czwartek, 3 maja 2012

-Zayn-

Była 20:oo. Szłaś samotnie ulicami Londynu. Byłaś zrozpaczona . Dowiedziałaś się ,
że On Cię nie kocha. Kazał Ci spierdalać. Łzy cały czas leciały Ci z oczu.
Wpadłaś na kogoś. Był to wysoki brunet.
Ty - Uważaj jak łazisz - sykłaś do niego , nie miałaś ochoty
rozmawiać z kimkolwiek.
Ch. - Przepraszam , nie chciałem .. miałem słuchawki w uszach..
ojej Ty płaczesz ? - spojrzał Ci w oczy.
Ty - Nie .. katar mam...- odpowiedziałaś cicho i spuściłaś wzrok w dół.
Ch. - Ta... katar z oczu ?
Ty - Nie Twoja sprawa !
Ch. - Wpadłem na Cb , więc musze Ci to jakoś wynagrodzić..
Jestem Zayn , a Ty ?
Ty - A ja [ T.I. ] , zaraz ... jesteś Zayn Malik ?! - spojrzałaś w jego oczy.
Z- No tak ... to ja - uśmiechnął się.
Ty - Jej .. jestem Twoją , Waszą fajnką .. - uśmiechnęłaś się lekko lecz
łzy dalej płynęły.
Z- Mieszkam niedaleko ... może pójdziemy do mnie ? zrobię
Ci gorącą czekoladę i opowiesz mi co się stało ...
Ty - Nw czy to dobry pomysł .. moja współlokatorka będzie się martwić ..
Z- Napewno sobie poradzi .. No chodź .. - Otarł Ci łzy z policzka.
Ty - No dobrze ...
Poszliście do Zayna. Gdy weszliście do wielkiego domu nikogo nie było.
Z- Chyba gdzieś poszli ... Tym lepiej - uśmiechnął się. - Rozgość się ,
a ja pójdę po jakieś filmy na górę.
Tak też zrobiłaś. Przechadzałaś się po salonie. Było tam wiele zdjęć
chłopaków. Gdy patrzyłaś na niektóre zdjęcia Zayna od razu się uśmiechałaś.
Z- Ooo widzę , że bardzo dobrze na Ciebie działam - Usłyszałaś głos zza pleców.
Ty - Nie Ty tylko Twoje zdjęcia - uśmiechnęłaś się cwaniacko.
Z- Prosz - podał Ci paczkę chusteczek.
Ty - dzięki. No to co z tą gorącą czekoladą ?
Z- A już chwilka . Siadaj na kanapie zaraz przyjdę.
za 15 minut Zayn przyszedł z dwoma kubkami gorącej czekolady.
Usiadł obok Ciebie i podał Ci jeden.
Z- No to opowiadaj !
Opowiedziałaś Zaynowi co zrobił Twój chłopak i jak bardzo go
kochałaś , jak Ci zależało.
Z - Frajer... wypuścić taki skarb z rąk.. - patrzył Ci w oczy.
Ty - Oj tam .. " skarb " .. jestem normalną dziewczyną .. widocznie
nie byłam dla niego zbyt dobra  - Łzy znowu poleciały Ci z oczu.
Zayn usiadł bliżej i Cię przytulił. Wtuliłaś się w niego. Pachniał tak cudownie.
Ty - Zasmarkam Ci koszulkę - zaśmiałaś się.
Z- Tym lepiej .. nie wypiorę jej , będę miał pamiątkę po Tobie - zaśmiał się.
Ty - Haha , fajna pamiątka - Spojrzałaś mu w oczy.
Z- Wspaniała - uśmiechnął się.
Ty - No dobra , to co oglądamy ?
Oglądaliście jakiś film po czym usnęłaś w jego objęciach.
Gdy się obudziłaś obok Cb siedział blondas i oglądał Tv.
Od razu zauważyłaś, że to Niall.
N- Hey piękna ! OBUDZIŁA SIĘ ! - krzyknął na cały dom.
Od razu przylecieli wszyscy chłopacy.
Przedstawiliście się sobie. Polubili Cię.
Ty - Gdzie jest Zayn ?
Lo- Chyba robi śniadanie...jesteś jego nową dziewczyną ?
Nie zdążyłaś odpowiedzieć , bo Zayn wszedł do pokoju i
natychmiast powiedział :
- Mam nadzieję - i puścił Ci oczko.
Zaśmiałaś się.
Ty - Musze już iść .. moja współlokatorka będzie się martwić...
Li - Ehh szkoda ...
Z- właśnie .. szkoda ... - posmutniał - Odprowadzę Cię !
Zgodziłaś się. Zayn dał Ci swoją bluzę , ponieważ na polu było chłodno ,
a Ty byłaś w samym podkoszulku.
Poszliście do Twojego domu , nie mieszkałaś daleko.
Z- To zadziwiające , że mieszkasz tak niedaleko , a ja Cię spotkałem
dopiero wczoraj ...
Ty - Jesteście zajęci trasami , występami i wgl..
Z- No tak ... Ale wiesz - zatrzymał się i spojrzał Ci w oczy - pewna
dziewczyna wczoraj zakręciła mi w głowie i cieszę się , że to właśnie
wczoraj szedłem tą ulicą..
Ty - Tak ? A kto to taki ? - uśmiechnęłaś się cwaniacko.
Zayn przybliżył się do Cb.
Z- Stoi właśnie przede mną i cudownie wygląda.
- Zayn pocałował Cię czule.
Ty - Wiesz , cieszę się ,  że nie jestem już z tym frajerem , bo poznałam
kogoś o wiele lepszego - przytuliłaś się do niego.
Z- [T.I.] zostaniesz moją panną Malik ? Kocham Cię.
Ty - Już uwielbiam to nazwisko - pocałowałaś SWOJEGO Zayna.
Wreszcie miałaś kogoś kto dawał Ci szczęście i miałaś pewność , że
nigdy nie karze Ci "spierdalać" tak jak to zrobił Twój były ...
Byłaś szczęśliwa , wreszcie. / Yśka <3







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz