czwartek, 10 maja 2012

-Liam-

Imagin z Liamem , specjalnie z dedykacją dla Kasi Załubskiej <33

Ukończyłaś szkołę , z bardzo dobrymi sukcesami. Twoja przyjaciółka i jej chłopak na uczczenie zakończenia szkoły chcieli Cię zabrać do Francji , do samego Jego serca - Paryża. Twoi rodzice się zgodzili od razu. Powiedzieli że należy Ci się wyjazd i że są z Ciebie dumni. Dzisiaj po południu macie jechać na lotnisko a potem w dalszą podróż lecieć samolotem. Lecieliście 5h. Przez połowę drogi , patrzyłaś na Twoją przyjaciółkę , i zazdrościłaś Jej że ma kogoś tak bliskiego , kto Jej nigdy nie zrani. To było pewna , kochali się najbardziej na świecie. Non stop tuliła się do Niego , chciałaś być na Jej miejscu , razem z jakimś fajnym chłopakiem. A drugą połowę drogi słuchałaś piosenek przez słuchawki i marzyłaś. Dolecieliście bezpiecznie na miejsce , w lotniska zabrało Was taxi. Dojechaliście do Waszego domu. Wasi rodzice się złożyli , mieliście tu być w końcu 2 miesiące. Więc na prawdę byłaś wdzięczna rodzicom.
Ty: Jaki piękny dom !
Tomek ( chłopak Tw BFF) : Raczej willa !
T.P.: Na prawdę śliczny ! wejdźmy do środka !
Weszliście , dom na prawdę był cudny. Takiego nawet w Polsce nie miałaś !
T: To może chodźmy się rozpakować ? i potem gdzieś pójdziemy .. ?
T.P.: Świetny pomysł , ale najpierw zapoznajmy się z domem !
Już po 15 minutach wiedzieliście gdzie co i jak. Poszliście do swoich pokoi ,oczywiście Marika ( Twoja BFF ) była razem w pokoju z Tomkiem. Już po godzinie było wszystko idealnie...
M: Jest 20 , chodźmy na wierze Eiffla !
Wszyscy się zgodziliście , jechaliście zaledwie 10 minut.
T: (T.I.) nie obrazisz się jeśli wezmę Marikę na spacer teraz ?
Ty: Oczywiście że nie ! udanego spaceru.. ja tu posiedzę i wrócę do domu sama nie martwcie się .
M: Dziękuję Ci , ! to do zobaczenia !
Ty: Pa !
Para zakochanych poszła gdzieś na spacer.. Ty podeszłaś pod wierze która była cała pięknie oświetlona ponieważ było już ciemno. Siadłaś na ławce , która była obok wierzy i tak wyjęłaś kartkę i ołówek i zaczęłaś szkicowanie. Co było Twoją pasją , gdy nagle podszedł do Ciebie chłopak :
L: Hmm.. co taka piękna dziewczyna robi sama w mieście zakochanych ?
Ty: O , nie taka sama .. jestem tu z przyjaciółką i jej chłopa.. Liam ?! Liam Payne ?!
L: Heh , tak to ja .. fanka ?
Ty: No .. i to jaka ;) jestem (T.I.) miło Cię poznać .
L: Zdaję mi się że mi bardziej ..
Ty: No zobaczymy .. ;)
L: Co szkicujesz ? - usiadł koło Ciebie i popatrzył na szkic- Jakie piękne ! masz talent (T.I.) !
Ty: Dziękuję . Ciesze się że ktoś to widzi .
L: Na pewno nie jedna osoba Ci to mówiła ! tak samo jak to że jesteś śliczna .
*zarumieniłaś się *
L: Oo ! rumienisz się .! jeszcze śliczniej tak wyglądasz ..
Ty: Haha , widocznie muszę częściej się rumienić .
L: Znajdę na to sposoby ! może dasz się zaprosić na spacer ?
Ty: Haha .. więc marzenia się spełniają jednak. Z przyjemnością !
Spakowałaś szkic , i wstałaś. Liam wziął Cię za rękę i poszliście pięknie oświetloną dróżką . Szliście tak już 2h !
Ty: Jak ten czas szybko płynie ! już 2 godziny !
L: Na prawdę ? nawet nie zauważyłem .. ! świetnie się z Tobą rozmawia i wygłupia .. - dał Ci całusa w policzek-
Ty: Z Tobą nie inaczej , chyba że lepiej ;) Ale ja chyba muszę już iść ..
L: Eh.. no nic,  odwiozę Cię , przy okazji zobaczę gdzie mieszkasz ! a jutro zapraszam Cię o 12 do kawiarenki o tutaj , i potem może pojedziesz do nas i poznasz pozostałych chłopaków ?
Ty: Jeśli Ci to nie będzie przeszkadzało...
L: To mnie uszczęśliwi ;) .
Ty: No to chyba zgodzę się .
Razem z Liamem poszłaś do jego auta , którym Cię podwiózł pod dom.
L: Jaki piękny i duży !
Ty: Też mam takie wrażenie .. haha ale skromna jestem .
L: I tak jesteś kochana .. - znowu się zaczerwieniłaś -
Ty: Ja przez Ciebie będę non stop zaczerwieniona chodzić !
L: Haha .. na prawdę ciesze się że Cię poznałem.. właśnie ! daj nr telefonu !
Ty: A już daję , ********** . Proszę .
L: Dziękuję  i pa ! - dał Ci ciepłego całusa w policzek -
Ty: Pa ! - odwzajemniłaś to -
Wyszłaś z auta , a całej tej scence przyglądała się Twoja przyjaciółka i Tomek. Gdy weszłaś do domu skakali ze szczęścia i biegali po domu krzycząc * (T.I.) zakochana ! * Jeszcze pogadaliście trochę i potem rozeszliście się. O północy byłaś w łóżku. Przyszedł Ci sms.
* Dziękuję za spacer , jesteś na prawdę wyjątkowa , do jutra . Liam xoxo . <3 *
Poczułaś motyle w brzuchu. Po 5 minutach zasnęłaś. Rano obudziłaś się o 9. Szybko wstałaś , zjadłaś śniadanie z przyjaciółmi i poszłaś się zbierać. Gotowa byłaś już o 11.55 zamówiłaś taxi i pojechałaś do kawiarenki. Liam już tam czekał :
L: Witam ponownie piękną Panią . -dał Ci różę , i całusa -
Ty: Hey !
Liam odsunął krzesło , abyś mogła usiąść po chwili sam usiadł. Wypiliście po kawie i przez całą godzinę rozmawialiście.
L: No to jedziemy do mnie ?
Ty: Możemy
Liam zapłacił , i po chwili byliście już koło auta. Jechaliście 15 minut .:
Ty: Wow ! Wasz dom , jest .. mega wielki i śliczny !
L: No to może stwierdzam remis ?
Ty: Haha , no może być żeby się nie kłócić .
L: Cześć chłopaki !
Cała pozostała 4 , szybko zbiegła po schodach mówiąc * jest już ta Twoja ? ; > *
L: To jest (T.I) , a to ..
Ty: Heh , wiem .. miło Was poznać .
H: No na prawdę ładna !
Wszyscy kiwnęli głową , na znak że to potwierdzają .
Zajęliście miejsce na kanapie , i poznawaliście się. Po 30 minutach wygłupialiście się jak małe dzieci. Niall poszedł po coś do jedzenia , dla wszystkich. Gdy chodził z tacą pełnej różnych smakołyków , wywalił się i wszystko wylądowało na Was.
Lou: Niall ! haha , oh ..
Z: No pieknie , haha ..
Wszyscy zaczęliście się śmiać , i zaczęła się wojna na jedzenie. oglądaliście potem filmy , było już po północy, nie sądziliście że tak szybko minie czas. Chłopaki zaproponowali abyś została na noc. zgodziłaś się , uprzedziłaś swoją przyjaciółkę i powędrowałaś umyć się. Wyszłaś z pod prysznica . Na sobie miałaś tylko majtki , i za dużą koszulę Liama. Była tak duża , że stwierdziłaś że nie potrzebujesz spodenek.
L: No to Ty śpisz tutaj , a ja na kanapie .
Ty: Jak to na kanapie ?
L: No nie ma wolnej sypialni ..
Ty: To ja będę spać na kanapie !
L: Nie ma mowy !
Ty: To śpimy razem ! jutro wstaniesz w bólem pleców i co będzie -.- .
L: To mi rozmasujesz ;D
Ty: I tak śpisz tu ! i koniec dyskusji ...
Po chwili znaleźliście się na łóżku. Patrzyliście w sufit i gadaliście , nagle cisza .  :
L:Wiesz ,specjalnie powiedziałem że będę spał na kanapie , bo wiedziałem że każesz mi potem spać tutaj. z Tobą .
Ty: Chytry jesteś ! haha ..
Liam nic nie powiedział , przybliżył się do Ciebie i Cię namietnie pocałował. Ty to odwzajemniłaś..Z Liamem jesteś już 5 miesięcy, Twoja przyjaciółka i Tomek także dalej są razem i poznali One Direction. Jeździsz z swoim kochanym Liamem i pozostałymi członkami 1D w trasy i jesteś ich stylistką. Z Liamem jesteś bardzo szczęśliwa , kochasz Go z całego serca tak jak On Ciebie. W walentynki zabiera się do Paryża gdzie w tym samym miejscu gdzie się poznaliście , oświadczył Ci się ./ Tori <3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz