niedziela, 17 czerwca 2012

-Zayn-

Piosenka : Justin Bieber - Turn To You


Było już ciemno , a po szybie waszego pokoju
spływały pojedyncze krople deszczu.
Kończyłaś się właśnie z płaczem pakować.
Nie wiedziałaś do końca co się stało..
Widziałaś jego i ją .. jego ręce pod jej bluzką i
jej palce na jego karku , a przy tym wymieniali
się śliną.
Z myślenia wyrwało Cię trąbnięcie pod domem.
` Taksówka już jest. ` - powiedziałaś sama do siebie.
Wzięłaś walizkę , torbę i zbiegłaś na dół.
W pośpiechu wsiadłaś do auta i poprosiłaś
o dowóz na najbliższe lotnisko.
Odjeżdżając patrzyłaś na miejsce , które rodziło
tyle wspomnień i emocji - wasz dom.
Zobaczyłaś właśnie Zayna idącego po chodniku.
Zobaczył Cię i zaczął biec za taksówką i
krzyczeć , ale Ty tylko odwróciłaś głowę , a łzy
zaczęły spływać szybciej.
Taksówkarz podał Ci paczkę chusteczek i
rzucił krótkie ` nie warto się przejmować ...
nie pierwszy , nie ostatni ` .
` ale jedyny ` - dodałaś w myślach wycierając
łzy chusteczką.
W końcu dojechaliście na lotnisko.
Kupiłaś bilet na najbliższy lot na Cube .. miałaś tam rodzinę.
Lot akurat rozpoczynał się za 10 minut.
Przeszłaś więc przez wszystkie bramki i udałaś się do
samolotu , gdzie usiadłaś wygodnie i patrzyłaś ostatni
raz na miasto , z którym było związane tyle chwil w Twoim życiu.
Znowu się rozpłakałaś. Ostatni raz popatrzyłaś na wielkie ,
oświetlone wieżowce , pojedyncze lampy przy ulicach i
Wasze ulubione miejsca , po czym widziałaś już tylko chmury i
gwiazdy. Zmęczona zasnęłaś.
Obudziła Cię stewardesa , informując , że jesteście
na miejscu.
Zaspana wstałaś i skierowałaś się w stronę wejścia
na lotnisko , gdzie odebrałaś swoje rzeczy i
zamówiłaś taksówkę.
Jadąc nią widziałaś piękne morze , piękne rośliny i
niesamowitych ludzi.
Wiedziałaś , że tu znajdziesz spokój.
W końcu dotarłaś do domu cioci i wujka.
Zapukałaś do drzwi. Od razu otworzył Ci je mały Joshua , który
zdawało Ci się , że był najukochańszym dzieckiem na świecie.
Miał tylko cztery latka , ale był mężczyzną , o którym można tylko
pomarzyć. Zawsze się troszczył o Ciebie.
Gdy Cię zobaczył od razu się w Ciebie wtulił. Zaraz przyszła Twoja ciocia ,
a wraz z nią wujek i trzy małe dziewczynki - Laila , Isabella i Chloe.
Miały 6 , 7 i 10 lat. Wszyscy Cię uściskali.
T.C. - [ T.I. ] słońce ! co Ty tu robisz ?!
Ty - chciałam was odwiedzić - uśmiechnęłaś się.
Twoja ciocia jednak spojrzała na Ciebie jakby wiedziała
o co chodzi.
Ciocia Ella i wujek Ethan byli jak Twoi rodzice , których
nie było z Tobą już od wielu lat. Miałaś tylko ich.
Ty - mogę się u was na trochę zatrzymać ?
T.W. - ile tylko będziesz chciała !
Podziękowałaś im , po czym Chloe zaprowadziła Cię do Twojego pokoju.
Ty - widzę , że nic tu nie zmienialiście ..
C - nie.. mama nie pozwoliła nawet tu wchodzić..mówiła , że napewno
wrócisz.
Ty - i miała rację...zostawisz mnie na chwilę samą ?
Muszę się rozpakować i odpocząć .. jestem zmęczona.
C - co się stało ? Pokłóciłaś się z Zaynem ?
Od razu gdy usłyszałaś jego imię poczułaś ukłucie w sercu.
Pamiętałaś jak był tu z Tobą rok temu.
Jak wszyscy go poznali , jak wszyscy go chwalili..
Był to najpiękniejszy okres w Twoim życiu.
Ty - wszystko jest w porządku , naprawdę . - skłamałaś.
Pocałowałaś ją w czoło i wyszła.
Rozpakowałaś rzeczy i położyłaś się na łóżku.
Do pokoju weszła Twoja ciocia i usiadła obok Ciebie.
T.C. - co Ci zrobił ?
Ty - nic - powiedziałaś ze łzami w oczach.
T.C. - przecież wiesz , że mnie nie okłamiesz.
Rzeczywiście Twojej cioci nie dało się okłamać..
potrafiła wyczuć co się dzieje.
Ty - ehh .. zdradził mnie , ale mu wybaczyłam ,
potem cały czas mnie okłamywał , ale to też mu wybaczyła ,
ostatnio nie miał dla mnie czasu , ale wytrzymywałam to ,
serce pękło mi dopiero wczoraj gdy zobaczył go z jego byłą.
T.C. - oj słońce .. nie jest wart Twoich łez..
Wiem , że wiązałaś z nim swoją przyszłość , ale widocznie
nie jest Ci pisany .. a jeśli jest to zrobi wszystko , aby
Cię odzyskać ..
Ty - ale ja już nie chcę go widzieć .. dla mnie jest nikim..
Ella tylko Cię przytuliła. Westchnęłaś ciężko.
Miesiąc minął Ci szybko..
Nie miałaś dostępu do internetu , ani telewizji..
Cieszyłaś się z tego , ponieważ nie musiałaś słuchać o 1D.
Zayn jedynie pisał Ci listy , ponieważ komórkę zapomniałaś
wziąć ze sobą na Cubę , ale nigdy ich nie czytałaś.
Na wyspie wszyscy cieszyli się z Twojego powrotu.
Każdy tu znał Cię od dzieciństwa.
Kochałaś ludzi tutaj .. byli tak mili , tak radośni.
Poznałaś nawet chłopaka imieniem William.
Zaprzyjaźniłaś się z nim. Świetnie się dogadywaliście.
Przy nim chociaż na chwilę zapominałaś o Zaynie.
Czasem tylko wieczorami otwierałaś album z waszymi zdjęciami i
przy lampce wina wspominałaś te piękne chwile ,
myślałaś o tym jak brakuje Ci jego głosu i dotyku ,
ale zaraz po tym pojawiał Ci się przed oczami obrazek
jego i jego byłej , a do oczu napływały Ci łzy.
Pewnego wieczoru William przygotował dla was
kolację na plaży. Dookoła były lampiony , a w środku koc
ze smakołykami. To właśnie wtedy pocałowaliście
się po raz pierwszy i wyznaliście sobie miłość.
Przy Williamie czułaś się bezpiecznie , a tego właśnie chciałaś.
Minęły dwa miesiące odkąd jesteś na Cubie.
Razem z Williamem jesteście szczęśliwą parą. Kochacie się.
Często gdy Willi Cię całuję przypomina Ci się Zayn ,
boli Cię to , że w głębi serca dalej go kochasz.
Niedawno dowiedziałaś się , że jesteś w drugim miesiącu
ciąży. Niemożliwe było to , że jest to dziecko Williama.
Byłaś pewna , że jest to dziecko Zayna.
Powiedziałaś o tym Williemu , ale zrozumiał to i
przyrzeknął , że będzie je kochać jak swoje.
Trzy miesiące później postanowiliście się pobrać.
Wszyscy cieszyli się na wieść o dziecku i ślubie.
Miesiąc później odbył się ślub.
W Twojej głowie jednak dalej był Zayn.
Wszystko działo się tak szybko.. Nie zastanawiałaś się ,
robiłaś to co uważałaś za słuszne.
Dla Ciebie najważniejsze było to , aby Twój
synek miał normalną rodzinę.
Kochałaś Williama - a przynajmniej tak Ci się zdawało -
więc postanowiłaś za niego wyjść.
Listów od Zayna ciągle przybywało.
Wszystkie trzymałaś w kartonowym pudle.
Było ich już sporo jednak żadnego jeszcze nie
przeczytałaś.
Pewnego wieczoru przełamałaś się , otworzyłaś pudło i
zaczęłaś czytać wszystkie po kolei.
Rozpłakałaś się gdy czytałaś jak Zayn pisze , że
nie daje bez Ciebie rady i jak bardzo Cię kocha.
Wiedziałaś , że żałuje swoich czynów.
Tego wieczoru był pod wpływem alkoholu , jak się
okazało.. nie panował nad sobą.
Ale cóż teraz było już za późno.
Miałaś męża i dziecko w drodze.
Napisałaś do niego jednak list , w którym opisałaś
wszystko. Napisałaś mu , że mimo iż go kochasz
to nie możecie być razem , bo jesteś już mężatką.
Pisałaś też jak wiedzie Ci się tutaj życie ,
jak cudowni są tu ludzie i , że pamiętasz jak
byliście tu razem.
Wszystko do Ciebie wróciło. Wysłałaś 5 - stronny list , zalany łzami.
Pominęłaś tylko jedną rzecz - ciąże.
~10 miesięcy od przylotu na wsypę~
Już długo nie dostawałaś od Zayna żadnych listów ,
jednak urodził Ci się zdrowy synek , którego nazwałaś Lucas.
Był tak podobny do Zayna.. Kochałaś go ponad wszystko.
Ty , William i Lucas tworzyliście wspaniałą rodzinę ,
jednak zawsze gdzieś w Twojej głowie był Zayn.
Zawsze gdy przytulałaś Williama wyobrażałaś sobie ,
że jest to Zayn.
~półtora roku od przylotu na wyspę~
Siedziałaś sama w domu , ponieważ
ciocia Ella dzisiaj zajęła się Lucasem , a
William poszedł do knajpki oglądać mecz.
Był już wieczór i padał deszcz.
Nagle usłyszałaś dzwonek do drzwi.
Otworzyłaś je i zobaczyłaś po drugiej stronie ulicy
wysoką postać z bukietem kwiatów w ręce.
Od razu poznałaś te czekoladowe oczy  i skórzaną kurtkę.
Podbiegłaś do niego i mocno się w niego wtuliłaś.
Od razu poczułaś jego mocne perfumy , które tak kochałaś.
Staliście tak razem w deszczu i płakaliście.
Ty - tak bardzo tęskniłam.
Z - wiem , ja też.
Pocałował Cię w czoło i przycisnął mocno do siebie.
Ty - ale my tak nie możemy..
Ujął w dłonie Twoją twarz i spojrzał Ci w oczy
pytającym wzrokiem.
Ty - ja mam męża .. nie zapominaj o tym ..
Od razu zobaczyłaś na jego twarzy ból.
Ty - chodź - wzięłaś go za rękę i zaprowadziłaś do domu.
Zrobiłaś wam ciepłej herbaty.
Zayn oglądał Twoje i Williama zdjęcia ze zdziwieniem i zmieszaniem.
Z - co to za chłopczyk ?
Spuściłaś głowę.
Z - wasz syn ?
Ty - Twój syn .. - powiedziałaś cicho.
Z - że co proszę ?!
Ty - masz syna .. Lucasa.
Z - czemu mi nic nie powiedziałaś ?!
Podbiegł do Ciebie , podniósł i zaczął obracać.
Rozmawialiście przez około godzinę.
Tak bardzo Ci go brakowało.
Dopiero teraz zdałaś sobie sprawę z tego jaki jest dla
Ciebie ważny .. że kochasz właśnie jego , nie Williama ..
W końcu do domu wszedł Willi z Lucasem na rękach.
Gdy wszedł do salonu i zobaczył Zayna ,
spojrzał na Ciebie pytającym wzrokiem.
Wzięłaś z rąk Williego , Lucasa , dałaś go Zaynowi i
chwyciłaś rękę Williama prowadząc go do kuchni.
Oparłaś się o blat , a on objął Cię w biodrach.
W - ehh .. nadal go kochasz , prawda ?
Nie odzywałaś się .. patrzyłaś nadal w podłogę.
W - znasz przysłowie " jeśli kogoś kochaś daj mu odejść ,
jeśli Cię naprawde kocha wróci , a jeśli nie , to znaczy ,
że nigdy nie był Twój " ?
Ty - do czego Ty zmierzasz ?
Popatrzyłaś wreszcie w jego błękitne oczy.
W - widzę , że go kochasz ... nie będę Cie trzymać przy sobie.
Może i Cię kocham , ale nie należysz do mnie ..
Ty - ale ja tak nie mogę .. jesteśmy małżeństwem.
W - ludzie często się rozwodzą ... to żadna nowość.
Przytuliłaś się do niego.
Ty - dziękuję , jesteś najlepszy !
William tylko się uśmiechnął , wziął kurtkę i wyszedł z domu.
Z - co się stało ? to przeze mnie ?
Zapytał gdy wchodziłaś do salonu.
Ty tylko podeszłaś do niego i pocałowałaś go w usta.
Z - a , a , al , alee... - dukał oszołomiony.
Ty - też Cię kocham , skarbie.
Zayn przycisnął Ciebie i Lucasa do siebie.
W waszych oczach pojawiły się łzy szczęścia.
Na drugi dzień spakowałaś się i wyjechałaś z Zaynem.
Ty , On i Lucas wróciliście do waszego starego domu.
Z rozwodem poszło łatwo , a za rok mogłaś się już
pobrać z Zaynem.
Wreszcie wszystko było tak jak powinno być już dawno.
Razem tworzyliście wspaniałą i kochającą się rodzinę i
już nikt nie musiał Ci zastępować Zayna , bo był on przy
Tobie zawsze. / Yśka <3






3 komentarze:

  1. Booooooooskiiiiiiiiiii !!! Kocham twoje imaginy <3 Xx

    OdpowiedzUsuń
  2. a dziękuję <3
    postaram się dodawać więcej ; > / Yśka <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny !!! <3<3

    OdpowiedzUsuń