wtorek, 12 czerwca 2012

-Liam-

Chodziłaś do ostatniej klasy liceum.
Do Twojej klasy ,
chodził także Liam z One Direction.
Ale nie jarałaś się Nimi tak bardzo ..
nie tak jak Twoje rówieśniczki.
Owszem , lubiłaś ich słuchać , ale nie byłaś jakąś specjalną fanką.
Z resztą nie miałaś praktycznie jak Go poznać.
Jest nowy , a na przerwach otoczony przez masę dziewczyn.
Widać było , że trochę Go to wkurza ,
i chce jakoś normalnie funkcjonować.
Jesteś już po lekcjach ,
czekasz na busa szkolnego ,
a w tym czasie siedzisz na trybunach boiska ,
i oglądasz mecz gdzie gra Twój chłopak Mark.
Idzie mu dobrze , strzelił już 3 gole.
Zauważyłaś, że od początku kiedy Liam przyszedł do szkoły ,
często Cię obserwuje. Ale ie ruszało Cię to..
Zadzwonił Ci telefon ,
szybko odebrałaś.
- Dzień dobry , Pani (T.N.) ?
Ty- Tak to ja , w czym mogę pomóc ?
- Mamy dla Pani złą wiadomość .. proszę przyjechać do szpitala , najlepiej już zaraz.
Byłaś bardzo wrażliwą osobą ,
łzy momentalnie Ci popłynęły ,
wyobrażałaś sobie same złe rzeczy.
Bez zastanowienia ,
szybko wstałaś , i zaczęłaś schodzić z ławek.
M- Gdzie Ty idziesz !? siadaj i mecz oglądaj !
Ty- Mark nie mogę , muszę szybko iść.
M- Siadaj i nie pyskuj ! żadnego jeszcze meczu nie przegapiłaś !
Ty- No właśnie ! kiedyś musi być ten pierwszy raz , z resztą już za bardzo się nagapiłam. I tak Ci świetnie idzie
M- Siadaj ku*wa !
W tej chwili ,
przeciwna drużyna strzeliła gola.
Mark zaczął wrzeszczeć , oczywiście na Ciebie .
M- I co zrobiłaś !? ch*j z Tobą ! spierdalaj !
Szybko wybiegłaś ,
z jeszcze większymi łzami.
Gdy już pojawiłaś się na drodze ,
ktoś złapał Cię za nadgarstek.
Li- Czekaj.
Ty- Błagam , nie mam sił już słuchać ..
Li- Gdzie się spieszysz ?
Ty- Szybko muszę iść do szpitala .. mam złe myśli , w dodatku Mark ...
Zaczęłaś płakać ,
Liam Cię przytulił.
Li- Odwiozę Cię , wsiadaj.
Podziękowałaś chłopakowi ,
szybko dojechaliście do szpitala ,
szybkim krokiem wyszłaś z samochodu ,
i po schodach udałaś się do budynku.
- Pani (T.N.) ?
Zaczął iść, a więc Ty tylko kiwnęłaś głową ,
i poszłaś za lekarzem.
Zaprowadził Cię On do sali ,
 - Czy to Twój tata ?
TY- Jezu ..tak ! ale .. nie chwila ,
- Przykro mi .. miał poważny wypadek , niestety zbyt silny by mógł przeżyć.
Chwyciłaś się za głowę , za usta , i szybko wybiegłaś.
Wpadłaś tam w ramiona Liama ,
całkiem przez przypadek.
Li- Ej , co się stało mała ?
Ty- Mój tata .. wypadek .. nie żyje - zaczęłaś płakać w ramionach Liama.
Nie mogłaś uwierzyć , w to ..
co przed chwilą usłyszałaś.
Li- Ej , będzie dobrze. Przecież masz jeszcze ma..
Ty- Nie znałam Jej .. umarła gdy mnie rodziła.
Li- Eh.. - pocałował się w głowę. Mała , pomogę Ci. Teraz ktoś się musi Tobą zaopiekować , i już chyba wiem kto .. wszyscy razem damy radę !
Ty- Liam , jesteś wspaniały , cudowny..ale nie mogę. Muszę sobie sama poradzić .. z resztą teraz mam ochotę do Nich dołączyć ...
Li- Nie mów tak ! ale Oni na pewno tego nie chcą. Chcą abyś była szczęśliwa , i żebyś skorzystała z życia.
Ty- Ale ja nie dam rady bez nich ! miałam tylko tatę .. teraz nie mam nikogo !
Li- Masz mnie !
Chwile usiadłaś na krzesełku.
Źle się poczułaś ,
porozmawiałaś jeszcze z lekarzem.
Wróciłaś do domu ,
spakowałaś tylko rzeczy ,
wszystkie pamiątki ..
i dom wystawiłaś na sprzedaż.
Liam zaproponował Ci ,
abyś właśnie z Nimi zamieszkała.
Nie było szansy ,
abyś mieszkała sama..
więc musiałaś się zgodzić ,
nie miałaś nikogo bliskiego ..
chłopcy od razu się zgodzili.
To przy Nich ,
wreszcie poczułaś się szczęśliwa.
Z Markiem oczywiście się rozstałaś ,
nigdy Cię nie kochał ..
jego ostatnie słowa jakie usłyszałaś do Ciebie to :
` Myślisz że Cię kochałem ? wyrwałem po prostu najlepszą dupę w szkole `.
To była kolejna rzecz ,
przez którą płakałaś po nocach.
Liam wtedy zawsze przychodził do Ciebie ,
i zaczął Cię pocieszać , przytulać , rozweselać.
Mocno związałaś się z chłopakami ,
przy nich czułaś się wyjątkowa.
To było coś , nie do opisania.
Nigdy nie miałaś tak pięknej przyjaźni z Kimś..
Jedliście kolację ,
przygotowaną przez Hazze i Louisa.
Byli świetnymi kucharzami .
Jak zawsze po kolacji wyszłaś na taraz.
Ty- O , widzę że ktoś zajął mi moje miejsce.
Li- Wiedziałem że tu przyjdziesz.
Ty- Hmm .. czyli to było zrobione na specjalnie ?
Li- Powiedzmy ...
Ręką poklepał fotel obok Niego ,
zrobiłaś tak jak kazał ,
i usiadłaś obok.
Nastała długa cisza ,
patrzyliście się wzajemnie na gwiazdy ,
a kątem oka zauważałaś ,
że Liam co chwilę na Ciebie zerka.
Ty- Spadająca gwiazda !
Popatrzyłaś na chłopaka ,
On już na Ciebie patrzył ,
uśmiechnął się i patrzył Ci prosto w oczy.
Li- Pomyślałaś już życzenie ?
Ty- Hmm .. nie wiem , chyba tak . A Ty ?
Li- Tak , i mocno chciałbym aby się spełniło.
Liam zaczął się do Ciebie zbliżać ,
już po chwili dzielił Was zaledwie cm.
W końcu skończyliście w namiętnym pocałunku.
Ciarki przeszły Ci po całym ciele ,
przyjemne mrowienie ..
to nie było jak z Markiem ,
do Liama czułaś coś jeszcze mocniejszego ,
było to nie do opisania.
Li- Pierwsza część życzenia spełniona , czy w kolejnych mi pomożesz ?
Ty- Tak .. kocham Cię.
Ponownie złączyliście się w pocałunku ,
lecz tym razem przeszkodziło Wam coś.
Byli to chłopcy ,
którzy wylecieli z wężami ogrodowymi i lecieli prosto na Was.
Wy spojrzeliście na siebie zadziornie ,
bo takie coś miało już miejsce nie dawno.
Więc byliście przygotowani,
z tyłu fotelów wyciągnęliście duże pistolety ,
i pobiegliście w stronę chłopaków.
Skończyło się to tak ,
że wszyscy w 6 skończyliście w basenie.
Cudowny dzień , cudowne chwile ..
Spojrzałaś na niebo ,
było rozjaśnione i lśniące.
` Wiem , że na pewno jesteście szczęśliwi z mojego szczęścia , i że jestem z Liamem`.
- pomyślałaś.
Zaraz potem błysła gwiazdka ,
chciałaś aby ten dzień się nie kończył.
Ale co tam ,
takich dni było sporo , i jeszcze więcej.
Jednak najważniejsze dla Ciebie było to ,
że byłaś mocno szczęśliwa z Liamem ,
i kochaliście się najbardziej na świecie.
/ Tori ;)
Omg *_* piękny ;>
szczęściara z Daniell :D
którą będziemy mogły zobaczyć już ,
7 lipca we Wrocławiu !
yea :D ♥

2 komentarze:

  1. Co Dan będzie robiła we Wrocławiu? Bo ja też tam będę wtedy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjedzie z zespołem Queen i będzie tańczyć ;) .

      Usuń