niedziela, 15 lipca 2012

-Harry-

J- Świetnie zaśpiewane ! masz talent ... jestem na tak !
J- Zgadzam się , pięknie śpiewasz , zrobisz wielką karierę ! jestem na tak.
J- Jak pozostali , jestem na tak ! zajdziesz bardzo daleko , powodzenia !
Ty- Dziękuję bardzo !
Pełna radości w podskokach zeszłaś ze sceny.
Od razu wtuliłaś się w Davida , który był
z Tobą od początku.
D- Świetnie Ci poszło ! naprawdę super !
Ty- Aww.. jestem taka szczęśliwa !
H- Oo , przepraszam ! nie chciałem w Ciebie wejść , jestem Harry , a Ty ?
Ty- Nic się nie stało. Ja jestem (T.I.) a to jest David.
H- Miło mi. Oo ! to Ty przed chwilą śpiewałaś ?
Ty-Haha , tak to byłam ja ..
H- świetnie Ci poszło ! piękny głos..naprawdę ! a tak w ogóle , zazdroszczę , że jesteś już po .. haha , ja za jakieś 5 minut wchodzę i się mocno stresuję , hah .
Ty- Znam to uczucie , haha .. spokojnie na pewno pójdzie Ci dobrze , ja lecę.. pa !
H- Pa !
Ty- Mam nadzieję że do zobaczenia w następnym etapie !
H- Oby , haha .
D- Hmm...chyba poczułem się lekko zazdrosny - powiedział twój chłopak gdy już odeszliście.
Ty- Haha , David nie wygłupiaj się , proszę.
Objął Cię ,
a potem razem wsiedliście do auta.
Chłopak zawiózł Wam do restauracji ,
tam właśnie mieliście to wszystko uczcić.
Do domu wróciłaś wieczorem ,
tam też była imprezka.
Zdziwiłaś się , bo przygotowali Ją Twoi rodzice .
Byli tam Twoi znajomi , przyjaciele , a także rodzina.
- ta bliższa i dalsza.
Więc to nie był koniec tego dnia.
Późno wieczorem poszłam zmęczona spać.
Tak mijały dni ,
dzisiaj kolejny etap ,
to już półfinał.
Ubrałaś zwiewną białą sukienkę ,
która idealnie pasowała do utworu .
Włosy rozpuściłaś ,
i wpięłaś w nie kilka wsuwek.
Szpilki , i wyglądałaś ślicznie.
Siedziałaś w bufecie ,
i spokojnie czekałaś na swoją kolej.
David poszedł po coś tam ,
i gadał w kumplem.
H- (T.I.) ? heey !
Ty- O cześć ! haha mówiłam że się dostaniesz ?
H- Oj tam .. bardo się cieszę , bo miałem mieszane uczucia.
Ty- Haha ,a tak w ogóle to co tam ?
H- A wiesz , dość dużo się zmieniło ... jestem w zespole.
Ty- Alee , że jak ?
H- Simon , postanowił mnie i jeszcze czwórkę chłopaków wsadzić w zespół. Ooo stoją tam - pokazał palcem - nie powiem że nie , cieszę się bardzo ... w dodatku jesteśmy teraz najlepszymi przyjaciółmi.
Ty- Wow , fajnie tak .. łączy Was muzyka i przyjaźń , fajnie .
W tym czasie podeszli do Was właśnie chłopcy.
Z- O , cześć , jestem Zayn.
Li- Ja jestem , Liam.
N- Ja Niall .
Lou- A ja Louis !
Ty- Ja jestem T.I.) , miło mi Was poznać. Harry właśnie mówił mi o Was , jak się poznaliście i takie tam..
Z- No ,to niesamowite .. naprawdę fajnie że to się tak złożyło.
D- Ooo .. przeszkadzam ?
Ty- David ! chłopaki , to jest mój chłopak , David.
Chłopak przemierzył wszystkich wzrokiem.
Zazwyczaj jego natura .. hmm często był zazdrosny ,
o wszystko ..
