopakami do studia nagrań , będę około 19.00 w domu , obiecuję .
Twój Niall ;* "
Byłaś strasznie zła , jeszcze kilka dni temu mówił że spędzicie te walentynki tylko we dwoje .. i że ich nie zapomnisz , nigdy. A on przyjedzie dopiero wieczorem ? . Oglądałaś w sypialni TV już w pidżamie owinięta w ciepły kocyk. Usłyszałaś że ktoś podąża w garniturze do Waszej sypialni grając na gitarze . Skończył :
N: Kochanie , tą piosenkę napisałem dla Ciebie. Wczoraj całą noc myslałem nad Nią. Aby Ci się spodobała.. Jesteś dla mnie całym życie i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. - Gdy słodki blondasek skończył , ukląkł na jedno kolano i powiedział :
N: ( T.P.I.N.) czy wyjdziesz za mnie , i zostaniesz moją panną Horan ?
A Tb tylko łzy szczęścia spłynęły po policzku :
Ty: Niall , Kocham Cię , Tak ! wyjdę za Ciebie !
I rzuciłaś mu się na szyję . Okazało się że tą piosenkę którą pojechał do studia nagrać , była to ta piosenka którą Ci przed chwilą zaśpiewał , była Ona o Tobie , i dla Ciebie . Pojawiało się kilka razy w Niej Twoje Imię i Nazwisko . Mało tego , Cała ta sytuacja z zaręczynami gdy wszedł do pokoju , śpiewał , prosił Cię o rękę , została nagrana . A po kilku dniach została dodana do teledysku nowej piosenki solowej Nialla. A reszta zespołu była tylko chórkiem.
N: Miałem rację ? Nigdy nie zapomnisz tych walentynek panno Horan ?
Ty: Przenigdy !
Po tych słowach namiętnie się pocałowaliście . / Tori ;)

- Louis -


- Louis-
Przyjaźniłaś się z One Direction , byłaś dla Nich ważną przyjaciółką. Najbardziej wielbiłaś Louisa. To był ten , który najlepiej Cię rozumiał.. pocieszał i troszczył. Pewnego dnia , gdy Go zobaczyłaś , czułaś jak stado motyli rozsadza Ci brzuch.
- O nie .. zakochałam się w Nim !? eh.. chyba tak - pomyślałaś ..
Po mile spędzonym śniadaniu z Nimi , oczywiście nie obyło się bez żartów , śmiechu itd. Poszłaś do swojego pokoju , weszłaś na strony plotkarskie . Był tam wpis :
" Louis Tomlinson i jego nowa dziewczyna !? " Od razu kliknęłaś na to. Czytałaś że Lou spotkał się z Nią wczoraj .. w jakiejś kawiarni. Były nawet zdjęcia , tak .. to był napewno lou. napewno. Poszłaś w stronę Jego pokoju , aby się dowiedzieć , czy to prawda. Czy ten którego kochasz , nie odwzajemnia Twojego uczucia , nie widzi Jej ii kocha inną .
Ty: Hey Lou ! weszłam na strony plotkarskie.. to prawda z tą dziewczyną ?
L: Hey ! Oh.. tak jest wspaniała.. nazywa się Nina. Chyba ją kocham .
Ty: Ahaa .. no nic :) chciałam się tylko dowiedzieć , nic nie mówiłeś. To . j , ja już ide ,cześć .
L: Czemu ? chodź , pogadamy .. nudzi mi się ;P
Ty: Wiesz , zawsze możesz zadzwonić do Niny . pa
L: Stało się c... eh , pa . - Nie dokończył ponieważ już wyszłaś. Nie miałam ochoty na rozmowę , z nikim . A zwłaszcza z Nim .. Poszłaś się przejść, ze łzami w oczach opuściłaś dom. Po 2h z bólem serca , wróciłaś do domu , była już 21.30 Poszłaś się od razu umyć , i spać. Przed snem , myślałaś o tym wszystkim , płakałaś . Rano wstałaś o 7.00 Miałaś strasznie opuchnięte oczy i wory pod oczami. Ale mimo tego wyglądałaś pięknie - jak zawsze. Weszłaś na strony plotkarskie , ponownie. Nagle wytrzeszczyłaś śpiące jeszcze oczy i przeczytałaś :
" Czy Nina , nowa dziewczyna Louisa Tomlinsona zdradziła Go !? " Byłaś troszeczkę szczęśliwa. Albo i nie . Pogodziłaś się z tym , chciałaś żeby Lou był szczęśliwy , nie ważne z kim. A teraz pewnie cierpi. Przy śniadaniu był lekko smutny , powiedział że wiedział że z tego nic poważnego chyba nie wyjdzie. Mówił że Ona była inna , tzn .. taka jak wszystkie do tej pory. Po śniadaniu , poszłaś do parku pospacerować a potem usiadłaś na ławce. Lecz przed wyjściem z domu , zobaczyłaś kątem oka że Liam coś mówi do Louisa na ucho. Gdy siedziałaś na tej ławce , Ktoś podszedł , to był Lou .
L: Hey piękna , Mogę się dosiąść ?
Ty: Jasne , czemu nie :) .
L: Wiesz , jestem strasznym debilem.
Ty: Czemu tak mówisz ?
L: Nie zauważyłem czegoś .. wcześniej , czegoś ważnego , ii żałuję.
Ty: Czyli co ?
L: Liam mi wszystko powiedział (T.I.) . Czułaś coś do mnie ? prawda ? a ja okazałem się głupcem że tego nie zauważyłem.. Czy , czy jest już za późno ?
O tym , że kochasz Lou wiedział tylko Liam. Jemu się zawsze z wszystkiego zwierzałaś..
Ty: Louis , zawszę Cię będę kochać .. jesteś .. wyjątko..
Nie zdążyłaś dokończyć ponieważ Lou przybliżył usta do Twoich i namiętnie i dłuugo się całowaliście . Wasze usta idealnie pasowały..
L: Bądź ze mną .. jestem moim całym życiem .
A Ty Go pocałowałaś ...
TY: Niech to będzie odpowiedź na Twoje pytanie.
Od tamtej pory jesteście razem .. naprawdę się kochacie mocnoo i nie wyobrażacie sobie życia bez siebie. / Tori ;D ;*

-Wszyscy-


- Wszyscy ^^ -
Mieszkałaś w Londynie. Kochałaś śpiewać.. to było dla Ciebie najważniejsze. Żeby osiągnąć swój cel , zgłosiłaś się do programu X Factor. Szło Ci rewelacyjnie, nikt nie przypuszczał że śpiewasz tak ślicznie ! . Od razu było wiadomo że zrobisz wielką karierę muzyczną. Doszłaś już do finału .Musiałaś wystąpić z jakąś sławną osobą/osobami. Juror do którego grupy należałaś , spytał się Ciebie z kim byś chciała wystąpić. Bez namysłu odpowiedziałaś że One Direction. Byłaś ich fanką .. Juror zgodził się już za 2dni miałaś ich poznać i poćwiczyć z Nimi śpiewanie. Nastał ten dzień , wstałaś umyłaś się , zjadłaś i ogarnełaś. Gdy doszłaś do miejsca gdzie miało odbyć się spotkanie , okazało się że to dom 1D , wynajęty , do którego często tu przyjeżdżają gdy chcą pobyć razem.
Wszyscy: Witamy Cię (T.I.)
L: Cieszymy się że to z Nami chcesz zaśpiewać , w dodatku w tym programie .. gdzie my także spełniliśmy nasze marzenia.
Ty: Hey , oh , to przyjemność dla mnie .. Jestem Waszą fanką w dodatku to ja cieszę się że przyjęliście zaproszenie.
H: Nie mogliśmy odmówić takiej ślicznotce z takim wspaniałym charakterem i głosem.
Zaprzyjaźniłaś się z One Direction nie do wiary co ? Tyle spełnień marzeń w kilka miesięcy ? w X Factorze wystąpiliście czarująco , oczywiście zdobyłaś I miejsce. Heh , kolejne marzenie spełnione. Nie sądziłaś że tyle wspaniałych rzeczy mogło Cię czekać. Zrobiłaś karierę , podbijałaś świat swoimi piosenkami i głosem. Razem z 1D oczywiście. Jesteście dla siebie jak rodzeństwo. Mieszkacie razem i jeździcie wspólnie w trasy :) w życiu nie spotkałaś takich wspaniałych przyjaciół , jak Oni . Wiedziałaś że to Ci najprawdziwsi./ Tori ;)

-Louis-


- Louis-
Byłaś najlepszą przyjaciółką One Direction. A chodziłaś z Lou. Byliście szcześliwi. Wszyscy w 6 mieszkaliście razem, jeździliście razem na trasy chłopaków. Pewnego dnia "narodziła" się nowa gwiazda. Thomas Maks , piosenkarz , miał 19lat. O rok młodszy od Ciebie. Poznałaś Go i się z Nim mocno zaprzyjaźniłaś. Oczywiście kochałaś Louisa , a Thomas był tylko dobrym przyjacielem. Chłopak poprosił Cię abyś wystąpiła w Jego teledysku do nowej płyty, powiedziałaś że się zastanowisz. Wróciłaś późno do domu i zobaczyłaś rozsypane płatki róż w Twojej i Lou sypialni , a także wspólnej łazience.
Ty: o co chodzi ?
L: Kochanie , to wszystko dla nas.. sam to zrobiłem - i uśmiechnął się cwaniaczkowato.
Ty: a z jakiej to okazji ? ;>
L: Eh.. słońce tak szczerze ? jestem mocnooo zazdrosny o tego całego Thomasa, to spoko gość ale proszę ogranicz ciutke przyjaźń z Nim. Bo wybuchne w zazdrosną rozpacz ;[
Ty: Oh .. mój kochany Lou.. kocham tylko Ciebie ,wiesz o tym ale dobrze..Jeśli to sprawi że się uspokoisz to dobrze :)
Razem spędziliście niezapomnianą noc. I to nie ostatnią ./ Tori <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeju ! Dziękujemy za tyle wejść ! jesteście niesamowici ! :)
Komentujcie ! :D polecajcie ! ;) mam nadzieję że się podobają ! ;*

-Harry-


- Harry-
Na wakacje przyjechałaś ze swoim chłopakiem Harrym i resztą paczki One Direction do Australii, blisko morza. Byłaś wykończona podróżą , nie miałaś siły na nic. Leżałaś na piasku i się opalałaś. Nagle podszedł Harry i powiedział :
H: Ojj.. tej nocy dzisiaj nie zapomnisz , nigdy . Mam na Ciebie straszną ochotę Kotku .
Ty: Harry , jak przyjdziemy to ja pójdę spać !
Poczułaś jak chłopak bierze Cię na ręce , i idzie w stronę morza. Zaczęłaś krzyczeć :
Ty: Harry puść mnie ! wiesz że boję się wody ! wypuść mnie !
H: Cofnij to co powiedziałaś to Cię puszczę . - i cwaniaczkowato się uśmiechnął .
( mwhahahahahah ) .
Ty: Dobrze , dobrze ! zrobię co zechcesz tej nocy ale puść mnie !
H: I o taka odpowiedź mi chodziło. - znowu uśmiechnął się cwaniaczkowato.
a Ty poszłaś dalej leżakować i opalać się . Zanim doszłaś poczułaś ciepłe ręce loczka na Twojej talii. Objął Cię i pocałował , potem szepnął Ci do ucha :
H: Na zawszę będziesz tylko moja :* .
I rzeczywiście tak było . / Tori <3

-Zayn-

no to dzisiaj dodam takie tam moje nowe wypociny ;D

najpierw imagin z Zaynem <3
( jak coś to ten imagin opowiada o tym co było
przed tym jak chłopcy poszli do X-factora )

