poniedziałek, 25 czerwca 2012

-Niall-

- zostaw mnie ! - zabrałaś rękę gdy chciał Cię
za nią złapać. - nie rozumiesz ?! to koniec ! dla mnie już nie istniejesz !
- wykrzyczałaś mu prosto w twarz trzymając w
ręce torbę ze swoimi rzeczami.
- po tylu latach tak po prostu odchodzisz ?!
- po tylu latach idziesz do łóżka z inną ?!
- to nie tak ! daj mi wytłumaczyć !
- daruj sobie ..
Wszyłaś z domu trzaskając drzwiami i poszłaś przed siebie.
Wyciągnęłaś z kieszeni telefon i
wybrałaś numer Amber.
- przyjedziesz po mnie ? nie mam już sił .. - powiedziałaś
drżącym głosem , a w oczach miałaś łzy.
- pewnie ! komu mam dojebać ?!
- ehh .. powiem Ci wszystko potem.
- ok , to już jadę , tylko powiedz gdzie jesteś.
Powiedziałaś przyjaciółce ulicę , na której byłaś. Kazała Ci czekać.
Usiadłaś pod murkiem , schowałaś głowę w kolana
i rozmyślałaś nad tym wszystkim. Z Twoich oczu
leciały krople przepełnione smutkiem.
Z zamysłu wyrwał Cię klakson auta Amber.
Wstałaś , otworzyłaś drzwi i ciężko usiadłaś na
fotelu pasażera. Zapięłaś pasy i wzdychnęłaś.
- co się stało myszko ? komu mam wpierdolić ?
dawaj tylko adres.
Opowiedziałaś jej wszystko. Cieszyłaś się , że
masz kogoś takiego jak ona. Mogłaś się jej spokojnie wyżalić ,
a ona zawsze umiała Cię pocieszyć.
- Amber , ja chcę zacząć wszystko od nowa .. mam dość
tego miasta.. każda uliczka przypomina mi go ..
- wiesz .. mam pomysł .. wyprowadzimy się stąd.Kupimy sobie
jakiś mały domek ..? Poradzimy sobie ..
W końcu mamy siebie.
- nawet nie wiesz jak Cię kocham ..nie wiem co bym
bez Ciebie zrobiła.
Przytuliłaś się do niej mocno.
* miesiąc potem *
Zrobiłyście tak jak planowałyście ..
Kupiłyście sobie mały , przytulny , śliczny domek w
innym mieście. Obie pracowałyście więc pieniądze
to nie był zbyt wielki problem.
Zmieniłaś numer telefonu , usunęłaś konta na wszelkich
portalach społecznościowych .. odcięłaś się od tego
co było kiedyś .. zaczęłaś nowe życie , właśnie
tak jak chciałaś. Oczywiście nie raz słyszałaś o wywiadach
chłopaków , o tym jak Niall za każdym razem mówił ,
że dalej Cię kocha i nie pokocha innej.
To właśnie były momenty gdy przeglądałaś wasze wspólne
zdjęcia , przywoływałaś wspomnienia , a łzy same napływały
do oczu. Tak cholernie za nim tęskniłaś.
Za jego blond włosami , w których tak kochałaś zaplątywać palce ,
za jego niebieskimi oczami , w których tonęłaś codziennie ,
za jego cudownym uśmiechem , który kiedyś był powodem także
Twojego.
Tak kurewsko mocno chciałaś się do niego przytulić.
Dalej go kochałaś.
Ale potem znów pojawiał się obrazek jego i jakiejś
brunetki. Leżeli na łóżku , całując się.
Ona rozpinała mu koszulę , a on się nawet nie bronił.
Przeciwnie .. Obejmował rękoma jej biodra.
Wtedy zamykałaś album z waszymi fotografiami i
wracałaś do rzeczywistości.
* rok potem *
Poznawałaś wielu chłopaków - byłaś bardzo atrakcyjna ,
więc co się dziwić - ale żaden nie potrafił wypełnić
pustki jaką miałaś w środku. W każdym coś Ci nie pasowało ..
W końcu zdałaś sobie sprawę , że to dlatego ,
bo żaden z nich nie był Niallem.
Już nawet przestałaś szukać chłopaka.
W ten wieczór siedziałaś na kanapie owinięta
kocem z kubkiem gorącej herbaty w ręku.
Oglądałaś jakieś romansidła.
Nagle ktoś zadzwonił do drzwi. Otworzyłaś.
Zamurowało Cię. Stał tam wysoki , niebieskooki
blondyn z różą w ręku. To był Niall.
- czego tu chcesz ?! jak mnie znalazłeś ?!
- przepraszam .. nie mogę bez Ciebie żyć. Proszę wybacz.
-  Przeprosić można kogoś, kogo się zahaczyło łokciem na ulicy, a nie kogoś, kogo się zdradziło mimo tylu lat razem.
- ale to nie było tak ! to była fanka .. rzuciła się na mnie  ,
próbowałem ją odepchnąć , ale zabrała się za moją koszulę ,
wtedy Ty weszłaś.
- tak oczywiście .. i na siłę wpychała Ci język w usta ?!
- no właśnie tak ! Co mam zrobić , żebyś mi uwierzyła ?!
Spuściłaś głowę.
- udowodnij mi , że mnie kochasz.
- chodź - wyciągnął do Ciebie rękę.
- gdzie ? - spojrzałaś w jego oczy.
- zobaczysz.
Zamknęłaś więc dom i wsiadłaś do auta z Niallem.
Jechaliście dość długo , aż w końcu dotarliście
w dobrze znane Ci miejsce.
Wyszliście po schodach i dotarliście na dach starego budynku.
Popatrzyłaś na piękne oświetlone miasto , które
o tej porze wyglądało wyjątkowo...
- pamiętasz ? to właśnie tutaj narodziła się nasza miłość ..
to właśnie tutaj przychodziliśmy każdego wieczoru ,
siadaliśmy , wyjmowałem gitarę i pisaliśmy piosenki.
- podszedł do Ciebie i wpatrywał się wraz z Tobą w krajobraz.
- tak pamiętam ... pamiętam jak kochałam słuchać Twojego głosu..
- Widzę w Twoich oczach, że jesteś zawiedziona
Bo jestem jednym z głupców, których obdarzyłaś swoim sercem
a ja kolejny raz je rozpruwam
Cóż za zamęt zrobiłem z Twoją niewinnością
I żadna kobieta na świecie nie zasłużyła na takie traktowanie
Lecz jednak jestem tu prosząc o kolejną szansę
Czy możemy zakochać się kolejny raz ?
zatrzymajmy taśmę i przewińmy wstecz
Oh i wiem, że jeśli ty odejdziesz to ja zniknę
Bo nie mam nikogo innego - Niall zaśpiewał Ci do ucha.
- To musisz być ty
Tylko Ty
To musisz być Ty
Tylko Ty - dokończyłaś śpiewać po czym wpiłaś się w jego usta.
Wyczułaś od razu jego uśmiech.
Wtuliłaś się w niego.
- już nigdy nie dam Ci odejść , za bardzo Cię kocham
- wyszeptał Ci do ucha. / Yśka <3



3 komentarze:

  1. Matko nie mogę...
    Przeczytałam wszystkie imaginy sa poprostu jednym słowem ZAJEBISTE !!!
    Byłam już na wielu blogach , ale ten jest najcudowniejszy !!
    Dziewczyny jesteście niesamowite...
    Macie wielki talent !!!
    Trzymajcie tak dalej !!!
    Cudne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny jest. <3 Kocham was. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Popłakałam się ♥

    OdpowiedzUsuń