Ze względy że było dużo osób ,
nic nie powiedział.
Jednak gdyby mógł zrobiłby niezłą awanturę.
Dlatego żeby tego uniknąć ,
powiedziałaś chłopakom że musisz już lecieć ,
i że trzymasz za Nich w kciuki.
Była kolej na Ciebie.
Świetnie wykonałaś swój utwór ,
jeszcze lepiej niż na próbach.
Jury pochwalili Cię jeszcze bardziej niż na poprzednich występach.
Wzruszyłaś się.
Kochałaś śpiewać ,
ale nie sądziłaś że ktoś Cię będzie tak chwalił ,
a zwłaszcza osoby które się na tym znają.
Oczywiście przeszłaś.
Chłopaki , w sensie zespół , One Direction ,
- bo tak się nazywali.
Wystąpili zaraz po Tobie.
Więc , nie miałaś nic do stracenia ..
chciałaś zobaczyć jak śpiewają wspólnie.
David był oczywiście lekko zły ,
ale udało Ci się Go uspokoić.
Ty- Wow ! świetnie Wam poszło ! zajdziecie daleko , mówię Wam to !
N- Mm , dziękujemy ! Ty oczywiście na pewno też ,bo to jak wykonałaś ten utwór..aw.
Ty- Haha , dzięki.
H- Może wpadniecie no nad na kolację ? dzisiaj ? tak żeby się lepiej poznać ?
Ty- Hmm , co Ty na to David ?
D- ..
Ty- No proszę .
D- .. okey . - powiedział wymuszono.
Z- No to świetnie ! o 19 ? w willi  , w Londynie chyba kiedyś tam przechodziłaś ?
Ty- Tam mieszkacie ? świetnie ! okey ,będziemy. A teraz pa !
Pożegnaliście się.
David objął Cie
jakby chciał pokazać że jesteś tylko Jego i wyszliście.
D- Naprawdę nie wydaję Ci się że ten .. ten z lokami coś do Ciebie kręci ?
Ty- David.. daj spokój ! to są tylko znajomi , wiesz że Cię kocham .
D- Ehh .. ale ja jestem zazdrosny !
Ty- O wszystko jesteś zazdrosny ! przestań wreszcie ..
D- No powiedzmy że mnie trochę uspokoiłaś.
Poszłaś do swojego domu ,
David mieszkał około 5 minut piechotą , więc daleko nie mieliście
do siebie.
Przygotowywałaś się.
Chciałaś świetnie wyglądać .
I chyba Ci się to udało ,
bo wyglądałaś bajecznie.
Umiałaś łączyć stroje .
W dodatku świetna figura , włosy.
ogólnie byłaś śliczna.
Ty- Hallo ?
D- To ja , ehh nie możemy iść.
Ty- Czemu nie możemy ?!
D- Nie dam rady iść, muszę pomóc tacie.
Ty- Noo ...ale to mogę sama jechać.
D- Nie ma mowy ! sama nie pojedziesz !
Ty- David daj spokój! nie jestem dzieckiem ! nawet rodzice mnie tak nie pilnują jak Ty !
D- Ja wiem o co chodzi temu loczkowi ! nie będzie Cię miał !
Ty- David ! to tylko znajomy przestań !
D- Nie pojedziesz i koniec !
Ty- Taki jesteś pewien ? pojadę !sam się pogrążyłeś ! pa !
Chyba chciał jeszcze coś powiedzieć ,
a raczej wykrzyczeć ..
ale rozłączyłaś się.
Chciałaś mu pokazać ,
że nie jesteś dzieckiem tylko Jego dziewczyną.
W dodatku..gdzie Jego zaufanie ?
powiedziałaś że pójdziesz , ale nie chciałaś w sumie sama ..
po tym gdy Ci przyszedł sms ,
że ..zerwał z Tobą ,
nabrałaś chęci.
Wkurzyło Cię to ..
raczej nie byłaś smutna i zdołowana ,
tylko zła , wkurzona.
Faktycznie przez ostatnie dni ,
nie układało Wam się ..