Mieszkałaś w Londynie. Właśnie zbliżała się impreza , którą robił Twój brat.
Coś w stylu ogniska nad jeziorem  obok waszego domu.
Mieli przyjść ludzie , których nie znałaś.
Jednak Ty i Twój brat Lou byliście bardzo dobrym rodzeństwem , więc
powiedział , że zapozna Cię z wszystkimi ii powiedział też , że ma dla Cb
niespodziankę.
W dzień , w którym miało się odbyć ognisko pomagałaś bratu
przygotować wszystko , gdy nagle ktoś zadzwonił do drzwi , poszłaś otworzyć.
Stał za nimi przystojny brązowooki chłopak.
- Hey jestem Zayn , a Ty piękna ? - spojrzał Ci prosto w paczałki
tak , że przeszedł Cię dreszcz.
Ty : mam na imię [ T.I. ]. Ty pewnie do mojego brata.
Z: miło mi poznać. O więc ty jesteś siostrą Louisa ?
Ty: tak oto ja - zaśmiałaś się. wchodź zawołam brata.
poszłaś po brata i wróciłaś do dalszego przygotowywania imprezy.
Ognisko miało się zacząć za niedługo. Wyprostowałaś włosy , pomalowałaś się ,
włożyłaś rurki i swój ulubiony podkoszulek oraz użyłaś swoich najlepszych
perfum. Zeszłaś na dół zapytać się Louisa czy w czymś mu
pomóc. Chłopcy akurat znosili drewno na ognisko.
Zayn akurat niósł patyki , gdy Cię zobaczył upuścił je i nie mógł
oderwać od Cb wzroku. Ty się tylko zaśmiałaś i wróciłaś do środka.
Goście zaczęli przychodzić. Poznałaś Liama , Harrego i Nialla.
Oprócz nich przyszło jeszcze pare ludzi. Zrobiło się już ciemno ,
chłopaki rozpalili ognisko. Wszyscy usiedli na około ognia.
Zayn usiadł obok Cb.
Niall zaczął grać na gitarze , a wszyscy śpiewali i pili drinki oraz piwo.
Impreza nieźle się rozkręcała. Niektórzy tańczyli , inni śpiewali a
Ty siedziałaś obok Zayna i czułaś się cudownie. Jego intensywne
perfumy drażniły Twoje zmysły. Często na Cb zerkał. Zrobiło Ci się troche zimno.
Ty: Brr - zaczęsłaś się. - pójdę do domu po bluzę.
Z: Nigdzie nie idziesz ! - Zdjął z siebie bluzę i dał Tobie.
Ty: Ale teraz Tobie będzie Ci zimno ! - spojrzałaś na niego.
Z: Jak mnie przytulisz to nie będzie - też spojrzał na Cb i uśmiechnął się
cwaniacko.
Ty: haha ! - zaśmiałaś się , założyłaś o wiele za dużą bluzę Zayna ii mocno
się w niego wtuliłaś.
Wszyscy zrobili "ooo" , a niektórzy zagwizdali.
Z: Idziemy się przejść nad jeziorem ? Tu jest troche głośnio.
Ty: Ok. - wstaliście , a Zayn złapał Cię za rękę i odeszliście od ogniska , a ty
znowu za plecami usłyszałaś "ooo" i gwizdy pozostałych.
Spacerowaliście nad brzegiem jeziora i rozmawialiście.
Czułaś jakbyś znała go od zawsze. Usiedliście i oparłaś głowę o jego
ramię , a on Cię objął
Z:To możliwe , żeby zakochać się w kimś po kilku godzinach ? - patrzył w dal.
Spojrzałaś na niego.
Ty: Istnieje coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia..a czemu pytasz ?
- patrzyłaś na niego dalej.
Z: Bo chyba właśnie poznałem dziewczynę mojego życia - spojrzał na Ciebie.
Ty: Zayn ile dzisiaj wypiłeś ? - zaśmiałaś się nie przestawając patrzeć mu w oczy.
Zaraz po tych słowach poczułaś jego ciepłe wargi na swoich.
nie wyczułaś od niego alkoholu.
Ty: Nic nie piłeś ? mówisz serio ?
Zayn: Tak. mówię całkiem serio.
Pocałowałaś go namiętnie.
Ty: A ja chyba właśnie poznałam chłopaka , któremu nigdy więcej
nie pozwolę odejść. - uśmiechnęłaś się/
Z: Nigdy ? - uśmiechnął się cwaniacko.
Ty: Przenigdy ! - potwierdziłaś i wtuliłaś się w niego.
Wróciliście do grypy i usiedliście przy ognisku przytulając się.
Twój brat wstał z kubikiem.
L: No to wypijmy za szczęście nowej pary ! Niespodzianka siostrzyczko.
Po tych słowach wszyscy wstali i wypili za was , a wy namiętnie
się pocałowaliście.
To był najlepszy dzień w Twoim życiu , nie wiedziałaś jak podziękować
bratu. Za rok chłopcy poslzi do X- factora i zdobyli sławę. Ty przez cały ten czas go spierałaś. Byliście nierozłączni. Wszyscy zazdrościli wam tak wielkiej
miłości. Z każdym dniem pragnęliście siebie coraz bardziej. Teraz po paru
latach nosisz nazwisko Malik , a wasza miłość z Zaynem rośnie
każdego dnia. / Yśka <3


Wiem , że chłopcy przed X-factor się nie znali no ale kij ;D
mam nadzieję , że się podoba ;3
zaraz musze lecieć , bo mam schole , ale jak wrócę to
jeszcze dodam imagina z Liamem i Louisem <3



-Zayn-


- Zayn -
Wstałaś rano , był piękny poranek. Twój chłopak Zayn - tak .. z zespołu One Direction Twoje marzenie.- przyszedł do Waszej sypialni i przyniósł Ci fure przepysznych naleśników.
Z: Jedz kochanie , potem się ubierz w coś ładnego i jedziemy do kina. Potem do parku rozrywki , a potem do moich rodziców na niedzielny obiadek. Oczywiście będą tam także Twoi rodzice.
Ty: Wow , czym zawdzięczam tyle rzeczy ?
Z: Kocham Cię , wiesz przecież obiecałem że będa Twoim najlepszym chłopakiem , potem narzeczonym i mężem do końca życia ;*
Ty: Jeju.. Zayn jesteś taki słodki.
I pocałowałaś Go w policzek a On odwzajemnił to tylko namiętnym pocałunkiem w usta. Gdy zjadłaś , umyłaś się i ogarnełaś. Pojechaliście do kina na film romantyczny, cały film byłaś wtluona w chłopaka. Po filmie poszliście do parku rozrywki , ale to był dopiero początek dnia. Prawdopodobnie najcudowniejszy w Twoim życiu. Szaleliście na karuzelach , była tam nawet Telewizja , kamery .. ponieważ był jakiś mini koncert , ale Ty i Zayn często pojawialiście się w kamerze, w końcu był to Zayn Malik. Mieliście już nie długo iść , lecz Zayn powiedział że jeszcze koło młyńskie. Zgodziłaś się , było największe jakie w życiu widziałaś. Gdy byliście na samej górze koło się zatrzymało. Zayn wziął mikrofon , pojawił się na ekranie jakie wisiało nad sceną. A więc wszyscy ludzie którzy tam byli , Go widzieli i słyszeli .
Z: Witam wszystkich , nazywam się Zayn Malik jak pewnie nie którzy wiedzą . Jestem tu z moim marzeniem moim skarbem (T.I.) i chciałbym coś powiedzieć. (T. pełne I. i N.) czy zachcesz zostać panną Malik i wyjdziesz za mnie ?
Łza szczęścia spłynęła Ci po policzku , nie spodziewałaś się że zrobi to dzisiaj.
Ty: Zayn ! oczywiście że chce !
Wszyscy ludzie zaczęli klaskać i gwizdać. Byłaś najszczęśliwsza.Zayn Cię pocałował namiętnie i dłuugo. Znikliście z ekranu i prowadzący Wam pogratulował. Po tym pięknym i nie zapomnianym napewno nigdy wydarzeniu , pojechaliście do rodzinnego domu , gdzie wszyscy na Was czekali .Opowiedzieliście wszystko rodzinie , z resztą Oni wiedzieli już o tym ponieważ oglądali Tv. Spędziliście miły wieczór. Za 3mies miał odbyć się Wasz slub.A już po roku urodziłaś małego Malika. Żyliście dłuugo RAZEM i szcześliwie do końca życia./ Tori ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam za błędy :D .. jeszcze dzisiaj pojawią się imaginy z Harrym , Louisem ii takie z .. wszystkimi xd i jeszcze postaram się dodać z Niallem i Liamem , jesli dzisiaj nie zdążę to dodam jutro ;) aa .. Yśka nwm :D pewnie ten z Zaynem co pisała na lekcji *_* komentujcie ! ;)

-Niall-


- Niall -
Pracowałaś w kawiarni w Londynie. Radziłaś sobie znakomicie , ludzie Cię wychwalali , oprócz tego że błaś piekną i młodą , uczynną sympatyczną z poczuciem humoru dziewczyną , byłaś także wielką fanką One Direction.A najbardziej uwielbiałaś Nialla . Pewnego dnia o mało co nie dostałaś zawału.Do Kawiarni przyszli 1D !! Nie mogłaś w to uwiezyć , ale musiałaś się zachowywać normalnie bo by Cię z pracy wyrzucili gdybyś się na Nich rzuciła.
  • Co podać moim idolą ? - zaczełam pierwsza .
  • Oo idolą ? Oh , uwielbiam nasze fanki.. w dodatku te które nie piszczą I takie ładne jak Ty.- powiedział blondasek .
  • - haha , dosłownie ;) poprosimy 5x shake 1D . - powiedział Lou
  • Proszę . :) - powiedziałam I dałam im to co chceli .
    Rozmawialiście jeszcze chyba z 1h , ponieważ ruchu nie było a im się spieszyło..i musieli już iść. Na drugi dzień , zobaczyłaś , że przyszedł sam blondasek .
  • Podobno kończysz teraz pracę ? - powiedział .
  • Tak – więc odpowiedziałam .
  • Świetnie ! , więc pójdziesz ze mną na spacer I żadnego ale .
  • Haha , Dobrze Niall.
    Po skończonej pracy , Niall zaprosił Cię na spacer przy tym bardziej zapoznawaliście się , chociaż już się znaliście . Gadaliście ze sobą jakbyście się znali od kilku dobrych lat. Dotarliście na polane gdzie Niall rozłożył piknik.
  • Zaprowadziłem Cię tu , bo chciałem Ci coś ważnego powiedzieć.. (T.I.) znamy się dopiero 2dni ,a ja już Cię kocham .. proszę bądź ze mną !
    Nie odpowiedziałaś nic . To co powiedział Niall do Ciebie zamurowało Cię. Po chwili podeszłaś do Niego I namiętnie Go pocałowałaś.
  • Niech to będzie odpowiedź na moje pytanie ;) . - tak powiedziałaś Niallowi. Atemu tylko ogromny uśmiech pojawił sie na tawarzy, zaczął gonić po całej polanie I piszczeć.
    Jesteście ze sobą już kilka lat. One Direction dalej trwa, nadal trwasz Ty I Twoja miłość- Niall.Kilka miesięcy temu , zgłosiłaś się do programu X Factor I wygrałaś I miejsce.Naprawdę miałaś piękny głos..Robiłaś kariere , rozwijała się I teraz stałaś się 6 członkiem zespołu One Direction. Spełniły się Twoje największe marzenia . Poznać 1D , zaprzyjaxnić się z Nimi , zrobić kariere w śpiewaniu. Jesteś najszczęsliwsza na świecie./Tori ;)