niedziela, 10 czerwca 2012

-Harry-

Mieszkałaś w Polsce ,
w nie małym domku z rodzicami.
Były wakacje ,
słońce , wolne dni , zabawa.
No.. nie do końca zabawa.
Twoja najlepsza przyjaciółka 
miała wyjechać już jutro do Wielkiej Brytanii ,
do wujka.
Mocno Jej zazdrościłaś ,
zawsze marzyłaś aby tam pojechać.
Namawiałaś też rodziców ,
ale nie mieli pieniędzy na taki wyjazd.
Dzisiaj kolejna rozmowa na ten temat :
Ty- Mamo , tato .. przecież mamy pieniądze , moglibyśmy wyjechać do Londynu.
T.M.- Zrozum w końcu że nie mamy pieniędzy na takie wyjazdy ! mamy ważniejsze sprawy , musimy opłacić wszystkie rachunki , więc przestań !
Tak , Twoja mama..
zawsze się kłóciłyście ,
ale nie miałaś wyboru ..
wiele razy próbowałaś być miła ,
i próbować się nie sprzeczać z Nią..
ale nie mogłaś ,
zawsze Cię do tego prowokowała.
Ty- Tak , oczywiście ! jesteśmy biedakami i na nic nie mamy kasy ! kiedy ostatnio gdzieś pojechaliśmy !? jak miałam około 6/7 lat do Zakopanego ! nawet żal Ci mi kupić głupiej bluzki za 20 zł ! bo że nie mamy kasy !
T.T.- Ej ! spokojnie .. nam też jest przykro jak tak mówisz !
Ty- Tak , tak .. wiem wiem staracie się i pracujecie aby mi było lepiej. Mimo tego mama pracuje jako szwaczka , i zarabia marne pieniądze a pracuje po prostu 24/7 ! nie może znaleźć lepszej choćby pracy ?! szef ich tam traktuje jak nie wiem co , a Ona dalej tam pracuje ! za takie coś !
T.M.- I tak byśmy nie pojechali , choćby dlatego że nam się nie chcę i nie mam kasy !
Ty- Taa.. a drugie auto kupiliście sobie ?!
Nie wytrzymałaś ,
mimo wielu nakazów rodziców,
wyszłaś z jadalni i powędrowałaś do pokoju.
Rzuciłaś się na łóżko i zaczęłaś płakać.
Potem zasnęłaś , obudziłaś się  o 7 .
Szybko przypomniało Ci się ,
że Twoja BFF zaraz będzie wyjeżdżać.
Ubrałaś się , szybko i przez okno wyszłaś na dwór.
Nie miałaś innej opcji , ponieważ rodzice dali Ci zakaz
wychodzenia gdziekolwiek ,
przez wczorajszą kłótnię.
Pobiegłaś pod domu przyjaciółki ,
już pakowała walizki do auta.
T.P.- (T.I.) ! przyszłaś ! czemu nie odbierałaś jak dzwoniłam ?
Ty- Oczywiście że przyszłam ,a .. mam w sumie karę wiec się wymsknęłam.
T.P.- Ej , będę tęsknić .. i jak ja się mam bawić , jak Ty cierpisz ?najchętniej to bym Cię zabrała ze sobą..
Ty- Ale to nie możliwe , ej ! masz się dobrze bawić. Takie wakacje mogą się zdarzyć ostatni raz w Twoim życiu , a niektórzy mogą o takich tylko pomarzyć , na przykład ja...
T.P.- Namawiałaś rodziców ?
Ty- Tak , ale nie chce im się i z resztą i tak nie mają kasy ..
M.T.P.- Jedziemy już !
Ty- Too .. żegnamy się. 
T.P.- 2 miesiące bez Ciebie !?
Ty- Damy radę , obyś spotkała naszych chłopaków..- przytuliłaś przyjaciółkę.
T.P.- Oby ! wtedy spakuję Harrego i Ci go pocztówką przyślę.
Ostatnie pożegnania z BFF ,
i wsiadła do auta.
Machałaś Jej jeszcze , 
a potem znikła.
miesiąc minął szybko.
ale nie koniecznie dobrze.
Rodzice przez kłótnie dawali Ci jeszcze większe kary ,
a Ty je łamałaś.
Z przyjaciółką nie miałaś kontaktu ,
rodzice zabrali Ci telefon , laptopa , komórkę.
To były najgorsze wakacje w Twoim życiu.
Dzień spędzałaś w parku ,
patrzyłaś tam na zakochanych ,
na dzieci , i słuchałaś muzyki ,
swojego ulubionego zespołu One Direction.
Kolejny powód na łzy , to to ..
że Twoja przyjaciółka była na koncercie chłopaków ,
zazdrościłaś Jej ..
potem miałaś taką samą okazję ,
ponieważ mieli Oni być aż miesiąc w Polsce ,
jednak rodzice nie pozwolili Ci ,
i nie dali pieniędzy.
Tak mocno chciałaś ich poznać ,
zobaczyć ..
mieli Oni hotel nie daleko Ciebie ,
a Ty i tak nie mogłaś wychodzić nigdzie na więcej niż km od domu.
Położyłaś się na trawię , 
łzy Ci poleciały , podszedł do Ciebie pewien chłopak.
Ch- Ej , czemu płaczesz ? 
Ty- Nieważne ... - dalej leżałaś , i nawet nie spojrzałaś na chłopaka.
Ch- Mi możesz naprawdę wszystko powiedzieć , spróbuję pomóc.
Ty- Moja przyjaciółka jest w Wielkiej Brytanii , namawiałam rodziców ,ale i tak mówią ,że nie mają kasy i im się nie chce , mam zakaz na wszystko , w dodatku przyjaciółka była na koncercie One Direction , są już w Polsce , a rodzice i tak nie pozwolili i nie dali mi kasy iść na ich koncert. Tak mocno chciałabym ich poznać.. tak a , nieważne.
- w końcu usiadłaś , i spojrzałaś na chłopaka.
Wytrzeszczyłaś oczy , i szeroko otworzyłaś buzię.
Nie mogłaś uwierzyć własnym oczom ,
że to sam Harry Styles !
Ten zrobił tylko słodki i cwaniacki uśmieszek.
H- No , zazdrościsz przyjaciółce a myślę , że chyba znajdujesz się w lepszej sytuacji ?
Ty- Jak to możliwe , haha .. ej to sen ?
H- Nie , i całkiem dobrze że realność.
Ty- Czemu podszedłeś , akurat do mnie ?
H- Może to zabrzmi dziwnie , ale .. od kiedy tu przyjechaliśmy , zacząłem chodzić do tego parku , codziennie Cię widziałem i przypatrywałem. Zawsze płakałaś , nie mogłem tego znieść i w końcu poszedłem do Ciebie , i okazało się że jesteś prze urocza.
Zarumieniłaś się , nie mogłaś uwierzyć w swoje szczęście.
Spędziłaś z Loczkiem cały dzień ,
Wieczorem porozmawiałaś z rodzicami ,
i ich przepraszałaś.
Wybaczyli Ci , i powiedzieli że Cię rozumieją.
To była szczera i prawdziwa rozmowa ,
cofnęli Twoje zakazy.
Przez kolejny miesiąc ,
całe dnie spędzałaś z Loczkiem ,
poznałaś także pozostałych ,
polubili Cię tak samo.
Po wakacjach przyjechała Twoja przyjaciółka ,
nie mogła uwierzyć , że aż tyle się pozmieniało.
Była szczęśliwa , ale przede wszystkim dlatego ,
że szczęśliwa byłaś Ty , wreszcie od tak dawna.
Twoja mama dawno zmieniła pracę na lepszą ,
przez to w końcu się nie kłócicie i zero stresu.
Stałaś się przyjaciółką chłopaków ,
tak samo jak Twoja przyjaciółka.
Jednak Oni musieli już wyjeżdżać ,
chcieli Was zabrać ze sobą ,
ale powiedzieliście im ,
że nie da rady ..
jednak Oni nie odpuścili ,
bez Waszej wiedzy spotkali się z Waszymi rodzicami ,
wszystko wyjaśnili , powiedzieli.
H- Jedziecie z Nami !
Nie mogłyście uwierzyć ,
zaczęłaś się pakować ,
dziękowałaś rodzicom cały czas.
T.M.- Zasłużyłaś sobie na to ..
Tata kiwnął głową , co symbolizowało kiwnięcie głową.
Już było wszystko gotowe ,
nie wierzyłaś w to ..
niedawno byłaś jeszcze normalną ,
użalającą się na sobą nastolatką ,
a teraz przyjaźnisz się z chłopakami z One Direction ,
i razem z Twoja przyjaciółką ,
będziecie jeździć z Nimi w trasy.
Ty- Harry , czemu tak bardzo Ci zależało aby pojechała ? 
Harry spojrzał prosto w Twoje oczy ,
po czym Cię pocałował w usta.
Gdy się oderwał , patrzył dalej w Twoje piękne oczy :
H- Dlatego .. wywróciłaś mój świat do góry nogami , przez ten miesiąc. Moje życie się zmieniło , i teraz to Ty nadajesz mu sens.
Byliście szczęśliwą parą , Ty z Harrym ,
kolejna para to była Twoja przyjaciółka i Niall.
Nie zamieniłabyś swojego życia ,
na żadne inne.
Bo masz Jego , bo masz Harrego , i pozostałych przyjaciół.
Dni spędzone z Nimi ,
oddałabyś tylko za te nowe.
/ Tori

3 komentarze: