wtorek, 17 lipca 2012

-Harry-

Z uśmiechem obudziłaś się.
Może i chciałaś sobie jeszcze poleżeć ,
lecz promienie słońca ,
przebijające się przez okno
- nie pozwalały Ci na to.
W dodatku,
nie ciągnęło Cię do spania,
tylko do chłopaka i przyjaciół.
T.M.- O , już wstałaś ? świetnie , w takim razie ułóż te ubrania w swojej szafie.
Ty-Ughh .. ale ja idę.
T.M.- Do Harrego , gdy ułożysz swoje ubrania.
Ty- Ale nigdy tego nie skończę !
T.M.- Trzeba było układać je od początku , no już do roboty.
Ty- Wrr..
Twoja mama z uśmiechem wyszła z pokoju.
Usłyszałaś wibrację ,
natychmiast sięgnęłaś po telefon.
Miałaś nadzieję że na wyświetlaczu pojawi się nazwa " Harry <33 ;* "
Jednak pojawiło się " Niall "
Odebrałaś :
Ty- No hej Lou !
N- Hej (T.I.) wpadniesz dziś do nas ?
Ty- Ugh , najpierw muszę posprzątać szafę , więc przyjdę za około dwie godziny.
N- Haha , no to widok musi być boski.
Ty- Baardzo śmieszne..
N- No to przyjdź jak skończysz , pa .
Ty- Ej czekaj !
N- Co ?
Ty Harry dalej śpi ?
N- Yy , wiesz nie..On , On poszedł doo .. sklepu , Louis Go wysłał.
Ty- Ahha.. dobra to nic , pa
N- No do zobaczenia.
Nie wiedziałaś czy wierzyć Niallowi ,
tak dziwnie się zachowywał ..
- jakby Go krył ?
Dobra nie ważne.
Zabrałaś się do układania ciuchów w szafie ,
- a mało tego nie było.
Szybko się uwinęłaś.
Po godzinie wszystko było poukładane ,
wraz z ogarnięciem całego pokoju.
Zeszłaś na dół ,
do kuchni aby zjeść śniadanie.
Przywitałaś się z tatą ,
bo z mamą już się widziałaś.
Jak zawsze
siedział na krześle i czytał jakieś gazety.
T.T.- Co masz zamiar dzisiaj robić kochanie ?
Ty- Jaa ? idę się teraz umyć , ubrać i idę do chłopaków , na noc prawdopodobnie.
T.T.- Boo .. wiesz , nie ma tutaj mamy ?
Ty- U góry jest.
T.T.- Chciałbym Ją zabrać do jakiejś restauracji , nie będzie nas pewnie całą noc.. jak coś to weźmiesz klucze , okey ?
Ty- Ooo , świetnie ! życzę miłego wieczoru.
Poszłaś z promiennym uśmiechem na górę.
Wzięłaś szybki prysznic i ubrałaś
czarne jeansy a do tego granatową bluzę
z białym napisem.
Wzięłaś torbę,
i tam spakowałaś szczoteczkę , i inne rzeczy.
Ty- Mamo , to ja już pójdę , pa !
T.M.- Baw się dobrze !
Ubrałaś czarne vansy i wyszłaś.
Chłopcy mieszkali w swojej willi
około 3 minuty od Ciebie.
Dlatego też szybko doszłaś.
Ty- Hej wszystkim !
Wszyscy- Heeej !
Ściągnęłaś buty i weszłaś do salonu
gdzie był ,
Louis , Niall , Liam i Zayn.
Ty- Hmm.. a nie jest Harry ?
- mówiłaś to witając chłopaków buziakiem w policzek.
Z- Zaraz będzie , za jakąś godzinę.
Ty- No to rzeczywiście zaraz..
Li- Nie nastawiaj się na " wszystko fajnie i świetnie "
Ty- O co Wam chodzi ?
Lou- Nie , nic.
Byłaś bardzo ciekawska ,
dlatego prosiłaś chłopaków aby Ci powiedzieli.
Ale Oni w tym temacie milczeli.
Była 10 ,
wtedy kiedy przyszłaś.
Razem z chłopakami oglądałaś jakieś komedie.
Śmialiście się przy tym do łez.
W końcu dobiegła 13
i usłyszeliście że ktoś wchodzi do drzwi.
Wychyliliście głowy,
i zauważyliście Harrego który wnosi na rękach jakąś dziewczynę ,
która było widać była o wiele dużo starsza od Niego.
Ty- Ha-Harry ?
H- Hej słońce !
Ty- Słońce ?
Li- No mówiliśmy abyś się nie nastawiała .
Ty- O co w tym chodzi ?!
H- Czekaj wytłumaczę Ci ! ale nie bądź zła .
Ty- Zła ? niee.. nie jestem !
H- To jest Caroline , Caroline Flack. Muszę się z Nią spotykać , to znaczy..udawać.
Ty- Po co te cyrki wszystkie !?
H- No nie bądź zła ! wiesz że Cię kocham ..
Ty- Właśnie widzę jak bardzo ..
H- Ej , to na niedługo .. z resztą teraz jesteśmy w domu , co chcesz robić ?
Ty- A Ona tu cały czas będzie ?
H- Paparazi muszą myśleć że jest u mnie w domu .. u nas w domu.
Ty- Eh..
godziny jakoś mijały.
Cały czas śledziłaś wzrokiem tą całą Caroline.
Widziałaś w Jej oczach że Jej to się podoba.
Czas zabijaliście oglądaniem różnych filmów , śmianiem się i gotowaniem.
Doszło 19.
C- Harruś , musimy iść !
Ty- Co !? gdzie iść !?
H- No .. musimy iść do restauracji ..a potem na jakąś imprezę.
Ty- Ale Harry ! po co to wszystko !?
H- Ej , spokojnie !
N- No ja jestem za (T.I.) w tej sprawie..
H- Wrócę za niedługo , okey ?
Ty- Przez ile jeszcze , będziesz robił coś takiego ?
H- Ehh , nie wiem.
C- Harruś ! szybko !
Ty- Przestań do Niego tak mówić !
H- Ej , nie bądź zła.. pa .
Chyba chciał Ci dać buziaka ,
ale odchyliłaś głowę.
Chyba Go to nie ruszyło ..
wziął Caroline za rękę przed drzwiami i wyszedł.
Upadłaś na podłogę.
N- (T.I.) wszystko w porządku !?
Niall na szczęście Cię złapał ,
ponieważ stał za Tobą ,
a potem podbiegli do Ciebie reszta chłopaków.
Lou- Tak wiemy , zachował się jak dupek..
Ty- no i co ? niech sobie będzie z tą całą .. Flack . Przyszłam do Was , co robimy ?
Z- Świetnie ! dobrze że tak to odebrałaś !
Nie , wcale fajnie tego nie odebrałaś..
ale skoro przyszłaś do nich ,
nie chciałaś tego psuć.
Jednak byłaś strasznie wkurzona na Harrego ,
i zaczęło Cię boleć serce.
Zaczęliście oglądać horrory.
Gdy skończyliście było po północy.
Poszłaś się już przebrać , umyć.
Weszłaś na chwilę na laptopa.
Krążyły tam plotki :
" Harry Styles zerwał z (T.I.) (T.N.) ! "
" Harry Styles znowu z Caroline !? co z (T.I.) !? "
I inne tego typu ..
byłaś jeszcze bardziej wściekła.
Widziałaś potem ich zdjęcia w restauracji
i na imprezie , jak ta Flack się do Niego klei.
Chłopcy to zauważyli ,
zawołali Cię na dół.
Niall , zrobił kilka drinków więc byłaś wstawiona.
Z resztą chłopcy też ,
no , oprócz Liama
który po godzinie wyszedł i
pojechał do Danielle.
Ty natomiast bawiłaś się z chłopakami.
Rozpętała się burza i pranie na poduszki.
Puch był dosłownie wszędzie.
O 4 nad ranem
z wielkimi humorami zasnęliście
w dość nie typowy sposób.
Obudziły Cię wrzaski
Harrego i Liama.
Zauważyłaś że nie wiesz jakim cudem ale Niall leżał w połowie na Tobie ,
Louis na kanapie , ale głowę miał na podłodze.
Natomiast Zayn na stoliku.
Mocno bolała Cię głowa , ale szybko przeszło.
Razem z Tobą obudzili się wszyscy.
Ty- Wow .. cześć Wam !
Lou- Omomo , śpię dalej.
Nie mógł , Zayn podszedł i zwalił Go już całkiem.
N- Harry ? Liam ? czemu krzyczycie ?
Żaden nic nie powiedział ..
Harry popatrzył na Was wszystkich ,
ale wzrok zawiesił najdłużej na Tobie.
Miał łzy w oczach ,
szybko wybiegł.
Lou- Nie pójdziesz za Nim ?
Ty- Haha , nie będę przeszkadzać mu i Caroline, weźcie przestańcie.
N- No , dobrze gada.
Z- Właśnie Lou.. sam jest sobie winien.
Lou- Eh.. - usiadł normalnie na kanapie i włączył telewizor.
Pech chciał , że
akurat na plotkarskim kanale.
` W nocy wczoraj na dzisiaj , Harry Styles i Caroline Flack
byli widziani w najdroższej restauracji ,
a potem przenieśli się na imprezę !
Widocznie Harry nie jest już z (T.I.) sądząc po tych zdjęciach :
(...) `
Li- Louis Ty debilu akurat musiałeś włączyć ten kanał !
Lou- Nie wiedziałem !
Oczy zaszły Ci łzami ,
nie dałaś rady chyba wytrzymać ..
ubrałaś szybko buty i wybiegłaś z domu.
Była dopiero 8 rano ,
a tu już zmarnowany dzień.
Leżałaś na łóżku zamknięta w pokoju
tak do 22
Chłopcy dzwonili ,
ale wyłączyłaś telefon.
Wiele razy próbowali się dodzwonić i wejść do drzwi
ale im nie otwierałaś.
Usłyszałaś jakiś huk.
Szybko obróciłaś się do tyłu,
skąd dobiegał dźwięk.
Na balkonie zobaczyłaś Nialla.
Była wichura i mocno padał deszcz a nawet grad.
Nie chciałaś być taka ,
dlatego mu otworzyłaś.
N- Uf.. no w końcu !
