sobota, 7 lipca 2012

-Niall-

Jak zwykle ,
pięć dni w tygodniu chodzisz do szkoły.
Mimo że miałaś , masz ,
bardzo dobre wyniki ,
to i tak nienawidzisz się uczyć..
Po prostu ,
wolisz spotykać się z przyjaciółmi ,
imprezować ,
i mieć czas też dla siebie.
No ale trudno ,
mus - to mus .
Wstałaś rano ,
obudził Cię budzik ustawiony na 7 rano.
Ty- Umm.. wreszcie piątek !
Powiedziałaś radośnie.
Wstałaś i zeszłaś na dół ,
do kuchni
gdzie zapewne twoi rodzice
już tam siedzieli.
Przyłączyłaś się i zjadłaś z Nimi śniadanie ,
potem szybko popędziłaś umyć się
i ubrać ,
ogólnie .. przygotować do szkoły.
Po 40 minutach pożegnałaś się z rodzicami ,
i wyszłaś na pobliski przystanek.
Nie musiałaś długo czekać
i już p kilku minutach przyjechał autobus szkolny.
Byłaś zdziwiona ,
że na przystanku nie było Twojego przyjaciela
- najlepszego.
Pięć minut przed 8 rozpakowałaś się
i popędziłaś do klasy ,
gdzie miała odbyć się pierwsza lekcja.
Tam natomiast już siedział Twój przyjaciel ,
usiadłaś jak zwykle koło Niego ,
przywiałaś się buziakiem w policzek
i zadzwonił dzwonek ,
który sygnalizował rozpoczęcie lekcji.
Wszystkie te lekcje tak naprawdę mijały szybko .
Nadeszła długa przerwa , 30 minutowa.
Jeszcze mieliście tylko godzinę ,
a więc już się nie mogłaś doczekać.
Siedziałaś na parapecie ,
pod jednym z okien i wpatrywałaś się.
N- Znowu cały czas patrzysz na tego palanta ?
Ty- Niall , to nie jest palant !
N- Jak nie , jak tak ?
Ty- Nie znasz się ! jest słodki , uroczy .. ideał !
N- Ideały nie istnieją moja droga ,zwłaszcza że ja wiem jaki On jest !
Ty- Guzik wiesz !
Nawet nie zauważyłaś ,
jak Tom
- czyli ten chłopak który zabójczo Ci się podoba ,
podszedł do Ciebie .
T- Cześć Wam .
Ty- Czeeeść - powiedziałaś rozmarzona ,
natomiast Niall udawał że szuka czegoś na suficie.
T- Jesteś .. (T.I.) dobrze pamiętam ?
Ty- Heh jasne , Tom .
T- Hm super czyli znasz moje imię ! haha .
Zaśmialiście się ,
a Niall bacznie śledził Waszą rozmowę.
T- Może dałabyś się umówić na randkę ?
Ty- J-j-ja i T-ty ? - mówiłaś z lekkim niedowierzaniem ,
natomiast Niall przewrócił oczami z lekką złością.
T- No ! czemu nie , dzisiaj o 19 ? pod Twoim domem ?
Ty- J--jasne !
Chłopak posłał Ci słodki uśmiech i odszedł ,
natomiast Niall przeszedł i
stał na przeciwko Ciebie.
N- Ej ! nie zapomniałaś o czymś ?
Ty- Ale o co chodzi ?
N- Dzisiaj miałem do Ciebie przyjść i mieliśmy iść do kina !
Ty- Ojeju Niall ! ile razy już gdzieś z Tobą byłam ? wiesz jak bardzo mi się podoba Tom ,a to może być jedyny raz ! pozwól mi być szczęśliwą !
N- Aha , fajnie czyli ze mną jako przyjacielem nie jesteś szczęśliwa ? wiesz co .. cześć.
Niall obrócił się i poszedł w stronę klasy ,
bo zaraz miał być kolejny dzwonek.
Przewróciłaś oczami ,
bo wiedziałaś że On długo na Ciebie nie umie się fochać.
Jednak tym razem sytuacja wyglądała poważnie.
Dalej siedziałaś na parapecie ,
i byłaś wpatrzona w Toma,
zerkał na Ciebie , i czasami pomachał ,
na co odpowiadałaś tym samym
lub śnieżno białym uśmiechem.
Dzwonek ,
zniszczył to wszystko ,
poszłaś do klasy.
Zauważyłaś Nialla ,
chciałaś oczywiście usiąść koło Niego ,
z resztą jak zawsze ,
ale Twoje miejsce zajął przyjaciel Nialla Jony.
Popatrzyłaś pytająco na Niego ,
Jednak On ani razu się na Ciebie nie popatrzył.
T- Chodź (T.I.) siadaj ze mną ! a nie .. z jakimiś plepsami
- mówiąc to spojrzał na Niallera.
Z uśmiechem na twarzy ,
i z wielką radością zajęłaś miejsce.
Całe 45 minut mijało powoli ,
ciągły się i ciągły ..
może dlatego że byłaś lekko
przygnębiona tym
że Niall naprawdę się na Ciebie obraził.
W końcu doczekałaś się ,
i lekcje się skończyły.
Wszyscy wyszli potem na pole ,
czekając na busa.
J- (T.I.) jedziesz z Nami ?
w aucie był właśnie ten przyjaciel Nialla Jony ,
i Niall który siedział obok przyjaciela i patrzył się gdzieś daleko.
Zrobiłaś już krok do przodu ,
gdy usłyszałaś swoje imię :
T- (T.I.) chodź wsiadaj ! podwieziemy Cię do domu.
Zrobiłaś zrezygnowaną minę ,
i powiedziałaś :
Ty-Przepraszam Jony , innym razem .
Po czym popatrzyłaś na Nialla ,
który obrócił się w jeszcze inną stronę ,
jakby chciał ukryć smutek.
No ale w duszy sobie powiedziałaś ,
że przecież Niall musi to rozumieć ,
że Tom Ci się podoba !
i chcesz jak najlepiej się zaprezentować.
Tom podwiózł Cię pod dom ,
po czym weszłaś do Niego.
Już nie mogłaś się doczekać 19 ,
Ale czas dość szybko zleciał ,
zaczęłaś się szykować
i idealnie , punktualnie
zatrąbił ,
po czym wyszłaś i wsiadłaś do jego auta.
Ty- Twój dom ?
T- No tak ,rodzice wyjechali .. więc czemu nie ?
Trochę się załamałaś ..
myślałaś raczej że pojedziecie w jakieś miejsce ,
bardziej romantyczne ..
ale dobre i to .
Jak dżentelmen , otworzył Ci drzwi ,
po czym weszliście do środka.
T- Jakiś napój .. wiesz .. ?
Ty- Nie.. nie pije.
T- daj się skusić .. raz ?
Ty- Hm .. ale malutko
T- Jasne.
Zajęłaś miejsce na sofie ,
a po chwili Tom przyszedł z dwoma kieliszkami
wina .
Ty- Miało być mało ..
T- Oj tam ..
wypiliście po łyku ,
po czym Tom zaczął się do Ciebie przybliżać ,
musnął Twoje usta ,
po czym zaczął się w nie wgniatać ,
zaczął całować się po szyi ,
i obściskiwać .
Ty- Tom .. - mówiłaś cicho - przestań ..
Jednak On nie reagował ,
a ręce miał już praktycznie pod Twoją bluzką ,
Ty- Tom ! - zaczęłaś głośniej mówić - Przestań !
Zaczęłaś się przerażać ,
Tom zaczął Cię rozbierać,
uderzyłaś Go w policzek ,
i stanęłaś .
Ty- Sorry , nie tak to sobie wyobrażałam !
T- A na co liczyłaś ? najlepsza dupa w szkole i światła i kolacja ? przecież wiem że tego chcesz !
Ty- Pierdol się !
Ze łzami w oczach wyszłaś ,
"wyszłaś" ..
wybiegłaś z tego domu ,
ściągnęłaś szpilki ,
i szybko zaczęłaś biec w stronę domu.
Po woli słyszałaś głośną muzykę ,
popatrzyłaś w bok,
i pomyślałaś że Niall właśnie robi imprezę
u siebie na podwórku.
Było tam sporo osób , jedzenie , napoje i inne .
Ale nie miałaś ochoty na to wszystko
czym prędzej chciałaś być w domu.
Niall chyba Cię zauważył ,
ale z lekka to olał ..
ale gdy Jony powiedział mu że płaczesz ,
chyba bardziej się zamartwił.
Ale dopiero po 10 minutach ktoś
zapukał w drzwi .
Podeszłaś do nich cała zapłakana ,
z czerwonymi oczami  , i rozmazanym tuszem .
Ty- Niall ?
Chłopak nic nie powiedział ,
tylko przyglądał Ci się .
Ty- Niall ja naprawdę przepraszam , ja nie wiedziałam co mówię , wiesz że serce nie sługa ,proszę wybacz mi .. dobrze wiesz że jesteś moim najlepszym i jedynym przyjacielem , błagam wybacz mi .. to co mówiłam było nie prawdą - płakałaś , i mówiłaś to dławiąc się .
Niall dalej nic nie mówił ,
ale za to podszedł bliżej Ciebie i Cię mocno przytulił.
A Ty , wtuliłaś się w chłopaka.
N- Shh .. już dobrze.
Popatrzyłaś chłopakowi wtulona w Niego ,
w jego piękne niebieskie oczy ..
zobaczyłaś w nich miłość , i lekki strach.
Po całym ciele przeszły Cię ciarki ,
gdy On także spojrzał w Twoje oczy.
Ty- Niall ..
N- Nic nie mów .
Powiedział , po czym zbliżył swoje usta
do Twoich , i pocałował.
Teraz się już nie bałaś ..
czułaś ,
że w Jego objęciach jesteś bezpieczna ,
i przede wszystkim .. - szczęśliwa.
/ Tori :)
Horan .. aw . ♥
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jednak coś napisałam :)
Hej dziewczyny !
tak w ogóle ..
śmiało jeśli chcecie ,
wysyłajcie nam swoje imaginy !
bardzo nam się przydadzą ,
chętnie je opublikujemy
i oczywiście podpiszemy kto je napisał ! ;)
<urodzinowy filmik dla Liama >    <-------------- wchodźcie ! :)

2 komentarze:

  1. awww *__*
    XD EJ A TAK WGL TO DAJCIE EMAILA TO DAM WAM IMAGIN Z ZAYNEM I LOUISEM I WTEDY OPUBLIKUJECIE : O

    TERAZ CZAS NA ZAMOWIENIE : POPROSZĘ HARREGO, TAK ŻE SIE POZNALIŚMY WESOŁYM I DŁUUUUUGIII. + BEZ ZDRADY BO NIE LUBIE XD DZIEKUJE : *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ggaabbii151@interia.pl - Tori
      ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
      Dziękujemy. ♥
      oczywiście postaram się taki dodać ; >
      ale tylko jak mnie jakaś `fajniejsza`
      wena najdzie ;D
      bo byle czego napisać Ci nie mogę ;>

      Usuń