sobota, 5 maja 2012

-Harry-


Chodziłaś z Harrym , znałaś Go od pieluszki. Wasi rodzice byli najlepszymi przyjaciółmi , tak więc Go poznałaś. Nie rozstawaliście się , zawsze pomagaliście sobie. Byliście najlepszymi przyjaciółmi. Dobrze wiedzieliście że przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie istnieje. Zdawaliście sobie sprawę , że ktoś przegra tą " grę " i stało się. Jesteście ze sobą teraz szczęśliwi , mieszkacie jak zawsze od urodzenia na przeciwko siebie. Chodzicie ostatni rok do szkoły , oczywiście do tej samej klasy. Wiesz dobrze , że Harry kocha śpiewać. Po prostu kocha to.. namówiłaś Go , aby wziął udział w programie " X Factor ".
H: Słońce , na pewno umiem aż na tyle dobrze śpiewać ?
Ty: Kotku , śpiewasz najlepiej , z resztą tu nie chodzi o wygraną ..
H: Wiem . Ale chcę pokazać i chcę dojść jak najdalej .
Ty: Tego Ci życzę ;*
Razem z Twoim loczkiem pewnego dnia udaliście się na kasting. Przeszedł ! Twój kochany Hazza przeszedł dalej. Cieszyliście się oboje jak opętani ! .
H: No , namówiłaś mnie. Połowa sukcesuu za mną ! zapraszam Cię na romantyczną kolację !
Ty: Z przyjemnością .. !
Harry zabrał Cię na dach jakiegoś dużego budynku. Był tam poduszki , koc , wino. Było po prostu romantycznie.
Ty: Wow .. ja , naprawdę .. nie wiem co powiedzieć !
H: Nic nie mów - i Cię pocałował namiętnie w ustaa , które idealnie do siebie pasowały.
Przechodziliście kilka dni do szkoły , tak jak zawsze. Już Loczek był rozpoznawany , czasami ludzie zatrzymywali Was , i prosili Hazze o autograf lub nawet zdjęcie. Przyszedł kolejny występ w " X Factor " . Harry poznał tam 4 swoich nowych przyjaciół , miał z Nimi założyć zespół. Harry zaprosił Ich i Ciebie do domu , aby się wszyscy dobrze poznali.
Ty: Wow, to niesamowite że 5 chłopaków idzie osobno na kasting a tu naglę stają się zespołem.
H: Dobrze że jeszcze Ciebie słońce mam ;*
Ta 4 nowych przyjaciół to byli : Liam , Niall , Zayn i Louis. Byli naprawdę fajni. Polubiłaś ich. Mijały dni , zespół nazwał się " One Direction" Stali się bardzo popularni. Już byli przez każdego rozpoznawani. Ledwo co robili krok a tu już ich proszono o zdjęcie i autograf. Fanki piszczały na ich widok i skakały ze szczęścia. Mijały kolejne dni , w szkole Ty i Harry staliście się sławni. Przyszedł kolejny występ , wow ! znowu przeszli ! chłopaki zakupili wille, gdzie wszyscy razem często się spotykali. Była Ona jakieś 5 minut , od Twojego domu. Była niedziela , już była 17. Miałaś spędzić ten dzień z Harrym , ale On musiał pojechać z chłopakami nagrać płytę. Obiecywał , no ale cóż. Stał się teraz gwiazdą. Siedziałaś na łóżku z laptopem i przyszedł Ci sms. * Musimy się spotkać , za 20 minut w parku przy naszym drzewie ? Harry . * Chodziło o takie drzewo , gdzie jak mieliście 6 lat , wystrugaliście na Nim swoje inicjały , które do dziś przetrwały. Czułaś że coś się stało , dlaczego ? może to głupie.. ale Harry zawsze dodawał jakąś buźkę czy coś. Powiedziałaś mamie że wychodzisz z Harrym i wyszłaś w stronę parku.
Ty: Hey kochanie ! - pocałowałaś w policzek loczka - stało się coś ?
H: Tak.. stało się. Przepraszam Cię , ale .. to nie może trwać dalej. Teraz nie mam czasu nawet dla Ciebie , stałem się gwiazdą. Finał w X Factorze przede mną , za tydzień. Musze się teraz skupić na muzyce. Kocham Cię , ale .. to koniec.
Ty: Ale .. ale przecież masz dla mnie czas .. co , co Ty mówisz ? - mówiłaś to ze łzami w oczach.
H: Tak będzie , lepiej ..
Ty: Zależy dla kogo ! przyjaźnimy się od urodzenia , przetrwaliśmy ze sobą całe życie ! pomagaliśmy sobie i nie mogliśmy bez siebie żyć jako przyjaciele potem jako para ! a Ty mi chcesz powiedzieć , że to koniec !?
H: Kocham Cię , ale ..
Ty: Miłość zawsze wszystko przetrwa ! widocznie .. eh , - odeszłaś z jeszcze większymi łzami w oczach. Pobiegłaś do domu.. nie mogłaś uwierzyć w to co się stało. Harry przez całe życie Cię wspierał , nie mógł bez Ciebie żyć ani Ty bez Niego. Gdy wróciłaś zapłakana do domu , opowiedziałaś wszystko mamie.. ta powiedziała że do środy nie musisz iść do szkoły. Tak więc zrobiłaś. Miałaś inny nr telefonu , ponieważ tamten Ci się zgubił gdzieś gdy biegłaś rozpłakana do domu z parku , usunęłaś TT , i wszystkie portale. Nie chciałaś Go znać. Była już środa , Harry codziennie po kilka razy przychodził pod Twój dom. Ale mama mówiła że Cię nie ma , że poszłaś do sklepu , albo pojechałaś do cioci. No ale jutro już musiałaś iść do szkoły. Wstałaś rano , ogarnełaś się i poszłaś na przystanek autobusowy. Miałaś strasznie opuchnięte oczy , ale i tak jak zawsze wyglądałaś ślicznie.
H: ( T.I.) !
Usłyszałaś swoje imię z daleka , które krzyczał Harry. Ale szybko wsiadłaś do autobusu a On odjechał. Lekcję się zaczęły , miejsce na lekcjach , zajęła Twoja BFF , już nie siedział z Tobą Harry na każdej lekcji , nawet o tym nie wiedział. Wszedł na lekcje popatrzył na Ciebie chciał coś powiedzieć , ale przyszedł nauczyciel i kazał mu siadać. Patrzył się na Ciebie całą lekcję , w końcu dobiegła Ona końca.
H: (T.I.) czekaj , to nie tak miało wyglądać ! porozmawiaj ze mną !
Ty: Czego chcesz ?
H: Nie chcę Cię stracić !
Ty: Haha , w porę .. gratuluję III miejsca i do widzenia.
H: Ale ja Cię kocham ! dalej Cię kocham ale po prostu lepiej będzie jeśli się ędziemy przyjaźnić, po prostu teraz trasy będę miał i nie będę miał czasu !
Ty: Przyjaźnić się ? fajnie to wymyśliłeś. Liam jakoś ma czas dla Daniell , Louis dla Eleanor co ? jeju .. daj sobie spokój . Podobno nie będziesz chodził już tu do sql , więc żegnaj.
I odeszłaś. Harry zalał się łzami , ale Ty to miałaś gdzieś. Kochałaś Go , dobrze wiedział że bez Niego Ty po prostu upadniesz i nie będzie Cię miał kto podnieść. A On po prostu , bo nie ma czasu.. rozumiałaś to , dobrze to rozumiałaś.. ale po prostu tak za Nim tęskniłaś , że .. Oglądałaś w Tv ich koncert , Harry pod koniec zadedykował dla Ciebie piosenkę , Tobie nagle oczy wyskoczyły. Nie spałaś przez to całą noc, na drugi dzień włączyłaś strony plotkarskie , gdzie zobaczyłaś wpis * Gdy Ona do mnie nie wróci , ja nie przeżyję * Bez wahania weszłaś na to , Harry powiedział tak podczas jakiegoś wywiadu. Chodziło o Ciebie. Nagle przyszedł Ci sms. * Spójrz przez okno* był to sms od Louisa , z chłopakami miałaś super kontakt , byli to dalej Twoi przyjaciele. Ale nr tel miał tylko Louis. Obiecywał że nie da Go Harremu , z Louisem zawsze rozmawiałaś i mu się wyżalałaś. Zobaczyłaś przez okno , i zobaczyłaś ogromny napis * Wróć do mnie , kocham Cię - Harry * . Wyszłaś na balkon , Harry wspiął się po drzewie do Twojego balkonu.
Ty: Trochę wyglądało to jak z bajki ...
H: Dla mnie życie z Tobą jest jak z bajki. - po czym namiętnie Cię pocałował. Pozostali chłopcy zaczęli klaskać , tak jak i Twoi rodzice. Ponownie byłaś z Harrym. Loczek zrozumiał , że zerwanie z Tobą było najgłupszą rzeczą , jaką mógł popełnić. Teraz jeździsz z Nimi w trasy , tak samo Daniell i Eleanor które stały się Twoimi najlepszymi przyjaciółkami. Szkołę ukończyłaś i jesteś najszczęśliwszą dziewczyną , przez Harrego ./ Tori ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wow , nie chcę być nie skromna.. ale ten imagin mi się na prawdę spodobał :D ! a teraz Dobranoc wszystkim ;** / Tori <3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz