-
Louis-
Kochałaś
zespół One Direction. Miałaś szczęście po prostu jak nikt ,
przeprowadziłaś się , i mieszkałaś na przeciwko rodzinnego domu
Louisa Tomlinsona. Nie należałaś do grupy fanek które cały czas
krzyczą , piszczą itd. Nie zależało Ci żeby ich tylko zobaczyć.
Ale zaprzyjaźnić się z Nimi. Przynajmniej poznać. Więc
wiedziałaś że musisz się zachowywać w miarę normalnie. Akurat
było lato , oj.. piękna pogoda. Słońce , ponad 30 stopni. Leżałaś
na leżaku przed domem, Czułaś na sobie wzrok kogoś . Kątem oka
patrzyłaś koto to mógł by być. Nie do wiary ..Zauważyłaś w
oknie Louisa który cały czas na Ciebie patrzył. Chciałas pójść
się przejść, więc od domu Lou i bawiących się tam Daisy i
Phoebe przed ich domem , dzieliła Cię tylko droga. Jednej z Jego
młodszych sióstr wymskła się piłka , którą się bawiły.
Widząc jak nadjeżdża jakieś auto które wariuje , a Daisy jest na
drodze ponieważ idzie po piłke , natychmiast automatycznie
wybiegasz na drogę aby uratować dziewczynkę. Potem czarne
światło.. Obudziłaś się dopiero w szpitalu. Lou wytłumaczył
Ci że zepchnęłaś Jego siostrę z ulicy i Ją uratowałaś. Razem
z Nim była tam Jego mam i Twoi rodzice. Rodzina Lou dziękowała Ci
serdecznie i była Ci wdzięczna. Ty nadal nie mogłaś uwierzyć że
to Lou ! Louis Tomlinson ! z One Direction ! Po dniu mogłaś już
wyjść , miałaś tylko lekkie zadrapania. Po 2 tygodniach
zaprzyjaźniłaś się z Louisem a także z zespołem. Myślałaś że
to wszystko to sen.. Że to nie działo się naprawdę. A jednak..
Przyjaźniłaś się z One Direction.Po kolejnych 2 tygodniach
spotykałaś się z Lou. Kochałaś Go mocno..tak jak On Ciebie. Nie
wyobrażaliście sobie życia bez siebie. Każda minuta dla Lou bez
Ciebie była czymś strasznym , tak samo jak i dla Ciebie minuta bez
Niego. Nikt nie miał nic przeciwko temu że jesteście razem. Fani
1D Cię polubiły i cieszyły się że Louis jest szczęśliwy. A
zwłaszcza Jego rodzice.. którzy nie zapomnieli nadal , że
uratowałaś ich córkę. / Tori <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz