piątek, 6 lipca 2012

-Zayn-

Ty- Tatoo widziałeś gdzieś moją prostownicę ?!
Mówiłaś to schodząc szybko ze schodów
wprost do salonu.
Gdy już tam byłaś
chciałaś się cofnąć ,
ale wszyscy zwrócili na Ciebie wzrok.
T.T.- No ja nie prostuje sobie włosów , ale chyba jest tutaj w łazience.
Ty- Aha okeey , ymm cześć .
T.T.- Chłopcy poznajcie , to moja córka (T.I.) .
1D- Czeeść.
Mówili to ,
i nie mogli od Ciebie oderwać wzroku.
Ale cóż się dziwić ?
Miałaś na sobie śliczną , zwiewną kremową sukienkę
do tego szpilki ,
i pasującą do tego wszystkiego biżuterię.
Hmm.. a skąd tu Twój ulubiony zespół ,
One Direction robi w Twoim domu ?
Proste .
Twój tata nazywa się Paul ,
jest to jeden z ich menadżerów ,
bardzo go lubią.
Nie miałaś nigdy okazji ich poznać ..
widziałaś ich tylko na dwóch koncertach
które zafundował Ci tata.
Ale obiecał Ci ,
że kiedyś ich bliżej poznasz.
Zadzwonił dzwonek do drzwi.
Ty- Ooo to pewnie Mat , idę mu otworzyć.
Pobiegłaś w stronę drzwi ,
tak , dobrze myślałaś.
W drzwiach stał Mat z piękną różą.
M- To jak ? Gotowa ?
T.T.- Ooo ! witam Cię Mat !
M- Dzień Dobry Panu.
Ty- Hm..ja szybko rozprostuje włosy i za kilka minut będę , poczekaj w aucie.
M- Jasne.
Szybkim ruchem poszłaś w stronę łazienki ,
i zaczęłaś prostować włosy gdy tylko szybko się zagrzała.
Ty- Cześć wszystkim !
I poszłaś w stronę auta gdzie siedział
już zniecierpliwiony Mat.
M- Wy kobiety to tak zawsze ?
Ty- No to w końcu bal !
I pojechaliście.
Po 10 minutach byliście już pod szkołą ,
Mat zaparkował auto i weszliście do środka.
Impreza się rozkręcała ,
było coraz więcej uczniów.
Pomyślałaś ,
że już tu nigdy nie będziesz się uczyć ..
że to ostatnie godziny jakie tu spędzisz.
Mat potem wziął Cię na parkiet i zaczął tańczyć.
Po kilkunastu minutach byłaś już chwilowo zmęczona ,
dlatego poszłaś coś zjeść i się napić.
Gdy z powrotem weszłaś na parkiet ,
zauważyłaś tam Mata który całuje się z ..
o ile dobrze pamiętasz to z Betty.
Klasowa lala , zawsze Ci zazdrościła Mata.
Wtedy coś w Tobie pękło ..
przecież to wszystko było tak niepodobne do chłopaka !
On nigdy by czegoś takiego nie zrobił ..
a jednak się myliłaś.
To miał być najlepszy dzień w Twoim życiu
a nie najgorszy ..
Bez zastanowienia wyszłaś.
Dobrze że nie miałaś wcale tak daleko do domu.
Ściągnęłaś szpilki i pobiegłaś boso do domu.
Otworzyłaś szybo drzwi ,
i z wielkim hukiem je zamknęłaś
po czym głośno dławiąc się łzami pobiegłaś na górę.
T.T.- (T.I.) ?
Drzwi od pokoju
także głośno zamknęłaś ,
i rzuciłaś się na łóżko ,
płacząc do poduszki.
Ktoś zapukał do drzwi.
To był Twój tata ,
poznałaś po głosie..
pytał się czy może wejść.
Ale Ty jednak nie odpowiedziałaś nic,
z samego tego powodu że nie mogłaś.
Ale On po prostu otworzył drzwi ,
i usiadł obok Ciebie.
T.T.- Ej córuś , co się stało ? no powiedz !
Ty- Mat..
T.T.- Co Ci zrobił ?
Ty- Byłam już zmęczona , chciałam się napić , gdy z powrotem .. weszłam na parkiet , zobaczyłam Go całującego się z inną - mówiłaś tak dławiąc się.
T.T.- No co za dupek !
Z- Paul - powiedział wchodząc do pokoju - telefon do Ciebie.
T.T.- Ah.. to ja zaraz przyjdę .
Tata wziął telefon od mulata ,
i wyszedł z pokoju.
Chłopak jednak dalej stał i przypatrywał Ci się ,
ale w końcu przerwał ciszę.
Z- Ej .. co się stało mała ?
Ty- Nie mam ochoty o tym gadać ..
Z- Hmm..słyszałem trochę jak tu szedłem , chodzi o tego chłopaka co był tu wcześniej ?
Kiwnęłaś głową ,
po czym usiadłaś i otarłaś łzy.
Z- Nie warto przejmować się takimi dupkami .. nie są warci niczego.
Ty- Ale trudno tak od razu o tym zapomnieć.. byliśmy ze sobą długi okres.
Z- Wiem że nie łatwo .. ale zobaczysz że będzie lepiej.
Ty- Dziękuje ..
Zayn przybliżył się do Ciebie i Cię przytulił ,
a Ty przestałaś płakać.
T.T.- No , no widzę że Malik masz lepszy wpływ na moje dziecko i umiesz je lepiej pocieszyć niż ja.
Powiedział to Twój tata wchodząc do Twojego pokoju.
Z- Tak już mam. - pokazał bielutkie ząbki.
T.T.- Teraz musimy dalej pracować ..
Z- Chodź z Nami (T.I.) , będziesz się przypatrywać , nie będziesz sama i poznasz resztę.
Spojrzałaś w oczy Zayna ..
a wtedy to co się działo w Twoim ciele
było nie do opisania.
Po prostu zakochałaś się w Jego oczach ,
miał je takie wielkie ..brązowe.. piękne.
Kiwnęłaś głową i zeszłaś
z Nimi do salonu.
Tam po krótku opowiedzieli co się stało ,
poznałaś resztę i przypatrywałaś się ich rozmowie.
Po godzinie wszystko skończyli ,
Paul , Twój tata poszedł po coś do jedzenia ,
a WY rozmawialiście w salonie.
Bardzo fajnie Ci się z Nimi rozmawiało .
Znałaś ich z opisów
czy coś takiego ..
ale nigdy nie gadałaś w realu.
Okazali się być bardzo mili , i sympatyczni
a z Ich poczuciem humoru od razu
na Twojej twarzy zagościł uśmiech.
Ale chyba bardziej przez Zayna ..
nie żeby coś ,
ale Jego chyba najbardziej polubiłaś.
Był taki troskliwy , opiekuńczy i romantyczny.
Był po prostu w Twoim guście.
Twój tata - Paul
pojechał po Twoją mamę ,
więc zostałaś sama z chłopakami ,
i razem zaczęliście się wygłupiać.
Nagle usłyszeliście że
ktoś wchodzi do domu ,
szybko znieruchomieliście w pozycjach
w jakich się znajdowaliście
a gdy Twoi rodzice już weszli
do domu ,
chwycili się za głowy.
Wszędzie latały puchy z poduszek ,
było po prostu wszędzie biało ..
T.T.- A teraz migiem do sprzątania !
Twoi rodzice byli zmęczeni ,
a więc umyli się i poszli spać..
natomiast Wasza 6 miała brać się za sprzątanie.
To nie było cale śmieszne ,
tyle tego było
że aż nie sposób sobie wyobrazić.
W dodatku byliście także zmęczeni ,
a było około 23.
No ale cóż ,
pomyśleliście im wcześniej zaczniecie
tym wcześniej skończycie.
Więc zaczęliście się brać do sprzątania.
Sprzątaliście tak aż dwie godziny.
Zmęczeni o 2 w nocy ,
zasnęliście wszyscy w kupie na kanapie .
Rano obudziliście się wszyscy jednocześnie ,
chyba z tego samego powodu ...
poczuliście zapach naleśników.
Równo otworzyliście oczy ,
a pozycje w której się obudziliście
były śmieszne.
T.M.- No witaj śpiochów muszę Wam pogratulować bo dom jest czysty na błysk , dlatego będzie dużo naleśników.
Oblizaliście się wszyscy ,
i popędziliście do jadalni.
Po kilku minutach do jadalni
wszedł Paul ,
Twój tata i zaczął się śmiać.
T.T.- Haha , no to macie niespodziankę na twitterze.
Wszyscy -  ?
T.M.- Dodałeś to zdjęcie ?
T.T. - No a jak .
Po chwili dowiedzieliście
się że Paul zrobił Wam zdjęcie
jak spaliście ,
a teraz wylądowało ono na TT.
Spokojnie dokończyliście
jedzenie naleśników.
Potem Twój tata - Paul ,
pojechał wraz z chłopakami na wywiad o 15.
Bardzo się polubiliście ,
dlatego Twoi rodzice zgodzili się ,
aby zostali dzisiaj także na noc.
Spokojnie wszyscy się pomieścicie ,
bo macie jeden ogromny pokój ,
a w Nim łóżka dla gości.
O 19 wrócili ,
razem z mama przygotowałyście kolacje.
A chłopkami jak to Oni ,
po tym wszystkim byli głodni.
Potem umyliście się wszyscy ,
Twoi rodzice poszli do siebie ,
a Wy w szóstkę oglądaliście filmy.
Śmialiście się przy Nim do łez ,
a potem poszliście do tego wielkiego pokoju.
Była jakaś 1 po północy.
Ale nie byliście zmęczeni ,
i postanowiliście zagrać w butelkę.
Świetnie się bawiliście podczas Niej ,
Zayn zakręcił ,
i..
i padło na Ciebie.
Ty- Wyzwanie .
Z- Pocałuj mnie.
Wytrzeszczyłaś oczy ,
ale w głębi duszy wiedziałaś że tego chcesz.
Chłopcy zaczęli Cię dopingować ,
a Ty przybliżyłaś się do Zayna
i zaczęliście się całować.
Podobało Ci się ,
Zayn tak świetnie całował ..
widać było że Jemu też się podobało.
Na drugi dzień ,
oświadczyliście rodzicom że postanowiliście
być razem.
Obydwoje się z tego mocno ucieszyli.
Wiedzieli że Zayn to osoba ,
która będzie przy Tobie
zawsze i nigdy Cię nie zrani.
T.T.- Ale na pewno ?
Z- Tak Paul .. zobaczysz że przy mnie będzie się czuć jak jedyna kobieta na ziemi.
Wierzyłaś Jego słowom ..
które okazały się być prawdą.
/ Tori :)
Paul z Zaynem :D
Widzicie ten palec?
Zayn właśnie mówi :
Z- Tak Paul to jest ta jedyna .`
Haha
- marzenie ;c
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wow ! na TT mam już ponad 1000 obserwujących ;o
Jestem happy !. ♥
może postaram się coś
wieczorem dodać ..
ale przed 20
bo idzie Harry Potter ! :D
łuhu , kto ogląda ? ; >
KOMENTUJCIE
i
DZIĘKUJEMY ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz