sobota, 30 czerwca 2012

-Zayn-

Wiem że wczoraj wieczorem miałam coś dodać ,
ale byłam w szpitalu z bratem bo złamał rękę ,
i mógł trafić nawet na operacje ;o .
Więc od 22 , do rana jeździliśmy tak wszędzie ,
i czekaliśmy . 
Fajne rozpoczęcie wakacji , co nie -.- ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mieszkałaś w przytulnym i dużym domku z rodzicami ,
który codziennie wyglądał jak po wojnie .
Chyba że jednak postanowiliście iść do domu przyjaciela,
ale nie Twojego.
Tym przyjacielem był Jawaad.
Tak , jest to kuzyn samego Zayna Malika ,
który jest członkiem Twojego ulubionego zespołu One Direction.
Jednak nie miałaś przyjemności Go jeszcze poznać ,
ich poznać ,
ponieważ mieszkają dalej ,
a ciągle są w jakiejś trasie.
Jawaad był uroczy .
Był Twoim jedynym ,
i oczywiście najlepszym przyjacielem.
Nie miałaś nikogo takiego innego.
Może dlatego , że zawsze byliście tylko ze sobą ,
Ty wystarczałaś Jemu , a On Tobie.
Mimo że przyjaźnicie się tak długo ,
na razie nic z tego nie wyszło.
I cieszysz się ,
ponieważ siebie widzicie tylko jako przyjaciół.
Pod namową Twoich rodziców ,
dzisiaj miałaś przyjść do Jawaada , a nie On do Ciebie.
Oczywiście rodzice nic do Niego nie mieli ,
szanowali Go i bardzo lubili ,
jednak dzisiaj przyjeżdżała rodzina ,
więc chcieli mieć spokój i porządek.
Nie miałaś do Niego daleko ,
więc po 5 minutach byłaś na miejscu.
Otworzył drzwi ,
dał Ci buziaka ,
i gestem zaprosił do środka.
J- Haha , usiądź.
Ty- no chyba nie będę stać.
J- Mam dobrą wiadomość.
Ty- Ło , zamieniam się  słuch ?
J- Zayn dzwonił kilka dni temu , że przyjedzie nas odwiedzić ! i chce Cię poznać.
Ty- Kilka dni temu -.- ? ale że kiedy przyjedzie ;o ?
J- Hmm .. mówił , jeśli licząc od dzisiejszego dnia , za tydzień.
Byłaś ucieszona tą informacją ,
bo bardzo chciałaś ich poznać.
Z resztą , doceniałaś to że w tym sensie masz szczęście ..
przyjaźnisz się z kuzynem Zayna ! 
w dodatku ich poznasz.
Tak jak zwykle ,
wygłupialiście się ,
śmialiście , zrobiliście długiego twitcama.
Podobno nawet Zayn i reszta Go oglądali .
Dzisiaj miałaś zostać u Niego na noc .
Jego rodzicie bardzo Cię lubili ,
codziennie nawet wychwalali jak byłaś u Nich.
Było około 18 , więc jeszcze nie tak późno.
Oglądaliście jakieś komedie w TV ,
od których płakaliście ze śmiechu.
Z resztą , zawsze śmialiście się przy sobie ,
nawet ze słowa ' budyń " .
Zajadaliście się tak popcornem ,
gdy zadzwonił dzwonek do drzwi.
Zepchnęłaś Jawaada z kanapy ,
a ten ze śmiechem podszedł do drzwi.
J- Zayn ! 
Widziałaś , że kogoś mocno przytulił.
Nie słyszałaś, a ni nie widziałaś kto to ,
bo pomieszczenie w którym byłaś było trochę dalej.
Niczego się nigdy nie wstydziłaś ,
dlatego z pełnym luzem podeszłaś w stronę przyjaciela.
Ty- ooo .. cześć !
J- Miałeś być za tydzień !
Z- Wiem , ale chciałem Wam zrobić niespodziankę.
J- Nam ?
Z- Przecież wiedziałem że tu obydwoje będziecie.
J- Ską... Mama.
Z- Haha , tak tak , też się ciesze. Co robicie ?
Ty- Hmm .. ja dalej stoję nieruchomo z wrażenia .
Z- Hm , no to trzeba coś z tym zrobić.
Zayn i Jawaad , byli super kuzynostwem ..
zawsze się dogadywali ,
nawet wyrazami tylko twarzy.
dlatego też wzięli Cię na ręce i położyli na kanapie.
J- Idę zrobić coś do jedzenia i picia.
Tak zostałaś więc sama z Zaynem.
On zaczął pierwszy rozmowę.
Gadaliście tak o Jego sławie ,
jak mu jest .. co robi.
I dowiedziałaś się wiele rzeczy ,
o których nawet niektóre największe fanki nie wiedzą.
Potem dołączył do Was Jawaad,
ale nawet nie wiedziałaś kiedy.
Tak byliście z mulatem wciągnięci w rozmowę.
Nawet nie wiedzieliście , że minęło już sporo czasu.
J- Głupio się czuje.
Ty- Czemu ?
J- Gadacie już 3 godziny , a ja się Wam przyglądam .
Z- To zapraszamy do rozmowy !
Zaśmialiście się .
Jednak stwierdziliście ,
że pasowało by się przebrać,
coś zjeść a potem coś wymyślić.
Zrobiliście tak.
Mieliście z Jawaadem spać w namiocie ,
ale okazało się że jest dziurawy.
Tak zostało Wam tylko łóżko,
na samą myśl zaśmiałaś się.
W dodatku jeszcze musiał tam spać Zayn.
Jawaad miał wielkie łóżko ,
na którym mogły spać spokojnie nawet i 5 osób.
Siedzieliście tak na Nim ,
i dalej rozmawialiście podjadając chipsy.
Czułaś , że Zayn naprawdę ma w sobie coś,
czego nie miał jeszcze żaden przez Ciebie zapoznany chłopak.
W dodatku tonęłaś w Jego oczach.
Miał takie wielkie brązowe , piękne.
Było już grubo po północy ,
dlatego postanowiliście pójść spać.
Była 4 rano ,
więc chyba z tymi gadkami przesadziliście.
No ale cóż , w życiu się tak nie wciągnęłaś w rozmowę.
Rano gdy wstałaś ,
zjedliście śniadanie i ogarneliście wszystko.
Potem poszłaś do domu ,
przygotować się.
Ponieważ po południu mieliście jechać razem do reszty chłopaków ,
przywitać się , a w Twoim wypadku ich poznać.
Byłaś bardzo podekscytowana.
Już o 12 byłaś gotowa.
Nie lubiłaś jakiś sukienek , czy spódniczek ..
brałaś po prostu krótkie czarne shorty ,
i na to zielono - czarną luźną bokserkę.
Do tego oczywiście zielone trampy ,
i wyglądałaś już ślicznie.
Cały dzień spędziłaś z Nimi.
To było dla Ciebie coś ..
bo w życiu czegoś takiego się nie spodziewałaś.
W dodatku gdy ich poznałaś ,
naprawdę okazali Ci być jeszcze fajniejsi niż to opisują.
Wiedziałaś,  że z Nimi nie można było by się nudzić.
Wszyscy mieli wielkie poczucie humoru.
Mimo że minęło tylko około 7 godzin , poznałaś ich na wylot.
Wcześniej ich już "znałaś" .. ale to nie to samo.
Umówiliście się że będziecie przez całe 3 tygodnie się spotykać.
Ponieważ niestety potem mieli wyjechać w trasę.
Na samą myśl robiło Ci się smutno.
Przez te trzy minione tygodnie ,
świetnie się z Nimi bawiłaś.
Byli rewelacyjni ..
nie pamiętasz , kiedy ostatnio tak świetnie się czułaś.
Twoi rodzice zdążyli ich już poznać ,
i chyba nawet ich polubili.
To wszystko stało się tak szybko ,
że nawet wszystkiego nie ogarniałaś.
W dodatku gdy przypomniałaś sobie wczorajszy wieczór ,
to aż motyle w brzuchu Ci się rodziły.
Tamten wieczór spędziłaś sama z Zaynem ,
ponieważ pozostali mieli jakieś inne sprawy.
Było naprawdę uroczo i romantycznie ..
zdałaś sobie sprawę że przez te 4 tygodnie się w Nim zakochałaś.
Ale serce nie sługa ..
miałaś taką ochotę mu to powiedzieć ,
ale coś Cię trzymało.
Wiedziałaś że już jutro wyjeżdżają ,
i ich nie zobaczysz przez cały miesiąc.
W dodatku ,
nie sądziłaś że On czuje do Ciebie to samo.
Wstałaś dzisiaj rano ,
obudziły Cię promyki słońca
które przedostały się przez okno.
Śniły Ci się koszmary ,
dlatego obudziłaś się z płaczem ,
ale i tak nie pamiętasz jaki był i o czym.
Z rana zadzwonili do Ciebie chłopcy ,
że cały dzień spędzasz z Nimi.
Nie miałaś innego wyboru ,
więc się zgodziłaś.
Byliście dosłownie wszędzie .
I tak jak dzień z nimi - dzień udany.
Ale smutny , bo to ostatni już na miesiąc.
Wróciliście do ich wielkiej willi.
Tam pomogłaś z Jawaadem spakować się chłopcom.
Gdy już za półtorej godziny mieli wyjeżdżać ,
wyszłaś na taras ochłonąć 
i wszystko przemyśleć.
Z tego wszystkiego wyrwało Cię otwieranie drzwi.
Z- O czym myślisz ?
Święcie byłaś przekonana ,
że to Jawaad.
Ty- O mnie i Zaynie.
Obróciłaś się , i dostałaś prawie zawału.
Wytrzeszczyłaś oczy ,
i nie mogłaś uwierzyć że tam ,
gdzie myślałaś stał Jawaad, stał Zayn.
Było Ci głupio , i się zarumieniłaś.
A On , podszedł , wziął Twoją twarz w dłonie i musnął ,
po czym zaczął coraz bardziej namiętnie całować.
Ty- Zaliczyłam wtope ?
Z- Przez którą jestem pewien że to co do Ciebie czułem to to odwzajemniałaś.
Chłopak ponownie musnął Twoje usta.
Ty- Ale to nie ma sensu .. 
Z- Wszystko ma sens.
Ty- Wyjedziesz teraz na miesiąc , ja nie umiem tak.
Z- Pakuj się do auta.
Po czym zwołał chłopaków .
Z- Lou , zostań z Jawaadem i pomóż Go spakować ,  wy jedziecie ze mną.
Nikt nie wiedział o co mu chodzi.
Po kilku minutach byliście na miejscu, 
czyli pod Twoim domem.
Rodzice przywitali Was serdecznie ,
a potem Zayn zabrał się za rozmowę z Twoimi rodzicami.
Wytrzeszczyłaś oczy gdy słuchałaś rozmowę.
Zaynowi chodziło o to ,
abyś mogła wylecieć z Nimi w trasę.
Rodzice z przyjemnością się zgodzili ,
gdy dowiedzieli się że jesteście razem - szczęśliwi.
Ty- Zayn ...
Z- Przecież dla Ciebie zrobię wszystko.
Powiedział to ,
po czym wyszliście na górę spakować Cię.
Po całej godzinie musieliście wszyscy już wyjeżdżać ..
Twoja mama się rozpłakałaś.
 Ale co się dziwić ? jeszcze nigdy nie byliście tak rozłączeni na tak długo.
Ale byłaś też szczęśliwa ,
bo spędzisz ten czas z Zaynem i przyjaciółmi.
Ten wspaniały czas ,
za który zamienić mogłabyś się tylko o to ,
aby było ich więcej.
Ale to nie było potrzebne ..
bo każdy już dzień spędzałaś z Nimi ,
te wspaniałe dni do końca życia ,
które były przepełnione humorem , śmiechem i 
miłością Twoją i Zayna.
/ Tori ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze raz przepraszam Was za wczoraj ! (:
Próbuje wszystko ogarnąć i oczywiście postaram się coś dodać.
Chyba z Louisem ! :D
Bo mam pomysła ;>
Widzę że Yśce zostały jeszcze 4 imaginy na zamówienie :D
Mam nadzieje że się wyrobi !
Bo o 19 mamy ognisko *-*

4 komentarze:

  1. Nono i kolejny piękny imagin !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuźwa dziewczyny oddajcie mi ten Wasz wieeeelki talent !;> Ja napisałam parę imaginów, ale są do dupy! ;//

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ej ! ;o napisz mi je na gg *-*
      4394196 koniecznie ! ;>
      / Tori
      Dziękuje ! ;*

      Usuń
    2. wyslalam jeden ; ) z Zayn'em ;))

      Usuń