Leżałaś na plaży w kostiumie kąpielowym razem
z Twoją przyjaciółką Jasmine.
Ciepłe promyki słońca gładziły waszą skórę.
Kochałaś takie dni. Było grubo ponad 30 stopni.
Z głośnika Twojego telefonu leciały nutki waszego ulubionego
zespołu - One Direction.
Nagle na plaże wkroczyło 5 chłopaków w okularach
słonecznych .. nie widziałaś kto to , bo słońce
Ci świeciło w oczy.
Ty - mmm Jasmine popatrz jakie ciaaaacha ; > - poruszyłaś brwiami.
J - mmm jakie ciałkaa - popatrzyła na chłopaków.
Ty - mhm - oblizałaś usta.
W tym samym czasie popatrzył na was loczek.
Powiedział coś do pozostałych i wszyscy zaczęli iść w waszą stronę.
Usiadłyście , a oni usiedli obok was.
Pierwszy odezwał się loczek :
- Hej piękne , nie pływacie ? ; >
Ty - nje .. narazie się opala... osz kurde O.O
Wy .. wy ... wy jesteście 1D ?! - nie wierzyłaś własnym oczom.
Li - tak zgadza się - poruszył brwiami.
Ty - Jasmin .. wiedziałam , że ten dzień się świetnie
zapowiada , ale nie wiedziałam , że aż tak ! - zwróciłaś się
do przyjaciółki , która tylko się zaśmiała.
N - Jak macie na imię ? ; > - odezwał się blondas.
Ty - Ja jestem [ T.I. ] , a to Jasmine - pokazałaś swoje bielutkie ząbki.
H - mm imiona piękne jak właścicielki - przysunął się do Ciebie
i się uśmiechnął.
Ty - haha.. no wiesz z tym czymś trzeba się urodzić - poruszyłaś brwiami.
Z - dobra , dobra widać , że jesteście gorące , teraz
trzeba was troche ochłodzić - zaśmiał się , popatrzył na Harrego i
zanim się obejrzałyście nieśli was na rękach w strone wody.
Krzyczałyście i próbowałyście się wyrwać , ale
wrzucili was do wody. Potem wskoczyli pozostali chłopcy.
Wszyscy w 7 chlapaliście się wodą cały czas się przy tym śmiejąc.
W końcu wyszłaś z wody i usiadłaś na piasku.
Zaraz obok Ciebie usiadł Loczek.
Ty - dzięki teraz jestem cała mokra i mi zimno -.-
H - haha , słodka jesteś jak się złościsz ; > ... poczekaj tu chwile - Hazza
gdzieś poszedł i zaraz wrócił z bluzą.
Wstałaś , a on włożył na Ciebie bluzę. Wasze usta były 10 cm od siebie
i cały czas patrzyliście sobie w oczy. Zbliżaliście się do siebie ,
ale ty lubiałaś zgrywać niedostępną , więc gdy już mieliście się
pocałować obróciłaś się na pięcie i podeszłaś do
innych , którzy już siedzieli w kółku na piasku.
Siadłaś w kole i zaczęłaś śmiać się z Lou , który opowiadał dowcipy.
Hazza po chwili usiadł obok Ciebie. Widziałaś , że cały czas
się kątem oka na Ciebie gapi. Ty tylko się uśmiechałaś pod nosem.
Była 16:00.
Z - no to teraz jedziemy do nas ! I nie przyjmuję żadnych sprzeciwów ! - powiedział Zayn , który siedział obok Twojej przyjaciółki.
Nie ubierałaś spodenek , bo nadal byłaś mokra.
Byłaś tylko w bluzie Hazzy i dole od kostiumu.
Wszyscy ruszyliście do auta Lou.
Ty - troche za małe chyba to auto , żebyśmy się wszyscy zmieścili ? - uniosłaś brwi.
H - jakoś damy radę - uśmiechnął się szeroko Harry.
Wszyscy jakoś się wcisnęliście. Ty musiałaś siedzieć na kolanach u
Harrego. Obejmował Cię w pasie i jeździł palcami po Twoim brzuchu.
Czułaś jak Twoje ciało przechodzą dreszcze.
W końcu po dłuższym czasie ( bo Lou prowadził ) dotarliście do domu chłopaków.
Weszliście do środka.
J - łoo robi wrażenie !
Ty - oj tam , oj tam mam prawie taki sam - poruszyłaś brwiami.
J - tak , tak ...- nie odbierajmy dzieciom marzeń - wszyscy zaczęli się śmiać.
Weszliście do salonu. Ty i Jasmine siadłyście na kanapie ,
a chłopaki poszli do kuchni przygotować coś do jedzenia i picia.
Zaczęli coś gadać. Nie słyszałyście dokładnie więc
zakradłyście się bliżej.
Lo - hahaha , wreszcie się zakochali !
Z - no co się dziwisz ?! Jasmine .. już samo imię powala.
Wszyscy się zaśmiali.
H - [ T.I. ] to chyba najcudowniejsza dziewczyna jaką spotkałem ..
Li - hahaha , oni naprawde się zabujali i to na dobre : D
H - a żebyś wiedział !
Wszyscy znowu zaczęli się śmiać.
Ty - no , ładnie się nas obgaduje - weszłaś do kuchni i cwaniacko się uśmiechnęłaś.
Przeszłaś obok Harrego i na niego spojrzałaś z tym uśmieszkiem ,
a on chwycił Cię w biodrach.
H - gdzie uciekasz ? - wyszeptał Ci do ucha.
Ty - kto mówi , że uciekam ? - poruszyłaś brwiami.
N - dobra , dobra gołąbeczki .. idziemy się kąpać w basenie , chodźcie..
Było już ciemno , basen był oświetlany tylko małymi lampeczkami.
Panował świetny nastrój. Zdjęłaś bluze Harrego i
wskoczyłaś do wody. Zaraz chłopcy wskoczyli jak oszalali ,
a potem Twoja przyjaciółka.
Siadłaś na płytkach i moczyłaś nogi w basenie.
Inni się chlapali wodą , a Loczek podpłynął do Ciebie.
H - a Ty czemu królewno nie pływasz ? - chwycił Cię za nogi i
położył na Twoich kolanach swoją głowę.
Ty - bo mi się nie chce - uśmiechnęłaś się.
H - tak ? a co Ci się chce ? - spojrzał na Ciebie tymi swoimi pięknymi paczydłami.
Ty - chodź , a Ci pokażę - zagryzłaś wargi i wstałaś.
On wyszedł z wody i wzięłaś go za rękę.
Szłaś przed nim. Zaprowadziłaś go do domu. Potem weszliście
do pokoju Hazzy. Popatrzyłaś mu w oczy i zbliżyłaś do
niego usta. Złączyłaś je z ustami Harrego. Poczułaś , że
stado motyli fruwa w Twoim brzuchu. Czułaś , że to właśnie
on jest tym jedynym. Pragnęłaś go i czułaś , że on Cię też.
H - Kocham Cię.. - szepnął.
Ty odpowiedziałaś pocałunkiem. Całowaliście się namiętnie.
Jego dłoń wędrowała po Twoim ciele.
Położyliście się na łóżku. On leżał na Tobie i się całowaliście.
Na chwile oderwał od Ciebie swoje usta i spojrzał w Twoje
oczy.
H - no to co Ci się chce ? bo nie powiedziałaś ; >
Ty - zostać przy Tobie już do końca życia - cmoknęłaś go w usta.
H - da się zrobić ; > - odwzajemnił całusa.
Nagle do pokoju wszedł Lou.
Lo - Ogląd... ooo , przepraszam nie wiedziałem ,
że tu takie rzeczy się dzieją : D
Ty - hahaha ; D chodź , pooglądamy z nimi filmy - Wstaliście z łóżka i
poszliście na dół oglądać horrory razem z innymi.
Po 4 godzinach śmiechu z horrorów , które oglądaliście
zasnęłaś w objęciach loczka.
To był najlepszy dzień w Twoim życiu , a szykowało
się ich jeszcze więcej .. już nie mogłaś się doczekać.. / Yśka < 3
Ej no ! mówiłaś że bd w łóżku ! ;c
OdpowiedzUsuńLou foch ! przerwałeś mi i Loczkowi ! xd
Yśka , foch na b też ! kierowałaś Lou ! O.O .
A była taka piękna chwila ;>
nie no dobra.. za dużo czasu spędzam z zboczuchami -.- / :D
hahhahahah :D
UsuńŚwietne. <3
OdpowiedzUsuń