kłótnie , sprzeczki , zazdrość i brak zaufania.
To są prawie podstawowe rzeczy ,
które budują miłość.
Z głową ku górze ,
wyszłaś i poszłaś  w stronę willi.
H- Heej ! o , a gdzie David ?
Ty- Emm .. nie chciał przyjść.
H- Takk .. uwierzę , znam Go z zachowania i zdarzyłem zauważyć że na pewno samej by Cię tu nie puścił , więc na pewno coś się stało.
Ty- No tak ..
H- Eh..wchodź do środka , ten dzień nie może być zmarnowany , rozweselimy go.
Wszyscy się przywitaliście.
Potem usiedliście na kanapie ,
i jedząc i popijając ,
poznawaliście się.
Chłopcy okazali się być bardzo fajni i zabawni.
Od razu złapaliście wspólny język .
Po pewnej chwili przyszedł Ci sms.
Na wyświetlaczu pisało ` David `.
Otworzyłaś więc.
` I co ? całowałaś się już z tym Harrym ?
czy jak mu tam ?
hahahaha , też tak umiem !
Pod spodem było zdjęcie Jego i jakiejś blondynki.
Po Jego twarzy zobaczyłaś że jest pijany ..
ale i tak to Cię zabolało.
Chłopcy widzieli Tą wiadomość ,
bo okazałaś im jak tylko zauważyli
że zmienił Ci się wyraz twarzy.
Ty- Ja idę ... naprawdę jestem zmęczona.
H- Ooo nie ! nie idziesz ! nie pozwolimy Ci smutać !
Ty- Harry , cieszę się że jesteście tacy , naprawdę .. ale nic nie jest w stanie mi pomóc ! zrozum że to boli , jak druga osoba tak postępuje ..
H-  To dupek ! warto tracić na Niego czas ? łzy ? cierpienie ?
Ty- Noo.. nie .
H- No właśnie ! zostajesz.
Z- Harry dobrze gada !
Zostałaś.
I racja , faktycznie Harry miał rację.
Było w Nim coś ... jakaś tajemnica.
Chciałaś Ją odgadnąć , rozwiązać.
Ehh.. chyba zauroczyłaś się w Nim.
Był taki uprzejmy , opiekuńczy , kochający z poczuciem humoru.
Straciliście rachubę czasu
ocknęliście się gdy zegar wskazywał 3 w nocy.
Nie puścili Cię do domu,
więc przenocowałaś u nich.
Spaliście wszyscy w wielkim salonie na podłodze ,
w śpiworach.
Świetnie spędzałaś z Nimi czas.
Bywałaś u nich codziennie ,
od rana aż do późnego wieczora.
Przy Nich zapomniałaś o Davidzie,
On już też się nie odzywał.
Nadszedł finał , w x facotrze.
Wszyscy byliście ze stresowani.
Ale wszystko poszło szybko.
Chłopcy zdobyli III miejsce ,
a Ty II .
Szczerze..przypuszczałaś że będziesz miała III ,
a Oni II .
Wow ,
byłaś szczęśliwa.
Rozpłakałaś się ..
byłaś bardzo wrażliwa i uczuciowa.
Ten dzień należał do Waszej szóstki.
Spędziliście go razem ,
bawiąc się.
Ten dzień jest dniem najlepszym w Twoim życiu .
W tym dniu , po raz pierwszy Harry Cię pocałował .
Byłaś , raczej.. byliście
przepełnieni radością.
To był początek czegoś niezwykłego ,
w dodatku związała Was muzyka ..
ale i tak ,
wiedzieliście że nawet gdyby któreś z Was nie poszło do x factora ,
i tak musielibyście się jakoś spotkać ..
bo jesteście sobie pisani ,
już na zawsze,  razem ,szczęśliwi.
/ Tori :)

1 komentarz:

  1. Suuuper czekam nn ! <3 Dziś już przeczytałam 15, ale jeszcze przeczytam se kilka. :D

    OdpowiedzUsuń