Usiadłaś załamana w łzach na łóżku.
N- Pogadaj ze mną ..
Ty- O czym ?
N- Wysłuchasz mnie ?
Ty- No.. spróbuję .
N- Przyznam się do czegoś , podobasz mi się. Naprawdę (T.I.) zazdroszczę Harremu..zazdroszczę. Wiesz czemu wyszedł z domu dzisiaj rano ? gadał z Liamem. Powiedział mu o wszystkim , jak się czułaś.. i próbował mu wbić do głowy co robi. Harry wyszedł dlatego bo siebie znienawidził... wreszcie dotarło do Niego jak bardzo Cię rani , i zranił. On Cię kocha.. nie chciał. a te zdjęcia ? był pijany.. w dodatku Caroline mu jeszcze coś tam dosypała. Teraz odkąd wyszedł siedzi w parku na ławce i nie chce się ruszyć. Grad pada na niego , tak samo jak deszcz. Płacze i jest mu zimno. Tak , żałuje tego.. proszę, dla nas jest jak brat.. nie chcemy żeby cierpiał. A Wy się kochacie.
Ty- Jaki problem ? Caroline nie może mu podać chusteczki i zaprosić do domu ?
N- (T.I.) ! tłumacze Ci od początku..On naprawdę żałuje. Sam nam powiedział , że jeśli chcesz aby to był koniec to będzie koniec i z Jego życiem. Proszę , przemyśl to .. jest na ławce w parku , na waszej ulubionej.
Niall wstał , i wyszedł
tak samo jak wszedł.
Zamknęłaś za Nim balkon.
Upadłaś na łóżko
i zaczęłaś mocniej płakać.
Miałaś taki mętlik..
Po godzinie myślenie,
zeszłaś na dół.
Ubrałaś buty.
Szybko pobiegłaś do parku ,
do tej ławki.
Harry tam cały czas siedział ,
i płakał.
Trząsł się cały z zimna.
Usiadłaś obok Niego.
On popatrzył się na Ciebie,
pytającym wzrokiem.
W Jego oczach widziałaś żal , smutek ..
i nienawiść do samego siebie.
Pogłaskałaś go po policzku.
H- Prze-przepraszam.. - zaczął głośniej płakać.
Nie umiałaś się na Niego złościć ..
i tak długo wytrzymałaś.
On był w jeansach i podkoszulku ,
był zimny jak lód.
Ty natomiast chyba nawet gorzej ..
krótkie shorty , bokserka a na to lekki sweterek.
Ty- Chodź, jesteś zimny jak lód..
Pomogłaś mu wstać ,
otuliłaś Go i narzuciłaś na Niego sweter.
Na początku kłócił się,
nie chciał Go
bo wiedział że to będzie zimno.
Ale On naprawdę cały się trząsł ,
a siedział tam od kilkunastu godzin.
Szybko doszliście do domu,
usiedliście oboje przy zapalonym i ciepłym kominku.
Przyniosłaś potem koc ,
którym się oboje okryliście
i gorące kakao.
Rozmawialiście dość długo.
Aż do 3 w nocy.
Wyjaśnialiście sobie wszystko ..
złość na Niego Ci przeszła ,
gdy zobaczyłaś jak bardzo Cię kocha.
Ty- Pocałuj mnie.
H- Jestem chory..przeziębiłem się.
Ty- Całuj .
Zrobił jak kazałaś.
Potem razem leżeliście w łóżku ,
a obok Was było pełno chusteczek.
Ty- Było warto .
Pocałowałaś chłopaka jeszcze w policzek.
Teraz było lepiej.
Caroline odczepiła się.
Było po prostu jak dawniej ,
a nawet i jeszcze lepiej.
Niall nawet znalazł dziewczynę.
Bardzo sympatyczną i ładną.
Każdy miał zdanie ,
że długo ze sobą będą.
Byli naprawdę razem szczęśliwi.
Ale Twojego szczęścia nikt nie mógł przebić .
/ Tori :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wow , jeszcze ponad tysiąc i będzie 30 tys. wyświetleń *,*
I am so very happy !
I tak wgl ,widzę że jest Was coraz więcej.
Bardzo jesteśmy szczęśliwe z tego powodu.
Komentujcie kochane jeśli się podobają ! :) xx
Miłego popołudnia <3

3 komentarze:

  1. jejejejjejeje ale wy świetnie piszcie. ♥ cudne jak zawsze *_*

    madziaa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny zajebisty images. Uwielbiam sobie umilać tym czas. Wasza @Offfcucha <3




    (mój chyba tak dobrze nie wyszedł nie publikuje go lepiej!)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny, ale mam pytanko:) jak ona odebrała telefon od Nialla to czemu powiedziała " no hej Lou " ? ale poza tym świetny blog i inne imaginy<3

    OdpowiedzUsuń