poniedziałek, 16 lipca 2012

-Zayn-

Budzik zadzwonił tak jak Go ustawiłaś
- o siódmej rano.
Nie zważając na to że jesteś tylko w pidżamie,
wybiegłaś szybkim pędem
przecierając oczy aby nigdzie nie wpaść
na pole.
Trudno było Ci otworzyć skrzynkę na listy ,
ponieważ byłaś bardzo podekscytowana.
Wzięłaś listy.
Było ich kilka .
Z niecierpliwością ,
i coraz większym dołem przeglądałaś je
w poszukiwaniu tego jeden który
najbardziej Cię interesował.
Ty- Aaa ! mam ! mam !
Szczęśliwa krzycząc na całe podwórko
- i jeszcze dalej
wbiegłaś do domu.
Ty- Mamo ! tatoo ! przyszedł ten list aaa !
T.T.- Hahaha , kochanie to może sprawdzisz czy w ogóle udało Ci się ?
Ty- Dz-dzieki tato.. Ty to zawsze umiesz zdołować człowieka.
T.T.- Też Cię kocham córeczko.
Z podnieceniem otwierałaś powoli list.
Tata Ci lekko zniszczył humor ,
już zaczęłaś się bać że wykrakał.
` Witamy Panią (T.I.) chcemy z radością poinformować że udało nam się zatrudnić Panią jako stylistka i menadżerka naszych chłopaków z zespołu One Direction. Już dzisiaj chłopcy chcą Panią poznać. Proszę być o 15 w restauracji " Sky " `
Ty- Aaaaaaa !
T.T.- I znowu coś rozwali jak wtedy kiedy dostała od nich autografy , zobaczysz kochanie.
Tata zawsze miał rację - prawie.
Gdy wariowałaś i skakałaś po całym domu ,
zahaczyłaś o coś nogą i upadłaś.
Ty- Tato .. i hate you ! -,- haha , dziękuję Wam ! dziękuję że mi pozwoliliście.
Natychmiast podniosłaś się i
podeszłaś do rodziców aby ich uściskać.
Było Ci trochę smutno ,
ich opuszczać.
Bardzo ich kochałaś ,
byli dla Ciebie naprawdę dobrzy.
No ale , nie jesteś już małą dziewczynką.
Zjadłaś śniadanie z rodzicami ,
próbowałaś jakoś zabić czas ,
i o 13 zaczęłaś się zbierać.
Miałaś sporo czasu ,
a chciałaś wygląd dobrze,
i pokazać się od jak najlepszej strony.
Do kawiarenki na szczęście daleko nie miałaś.
Mama doradziła Ci ,
abyś w końcu od kilkunastu lat
założyła sukienkę.
Droczyłaś się z Nią przez chwilę ,
no ale dałaś za wygraną.
Pomyślałaś że ten raz możesz w to się ubrać..
wybrałaś najlepsza.
Taką zwiewną i kolorową .
Wyglądałaś w Niej ślicznie.
W dodatku rozpuszczone ,długie podkręcone włosy.
Naprawdę byłaś śliczna.
Lekko się umalowałaś
i byłaś gotowa.
O 14.50 wyszłaś z domu.
Chłopcy cały czas za Tobą patrzyli ,
a Ty tylko śmiałaś się do siebie.
Punktualnie o 15 weszłaś do restauracji.
Nikogo tam nie było oprócz chłopaków.
Pomyślałaś ,
że zrobili tak i zarezerwowali cały lokal
na tą godzinę aby nikt nie przeszkadzał.
Ty- Hey , jestem (T.I.)
Wszyscy- Czeeeść ! miło nam Cię poznać.
Ty- Myślę że mi bardziej.
Z- Ślicznie wyglądasz , naprawdę.
Ty-Dziękuję bardzo.
H- Zayn.. to stylistka , przestań haha masz z Nią pracować a nie filtrować !
Z- Zawsze znajdzie się czas , co nie ?
Ty- No jasne , haha .
Próbowałaś zachowywać się normalnie ,
ale naprawdę w środku krzyczałaś z radości.
Więc co musiało się dziać
w Twoim środku jak powiedzieli
że jesteś śliczna ?
Li- No to proponuję się poznać ?
Lou- Opowiesz nam o sobie , potem my o sobie w skrócie..
N- Przy jedzeniu , myślę że będzie wygodniej i lepiej .
Ty- Haha , czemu się nie dziwię.
H- Aww.. fanka?
Ty- No jasne.
Z- No to świetnie !
Nawet nie zauważyliście że dochodziła już 22.
Z- Wow , szybko ten czas minął.
Ty- No , ja się już zbierać będę musiała ..
Li- Wiesz , na razie mamy wolne..więc proponuję abyś wpadała do nas , lepiej się poznamy...chociaż nie wiem czy jeszcze lepiej można.
Ty- Hmm .. miłe.
Lou- Haha , dobra .. no to pa ! dziękujemy Ci bardzo !
Ty- Uwierzcie że ja dziękuję bardziej ,haha ..
Pożegnaliście się buziakiem w policzek.
Byłaś podekscytowana.
Z- Ej , podwieźć Cię do domu ?
Ty- No.. jeśli macie po drodze ..
N- Jasne !
Zrobili tak jak mówili.
Szczęśliwa wróciłaś do domu.
Opowiedziałaś wszytko rodzicom.
Tak wyglądały ostatnie dwa miesiące.
Codziennie przychodziłaś do chłopaków .
W ten sposób lepiej ich poznałaś.
Staliście się najlepszymi przyjaciółmi.
Zawsze z Nimi wychodziłaś ,
a na świecie byłaś już bardzo znana.
Nie, nie marzyłaś o tym .
marzyłaś raczej aby ich poznać , zobaczyć.
Od tygodnia byłaś w USA z chłopakami.
W końcu to była Twoja praca..
nie powiesz że nie , cieszyłaś się ..
ale jednak tęskniłaś za rodzicami.
Nie byłaś przyzwyczajona,
ale było okey.
Mile spędzałaś czas z chłopakami.
No .. powiedzmy ,
nie brałaś pod uwagę całej piątki.
Zayn ostatnio odsunął się od Was wszystkich.
Dostał list ,
w którym pisało czy mógłby zrobić
kilka zdjęć dla gazety ,
podpisując kontrakt.
Oczywiście podpisał ,
nie widywaliście Go w ogóle..
tylko na koncercie i może jak szedł już spać.
Bolało Cię to nawet chyba najbardziej z nich wszystkich ..
ponieważ właśnie od tego tygodnia
mocno kochasz się w Zaynie.
Tak minął cały tydzień.
Louis
- który jako jedyny wiedział co czujesz do Zayna ,
chyba mu to właśnie powiedział..
Ostatnio Zayn cały czas Ci dokucza ,
przezywa i jest dla Ciebie chamski.
Nie rozumiesz Jego zachowania.
Strasznie Ci jest z tym źle.
Wczoraj długo rozmawiałaś z Hazzą na ten temat.
Powiedział ,
że skoro nie zwraca uwagi na taką dziewczynę jak Ty
i nie widzi co ma pod nosem ,
to nie jest tego wart.
Streściłaś to ..
Harry to rozwijał aż do godziny.
Pomyślałaś że dobrze mówi...
zaczęłaś ignorować Zayna.
Rano jedliście śniadanie ,
Zayn zszedł śpiący gdy już skończyliście.
H- No to kierunek plaża !
Z- Jedziecie na plaże ?
N- Noo .
Z- Czemu nic o tym nie wiem ?
Li- A pojechałbyś z Nami ?
Z- No a czemu nie ?
Lou- Lepiej zobacz do notesiku czy nie masz jechać na sesję.
Z- Dajcie spokój ..
