poniedziałek, 7 maja 2012

-Louis-

Byłaś z Lou już 2 lata. Właśnie mieli dużo wolnego , z resztą Tobie było wszystko jedno bo i tak jeździłaś z chłopakami w trasy więc zawsze miałaś Go przy sobie. Pewnego dnia byłaś już wykończona, z chłopakami cały dzień goniłaś po sklepach , byliście też w kinie i restauracji bo Pan Horan zgłodniał. Więc wyczerpana dniem po powrocie do domu chciałaś wziąść długą , przyjemną i relaksującą kąpiel. Tak też zrobiłaś. Nalałaś ciepłej wody do wanny i weszłaś do niej. * puk , puk *
Lou: Kochanie mogę wejść?
Ty: Po co ?
Lou: Żeby się z Tobą ciaptać w wodzie ;>  .
Ty: Nie -.-
Lou: Zobaczysz dostaniesz kare !
Po czym się zaśmialiście. Po 10 minutach miałaś ochotę iść już spać , więc wyszłaś z wanny ,owinęłaś się ręcznikiem , spuściłaś wodę i poszłaś po pidżamę w marchewki którą dostałaś od Twojego Lou na urodziny. Nie mogłaś jej znaleść.  Więc z powrotem wróciłaś do łazienki. :
Ty: Lou ! , kotku oddaj mi moją pidżamę !
Lou: Nie. Mówiłem że będzie kara marcheweczko.
Wzięłaś oddech i podeszłaś szybkim krokiem aby odebrać Lou pidżamę.
Lou: Mam Cię ;> - złapał Cię w pasie i wyrzucił pidżamę za siebie.
Ty: Lou wypuść mnie - po czym zrobiłaś oczy ze Shreka ;D
Lou: Mówiłem że będzie kara - od razu po tych słowach błyskawicznie ściągnął Ci ręcznik który miałaś na sobie i nie chciał Ci go oddać.
Ty: Zobaczysz , dostaniesz !
Lou: Cooo ?
Ty: Na pewno nie buziaka a ni nic w nocy !
Lou podniósł Twoją pidżamę , zbliżył się do Ciebie :
Lou: Proszę - pocałował Cię w policzek- a teraz dostanę ?
Ty: Może .. ; >
Po czym pocałowaliście się namiętnie. / Tori :D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Taki krótki ^^ rano przed szkołą :D na szybkiego , więc .. nie tak bardzo udany ;c ale git :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz