wtorek, 26 czerwca 2012

-Zayn-

Specjalnie dla Anomimowej , Dziękujemy ♥
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Właśnie wracałaś z urodzin koleżanki .
Było grubo po północy bo jakoś po 3.
Zamówiłaś taksówkę , i szybko do Niej wsiadłaś ponieważ rozpętała się burza.
Przez około 5 minut rozmawiałaś z kierowcą ,
okazał się być bardzo miły i sympatycznym starszym Panem.
Nagle coś Cię cofnęło , i potem widziałaś już tylko ciemność.
Obudziłaś się w biało - zielonym pomieszczeniu ,
z ogromnym bólem głowy dlatego też się za Nią chwyciłaś.
Naokoło Ciebie siedziała dwójka chłopaków ,
i dwójka pozostałych w tym pomieszczeniu leżeli na łóżku z nogami
przywiązanymi do góry , co oznaczało że mieli mocno je złamane.
Ty- Gdzie ja jestem ?
H- W szpitalu.. byłaś w śpiączce już dwa dni.
Ty- A co się stało ?
Li- No tak..bardzo Cię przepraszamy ! naprawdę nie chcieliśmy.. to znaczy , właśnie wracaliśmy z studia i nasz kierowca narzekał na okropną pogodę , nie dość że ciemno to jeszcze burza i ulewa. Nie widział dużo i wjechał w taksówkę w której byłaś. Przepraszamy Cię ! za wszelkie szkody zapłacimy ,opłacimy... naprawdę wybacz !
Ty- Spokojnie..to Jego wina ,a tym bardziej wasza.
H- Ulżyło nam ...
Ty- Chwila , Harry ? Liam ? a tam.. Louis i Niall ?
N- Noo..to widzę że nas znasz ?
Ty- Trudno by nie.. uwielbiam Was - uśmiechnęłaś się miło.
Lou- A nic Ci nie jest ? em.. to znaczy tak bardziej ?
Ty- Nie.. nawet nie. Ale chwila , gdzie jest Zayn ?
Chłopcy spuścili głowę , i popatrzyli po sobie.
N- Leży w innej i oddzielnej sali w śpiączce , najbardziej ucierpiał..
Ty- Pomożecie ?
Szybko odkryłaś się , a chłopcy to znaczy ,
tylko Harry i Liam bo byli w stanie ,
pomogli Ci usiąść na wózku inwalidzkim ,
ponieważ nogę miałaś złamaną , a drugą "zmęczoną"
i dopiero jutro mogłaś zacząć chodzić o kulach , a potem już normalnie.
Podziękowałaś im .
H- A nie zadzwonisz do rodziców aby ich o tym poinformować ?
Ty- .. nie mam rodziców.. umarli jak byłam mała.
Li- Ooo... bardzo jest na przykro. przepraszamy..
Ty- Nic się nie stało ...
i wyjechałaś z sali.
Po drodze zapytałaś się lekarzy gdzie leży Zayn.
Szybko po otrzymaniu odpowiedzi pojechałaś do sali.
Weszłaś , a mulat leżał tam sam ,
z zamkniętymi oczami.
Cały był podpięty do różnych urządzeń.
Zrobiło Ci się go tak żal ..
wyglądał na bardzo słabego.
Usiadłaś obok Niego na łóżku ,
i zaczęłaś mu się przedstawiać.
Przez kolejne dni ,
przychodziłaś do Niego.
Zaczęłaś mu od przedstawienia się ,
i opowiadania od tego momentu do którego sięgasz pamięcią ,
aż do dzisiaj.
Musiałaś dalej być na obserwacji.
Liam i Harry mogli już się wypisać ,
i codziennie tu przychodzili razem.
Natomiast Niall i Louis dalej leżeli na łóżkach ,
a Ty w sali z Nimi.
Cała czwórka bardzo Cię polubiła ,
stałaś się dla Nich przyjaciółką.
Chciałaś jeszcze tylko , aby Zayn się wybudził.
Na razie tylko na tym Ci zależało..
Dzisiaj minął idealnie cały tydzień odkąd tu przyjechałaś.
Lou i Niall mogli normalnie już chodzić mieli tylko ręce w gipsach ,
i byli cali poobijani. Z resztą tak jak wy wszyscy.
Jak co ranek wstałaś , przywitałaś chłopaków ,
i już po 30 minutach gdy przyszedł Harry i Liam ,
poszłaś odwiedzić Zayna i zacząć mu opowiadać dalej o sobie.
Już sama nie wiedziałaś co powiedzieć ,
opowiedziałaś mu wszystko ..
całe swoje życie , i to co teraz czujesz.
Zapadła cisza.
Patrzyłaś na ścianę , i
zaczęłaś sobie śpiewać powolne piosenki.
Zaśpiewałaś już 4 ,
świetnie Ci to wychodziło.
Ale już nie miałaś pomysłu na kolejną ..
zapatrzyłaś się w ścianę ,
i marzyłaś sobie.
Właśnie leżysz koło samego Zayna , który jest po wypadku tak jak i Ty.
Szybko ocknęłaś się i przeniosłaś wzrok na rękę chłopaka
ponieważ zaobserwowałaś że się ruszyła.
Ty- Zayn ?
Chłopak zaczął otwierać oczy.
Ty- Zayn !
Z- Aaa... nie krzycz.
Ty- Przepraszam...po prostu ucieszyłam się że nic Ci nie jest. To znaczy... takiego bardziej poważnego.
Z- Kim jesteś ?
Ty- Jechałam w taksówce, w którą wjechał wasz kierowca przez przypadek.
Z- Czy to Ty cały czas siedziałaś przy mnie , i opowiadałaś mi o sobie, śpiewałaś , śmiałaś się ?
Ty- Emm..tak Zayn ,to jaa..
Z- Nie wiem kim jesteś .. ale proszę , zostań ze mną już za zawsze.
Uśmiechnęłaś się sama do siebie ,
a potem puściłaś oczko do chłopaka i wybiegłaś po lekarza.
Ten zbadał Jego stan zdrowia ,
okazało się że wszystko jest w porządku na szczęście ,
musi zostać tylko jeszcze 4 dni na obserwacji.
Chłopcy i Ty mogliście już wyjść,
zaproponowali abyś wprowadziła się do nich.
Po długich namowach zgodziłaś się.
Codziennie przez te 4 dni przyjeżdżaliście do Zayna.
Z dnia na dzień czuł się coraz lepiej .
A już po 2 tygodniach ,
z dnia na dzień coraz lepiej wyglądał Wasz związek ,
w którym razem byliście.
Wasze zdjęcia są na każdych okładkach zatytułowane :
` Bolesne poznanie miłości `
- a za każdym razem widząc to , mówicie że było warto.
/ Tori :)
Ten Jego seksowny zarost ♥.♥
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem że taki , normalny .. i jakiś nieciekawy ,
ale po prostu jakoś nie miałam weny ;c.
Zaraz dodam 3 już dzisiaj imagina ,
tym razem z Louisem ! : )

4 komentarze:

  1. Anonimowa to Madzia. ;d wow .! Tori , dziękujee za cudnego imagina ! <3 nie przestawajcie pisać !! to jest lepsze niż książka na dłuuuugie wieczory.. ;) dodacie coś dzisiaj jeszcze ? na dobranoc coś muszę poczytać. ;p powodzenia girls ! i jeszcze raz massive thank you. ;3 ;**** wspaniałe jesteście :* mój tt - @TellMeALie_13

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. follnełam Cię *_* Tak , postaram się dodać jeszcze 2 na noc *_* i namówię Yśke ! :D ♥ Dziękujemy Madziu / Tori

      Usuń
  2. Tori, napisz do mnie żebym wiedziała jakiego masz nicka. ;d i wbijam do Was na twitcama. ;p nie ma za co. (;branoc. xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam , jakbyś jednak nie wiedziała to po prawej stronie na blogu jest mój tt ;d . ;**

      Usuń