Jest to imagin przed wystąpieniem w programie X Factor :)
- Harry-
- Harry-
Mieszkałaś
w Polsce , lecz Twoi rodzice musieli przeprowadzić się do Londynu.
Było Ci trochę smutno , ponieważ nie chciałaś opuszczać
rodzinnego domu , szkoły , i oczywiście przyjaciół. Ale mus to
mus . Spakowałaś wszystkie rzeczy , ogarnełaś się i zeszłaś na
dół. Ponieważ tata już czekał z mamą na Ciebie. Przyjechaliście
na lotnisko i wylecieliście do pięknego Londynu. Gdy dolecieliście
bezpiecznie do Uk , pojechaliście do domu. Był piekny , duży.. W
Polsce nawet takiego nie mieliście. Zapoznałaś się z domem, a
potem się rozpakowałaś i pomogłaś rodzicom. Była niedziela , na
drugi dzień miałaś iść do szkoły. Mama powiedziała Ci że
książki są już kupione. Spakowałaś się , i poszłaś oglądać
i zwiedzać Londyn i okolice Twojego nowego zamieszkania. Wróciłaś
o 18.34 Zjadłaś kolację z rodzicami , poszłaś się umyć ,
przebrać i na chwilę oglądnąć TV . O 20.30 poszłaś spać , aby
być wypoczęta na nowy dzień a pierwszy szkolny. Chyba jak każdy
kto jest nowy , boi się że Go nie zaakceptują .
* Ranek*
Wstałaś , zjadłaś i się ubrałaś.. czerwone rurki i trampy. Podkoszulek z flagą UK. Do tego Twoje naturalne , piękne dłuugie i lekko pofalowane włosy. Wyglądałaś ślicznie , z resztą jak zawsze .Tata zawiózł Cię pod nową szkołę. Gdy dojechałaś , rozejrzałaś się , i nie mogłaś uwierzyć.. Ogromny budynek , największa szkoła jaką kiedykolwiek widziałaś , a widziałaś ich wiele. A było to tylko od 1gim do liceum. Już przed pierwszą lekcją poznałaś Libby , była strasznie miła , sympatyczna z poczuciem humoru. Zaprzyjaźniłaś się z Nią . Opowiedziała Ci o wszystkim , co się dzieje w szkolę. Wiedziałaś zatem np. Na kogo warto uważać . Opowiedziała Ci także o pewnym chłopaku , podobno nie ziemnsko przystojny, piękne kręcone włosy , poczucie humoru. Poprosiłaś Ją aby Ci o Nim więcej mówiła. Powiedziała tylko że to bez sensu , skoro nie masz szansy Go poznać , a co dopiero coś więcej. Po prostu kazała Ci dać sobie z Nim siana. Ale z Jego opisu , był identyczny jak Ty. Co Cię strasznie ucieszyło. Gdy szłaś korytarzem na kolejne lekcję naglę upadłaś :
H: Jeju , przepraszam ! na prawdę nie chciałem , nic Ci nie jest ? Jestem Harry . - i podał Ci ręke abyś mogła wstać .
Ty: Oo.. nie , jest okey. Nie, to ja przepraszam to ja powinnam uważać. Jestem nowa i jeszcze się nie połapałam za bardzo.A t.. tak ja jestem (T.I.) miło mi . :)
H: A .. to Ty jesteś ta nowa piękna dziewczyna z Polski tak ?
Ty: Heh , skąd wiesz ? piękna ?
H: Każdy mówił o Tobie ,wiesz .. jesteśmy w Londynie , szkoła w Anglii ,a ma przyjechać nowa uczennica z Polski. A .. z tą " piękną" no , nikt nie wiedział , nie widział Cię nikt wcześniej , ale teraz można to stwierdzić .. wiec , stwierdzam .
Ty: A.. dziękuje - i zarumieniłaś się .
Usłyszałaś dzwonek , pożegnałaś się z poznanym loczkiem i odeszłaś , razem z Twoją przyjaciółką Libby , która przyglądała sie całej tej sytuacji.
L: (T.I.) to był Harry Styles ! O którym Ci mówiłam ! Wow .. szczęściara z Ciebie ! a to pierwszy dzień szkolny ! no proszę ;) .
Po wszystkich lekcjach wsiadłaś z przyjaciółką do busa szkolnego i pojechałyście w stronę domu.
H: czekaj ! piękna czekaj !
Usłyszałaś w oddali , gdy szłaś samotnie w stronę domu.
Ty: Harry , hey ponownie dzisiaj.
Do domu miałaś jeszcze jakieś 15min . Przez całą drogę rozmawialiście. Strasznie fajnie czułaś się w jego towarzystwie. Okazało się że Harry mieszka na przeciwko Ciebie. Zaprosił Cię po obiedzie na spacer do parku , który znajdował się koło waszych domów. Byłaś z Nim tam 2h opowiadałaś o sobie a On Cię uważnie słuchał. Potem zmiana , On opowiadał osobie. Gdy wróciłaś do domu zrobiłaś wszystkie czynności przed spaniem , i poszłaś spać.
* Kolejny dzień*
Cieszyłaś się że spotkasz Libby i Harrego. Przez 5 tygodni sytuacja wyglądała tak , że Ty Libby , Harry i przyjaciel Harrego , teraz także Wasz , nazywał się Ed. Byliście czwórką BFF . Do czasu.. wiadomo , przyjaźń dziewczyny i chłopaka ? nie możliwe.. Stało się gdy widziałaś Harrego , czułaś dreszcze po całym ciele i stado motyli. Automatycznie gdy Go widziałaś tworzył Ci się banan ba pieknej gładkiej twarzy. Wyszłaś z busu na przystanek z Harrym , ponieważ wychodziliście na tym samym. Libby i Ed jeden przystanek wcześniej.
H: (T.I.) wierzysz że przyjaźń pomiędzy dziewczyną a chłopakiem nie istnieje ?
Ty: Tak , wierze .. bo to prawda. Z czasem któreś " przegra " . I nic na to nie poradzisz , tak już jest . A co ?
H: W takim razie przegrałem. (T.I.) j.. ja .. ja Cię kocham . - powiedział strasznie cicho , więc nie dosłyszałaś ..
Ty: hym ? przepraszam , ale Cię nie usłyszałam , zagapiłam się.
H: Nie , nic nie mówiłem :) .
Ty: Harry , Ty głupku , też Cię kocham. Zdaje mi się że pierwsza nawet przegrałam.. Bałam Ci się tego powiedzieć. Byłam pewna że co ? ja i Ty ? to byłoby nie możliwe.. taka szczęściara ze mnie była by ? ii nie chciałam psuć naszej przyjaźni.
Po tych słowach namiętnie i dłuugo się pocałowaliście.
Spotykaliście się już 3 miesiące. Libby z Edem. Byliście dalej w 4 przyjaciółmi , takimi naj.. którzy się cały czas trzymali razem. Gdy szłaś korytarzem do swojego ukochanego , zobaczyłaś coś , czego nigdy nie zapomnisz.. Harry całował się z jakimś plastikiem ! przylegali do siebie, czochrali swoje włosy ! Harry prawie nawet Jej włożył rękę pod mini spódniczkę , ale Harry Cię zobaczył . Nic nie powiedziałaś tylko odbiegłaś. Od razu pobiegł za Tobą . lecz Twoja kondycja była lepsza. Pobiegłaś w stronę domu. Zamknęłaś się na klucz w pokoju , położyłaś się na łóżku i płakałaś.. zasnęłaś ze zmęczenia. Gdy się obudziłaś zobaczyłaś na ekranie 149 nieodebranych połączeń od Harrego. Kilka od Libby i Eda. 123 sms-y także od Harrego. Ale Ty nie miałaś zamiaru Go widzieć , ani z Nim gadać. Mama wiedziała o tym .. zawsze wszystko jej mówiłaś . - wszystko .W ogólę zawsze Ci doradzała. Miałaś z Nią super kontakty. Minęły 2 dni .. nie chodziłaś do sql. Nie chciałaś Go widzieć. Mama Ci pozwoliła na to , ponieważ rozumiała to , że cierpisz .. ale także przez to że byłaś trochę chora. Myślałaś nad tym wszystkim.. Harry codziennie wysyłał Ci po kilkanaście listów miłosnych i z przeprosinami. Po kilkadziesiąt razy dzwonił , sms-ów jeszcze więcej. Przychodził oczywiście takżę pod Twój dom. Lecz nie chciałaś widzieć Go. Nagle mama wparowała do Twojego pokój :
T.M.: Zobacz szybko przez okno skarbie !
Był tam Harry , a Twoim pięknym ogródku loczek układał napis z róż
* (T.I.) Kocham tylko Ciebie, wiesz o tym.. przepraszam Cię , proszę wróć bo nie przeżyję ! *
Po tym gdy to zobaczyłaś automatycznie wybiegłaś przed dom aby skoczyć mu na szyję. I tak też zrobiłaś.
H: Ona mi naopowiadała głupot że mnie zdradziłaś , a ja byłem głupcem że jej uwierzyłem.. a potem zaczęła mnie całować ! przepraszam , proszę wybacz mi !
Ty: Harry, to ja przepraszam , powinnam Cię wysłuchać . Kocham Cię .
Po tych słowach namiętnie się pocałowaliście , a Twoi rodzice widząc to bili brawa a Twoja mama nawet zaczęła płakać ze szczęścia. Ty tak samo , ze szczęścia i z tęsknoty za Nim. Już między Wami było w porządku. Wasi rodzice się poznali i polubili .
Po roku Harry , zgłosił się do programu X Factor , gdzie założył zaspół One Direction i zajęli III miejsce . Byłaś z Niego dumna , także z pozostałych członków zespołów którozy Cię bardzo polubili. Libby nadal była z Edem , lecz rzadziej ich widywałaś , ponieważ jeździłaś w trasy z chłopakami z 1D oraz Twoim kochanym Harrym. / Tori ;)
* Ranek*
Wstałaś , zjadłaś i się ubrałaś.. czerwone rurki i trampy. Podkoszulek z flagą UK. Do tego Twoje naturalne , piękne dłuugie i lekko pofalowane włosy. Wyglądałaś ślicznie , z resztą jak zawsze .Tata zawiózł Cię pod nową szkołę. Gdy dojechałaś , rozejrzałaś się , i nie mogłaś uwierzyć.. Ogromny budynek , największa szkoła jaką kiedykolwiek widziałaś , a widziałaś ich wiele. A było to tylko od 1gim do liceum. Już przed pierwszą lekcją poznałaś Libby , była strasznie miła , sympatyczna z poczuciem humoru. Zaprzyjaźniłaś się z Nią . Opowiedziała Ci o wszystkim , co się dzieje w szkolę. Wiedziałaś zatem np. Na kogo warto uważać . Opowiedziała Ci także o pewnym chłopaku , podobno nie ziemnsko przystojny, piękne kręcone włosy , poczucie humoru. Poprosiłaś Ją aby Ci o Nim więcej mówiła. Powiedziała tylko że to bez sensu , skoro nie masz szansy Go poznać , a co dopiero coś więcej. Po prostu kazała Ci dać sobie z Nim siana. Ale z Jego opisu , był identyczny jak Ty. Co Cię strasznie ucieszyło. Gdy szłaś korytarzem na kolejne lekcję naglę upadłaś :
H: Jeju , przepraszam ! na prawdę nie chciałem , nic Ci nie jest ? Jestem Harry . - i podał Ci ręke abyś mogła wstać .
Ty: Oo.. nie , jest okey. Nie, to ja przepraszam to ja powinnam uważać. Jestem nowa i jeszcze się nie połapałam za bardzo.A t.. tak ja jestem (T.I.) miło mi . :)
H: A .. to Ty jesteś ta nowa piękna dziewczyna z Polski tak ?
Ty: Heh , skąd wiesz ? piękna ?
H: Każdy mówił o Tobie ,wiesz .. jesteśmy w Londynie , szkoła w Anglii ,a ma przyjechać nowa uczennica z Polski. A .. z tą " piękną" no , nikt nie wiedział , nie widział Cię nikt wcześniej , ale teraz można to stwierdzić .. wiec , stwierdzam .
Ty: A.. dziękuje - i zarumieniłaś się .
Usłyszałaś dzwonek , pożegnałaś się z poznanym loczkiem i odeszłaś , razem z Twoją przyjaciółką Libby , która przyglądała sie całej tej sytuacji.
L: (T.I.) to był Harry Styles ! O którym Ci mówiłam ! Wow .. szczęściara z Ciebie ! a to pierwszy dzień szkolny ! no proszę ;) .
Po wszystkich lekcjach wsiadłaś z przyjaciółką do busa szkolnego i pojechałyście w stronę domu.
H: czekaj ! piękna czekaj !
Usłyszałaś w oddali , gdy szłaś samotnie w stronę domu.
Ty: Harry , hey ponownie dzisiaj.
Do domu miałaś jeszcze jakieś 15min . Przez całą drogę rozmawialiście. Strasznie fajnie czułaś się w jego towarzystwie. Okazało się że Harry mieszka na przeciwko Ciebie. Zaprosił Cię po obiedzie na spacer do parku , który znajdował się koło waszych domów. Byłaś z Nim tam 2h opowiadałaś o sobie a On Cię uważnie słuchał. Potem zmiana , On opowiadał osobie. Gdy wróciłaś do domu zrobiłaś wszystkie czynności przed spaniem , i poszłaś spać.
* Kolejny dzień*
Cieszyłaś się że spotkasz Libby i Harrego. Przez 5 tygodni sytuacja wyglądała tak , że Ty Libby , Harry i przyjaciel Harrego , teraz także Wasz , nazywał się Ed. Byliście czwórką BFF . Do czasu.. wiadomo , przyjaźń dziewczyny i chłopaka ? nie możliwe.. Stało się gdy widziałaś Harrego , czułaś dreszcze po całym ciele i stado motyli. Automatycznie gdy Go widziałaś tworzył Ci się banan ba pieknej gładkiej twarzy. Wyszłaś z busu na przystanek z Harrym , ponieważ wychodziliście na tym samym. Libby i Ed jeden przystanek wcześniej.
H: (T.I.) wierzysz że przyjaźń pomiędzy dziewczyną a chłopakiem nie istnieje ?
Ty: Tak , wierze .. bo to prawda. Z czasem któreś " przegra " . I nic na to nie poradzisz , tak już jest . A co ?
H: W takim razie przegrałem. (T.I.) j.. ja .. ja Cię kocham . - powiedział strasznie cicho , więc nie dosłyszałaś ..
Ty: hym ? przepraszam , ale Cię nie usłyszałam , zagapiłam się.
H: Nie , nic nie mówiłem :) .
Ty: Harry , Ty głupku , też Cię kocham. Zdaje mi się że pierwsza nawet przegrałam.. Bałam Ci się tego powiedzieć. Byłam pewna że co ? ja i Ty ? to byłoby nie możliwe.. taka szczęściara ze mnie była by ? ii nie chciałam psuć naszej przyjaźni.
Po tych słowach namiętnie i dłuugo się pocałowaliście.
Spotykaliście się już 3 miesiące. Libby z Edem. Byliście dalej w 4 przyjaciółmi , takimi naj.. którzy się cały czas trzymali razem. Gdy szłaś korytarzem do swojego ukochanego , zobaczyłaś coś , czego nigdy nie zapomnisz.. Harry całował się z jakimś plastikiem ! przylegali do siebie, czochrali swoje włosy ! Harry prawie nawet Jej włożył rękę pod mini spódniczkę , ale Harry Cię zobaczył . Nic nie powiedziałaś tylko odbiegłaś. Od razu pobiegł za Tobą . lecz Twoja kondycja była lepsza. Pobiegłaś w stronę domu. Zamknęłaś się na klucz w pokoju , położyłaś się na łóżku i płakałaś.. zasnęłaś ze zmęczenia. Gdy się obudziłaś zobaczyłaś na ekranie 149 nieodebranych połączeń od Harrego. Kilka od Libby i Eda. 123 sms-y także od Harrego. Ale Ty nie miałaś zamiaru Go widzieć , ani z Nim gadać. Mama wiedziała o tym .. zawsze wszystko jej mówiłaś . - wszystko .W ogólę zawsze Ci doradzała. Miałaś z Nią super kontakty. Minęły 2 dni .. nie chodziłaś do sql. Nie chciałaś Go widzieć. Mama Ci pozwoliła na to , ponieważ rozumiała to , że cierpisz .. ale także przez to że byłaś trochę chora. Myślałaś nad tym wszystkim.. Harry codziennie wysyłał Ci po kilkanaście listów miłosnych i z przeprosinami. Po kilkadziesiąt razy dzwonił , sms-ów jeszcze więcej. Przychodził oczywiście takżę pod Twój dom. Lecz nie chciałaś widzieć Go. Nagle mama wparowała do Twojego pokój :
T.M.: Zobacz szybko przez okno skarbie !
Był tam Harry , a Twoim pięknym ogródku loczek układał napis z róż
* (T.I.) Kocham tylko Ciebie, wiesz o tym.. przepraszam Cię , proszę wróć bo nie przeżyję ! *
Po tym gdy to zobaczyłaś automatycznie wybiegłaś przed dom aby skoczyć mu na szyję. I tak też zrobiłaś.
H: Ona mi naopowiadała głupot że mnie zdradziłaś , a ja byłem głupcem że jej uwierzyłem.. a potem zaczęła mnie całować ! przepraszam , proszę wybacz mi !
Ty: Harry, to ja przepraszam , powinnam Cię wysłuchać . Kocham Cię .
Po tych słowach namiętnie się pocałowaliście , a Twoi rodzice widząc to bili brawa a Twoja mama nawet zaczęła płakać ze szczęścia. Ty tak samo , ze szczęścia i z tęsknoty za Nim. Już między Wami było w porządku. Wasi rodzice się poznali i polubili .
Po roku Harry , zgłosił się do programu X Factor , gdzie założył zaspół One Direction i zajęli III miejsce . Byłaś z Niego dumna , także z pozostałych członków zespołów którozy Cię bardzo polubili. Libby nadal była z Edem , lecz rzadziej ich widywałaś , ponieważ jeździłaś w trasy z chłopakami z 1D oraz Twoim kochanym Harrym. / Tori ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kocham Harrego. Jest taki słodki, i te jego loczki ♥ zapraszam do mnie onedirection49.bloog.pl
OdpowiedzUsuńDosłownie ! słodziutki ;>
OdpowiedzUsuń