H- Nie no przepraszam Was ale ja nie wytrzymam ! mówisz do nas "dajcie spokój" !? Ty daj nam spokój ! jak myślisz , jak my się czujemy !? podobno jesteśmy przyjaciółmi ! a Ty zachowujesz się jak dupek ! fajnie , lubisz pozować.. ale dla przyjaciół zawsze znajdzie się chyba czas! a (T.I.) ? Ty w ogóle widzisz jak się zachowujesz w stosunku do niej !? Ona Cię kocha , a Ty Ją ignorujesz i jesteś dla niej chamski ! weź się zastanów człowieku ! zaraz stracisz wszystkich , i już nie będzie CI tak fajnie.
Gdy Harry skończył mówić było słychać tylko trzask drzwi.
Tak ,to Ty wyszłaś.
Nie byłaś pewna czy Zayn wie że Go kochasz,
ale jeśli nie..to chciałaś aby tak zostało.
Teraz będzie gorzej - tak pomyślałaś.
Z myślą że On ma Cię gdzieś ,a Ty go kochasz..
w dodatku pracujesz i widujesz Go codziennie.
Pobiegłaś ze łzami w oczach
do pobliskiego parku.
Usiadłaś na Twojej ulubionej ławce.
Szlochałaś tam , i zadawałaś sobie tysiące pytań.
Poczułaś że ktoś dosiadł się do Ciebie.
Nie miałaś sił aby zobaczyć kto to jest,
więc szlochałaś dalej.
Z- Chyba..powinienem przeprosić.
Ten głos od razu poznałaś.
Tak ulgowo i kojąco na Ciebie działał.
Ale nie tym razem..
Szlochałaś dalej.
Z- (T.I.) , popatrz na mnie.. - powiedział , Ty nie zwracałaś uwagi więc powtórzył -
Ty- Myślisz że to łatwe ?! popatrzeć prosto w oczy chłopakowi którego się kocha , a On tego nie odwzajemnia ?!
Z- Kto Ci tak powiedział ?
Wtedy udało Ci się ,
i zdołałaś popatrzeć wprost
w Jego śliczne brązowe tęczówki.
Chwycił Twoją twarz
w swoje lekkie dłonie ,
i zaczął Cię całować .
Zaczynając od muśnięcia ,
kończąc na namiętnym pocałunku.
Z- Przepraszam..wiem zachowywałem się jak ostatni dupek .. byłem zaślepiony. Wybaczysz mi ?
Ty- Długo na Ciebie gniewać się nie umiem ..
Zaśmialiście się.
Wreszcie wrócił ten prawdziwy Zayn.
Zerwał z tymi sesjami.
Wrócił do siebie.
Teraz mogło być tylko już lepiej..
"mogło" ..
- było .
/ Tori :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Te moje imaginy miały wyjść fajne ,
a wyszły jak zwykle.
Haha , przepraszam :D
kurde , brzuch przestał boleć ,
to zaczęły plecy -,-
wrr..
Dobranoc <3
Słodkich snów o naszych kochanych pięciu przystojniakach/debilach :D
Good Night <3

4 komentarze:

  1. Jak zawsze świetny.... Wczytana byłam jak nie wiem. Uwielbiam te imagesy czytać. Lepsze od wszystkiego. Wasza Offfcucha <3 + Uuuu... biedactwo. Przydał by Ci się masaż na te bolące plecki. Pozdro <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Arr <3 Uwielbiam te imaginy *O* Zaglądam na bloga codziennie z myślą, że będzie nowy imagin. :) Zapraszam na moje opowiadanie o Zayn'ie :) http://rzygajtecza-holoto-ogar.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. @Offfcusia - bardzo dziękuję , to naprawdę miłe *,* + hah , masaż..tak przydałby się , Harry obiecał że przyjedzie :D -marzenie- ale wszystko jest możliwe ;>
    Caroline Mlik :) - oczywiście wejdę i zapewne tak mi się spodoba że będę codziennie *,* , Dziękujemy.
    / Tori :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za tego imagina! Świetny jest bo świetnie piszesz ;*:)

    OdpowiedzUsuń