sobota, 5 maja 2012

-Zayn-

( polecam czytać przy smutnej piosence )

Byłaś z Zaynem już od 3 lat. Kochaliście się najbardziej na świecie.
Nie istnieliście bez siebie i z każdą chwilą pragnęliście się bardziej.
Czasem bywało lepiej , a czasem gorzej , lecz zawsze jakoś
dawaliście radę. Wiedzieliście , że dopuki macie siebie , macie wszystko.
Stało się. Zaszłaś z Zaynem w ciąże. Na świat miała przyjść mała panna Malik.
Zayn cały czas upewniał Cię , że oprócz Ciebie tylko jedną
kobietę będzie tak mocno kochał - waszą córkę.
Wszyscy na około mówili , że Ty i Zayn jesteście dla siebie stworzeni.
Pewnego wieczoru kończyliście przygotowywać pokoik dla
waszego maleństwa , ponieważ za miesiąc miało przyjść na świat.
Jednak chyba troche nie chciało mu się czekać.
Nagle poczułaś straszny ból i upadłaś na ziemię.
Zayn szybko do Cb podbiegł i upadł na kolana.
Z - Kochanie , co się stało ?! - mówił zdenerwowany.
T - Nasza córeczka postanowiła wyjść na świat troche wcześniej.
Zayn szybko spakował potrzebne rzeczy , zaniósł Cię do auta i
pojechaliście do szpitala. Cały czas trzymał Cię za rękę i
mówił jak bardzo Cię kocha i , że wszystko będzie dobrze.
Gdy rodziłaś na sali też był z Tobą i trzymał Cię mocno za rękę.
Nagle usłyszał głośne *PIIIIIII* lekarze zabrali go z sali.
Wyrywał się ale udało się im. Krzyczał i płakał.
Po 30 min. Lekarz wyszedł do niego.
L - Przykro mi .. nie udało się jej uratować.
Zaynowi poleciały łzy . Kopnął w krzesła z całej siły.
Zaczął strasznie płakać.
Z- Czy mogę zobaczyć moją córkę ? - mówił przez łzy.
Pielęgniarka zaprowadziła go do inkubatora gdzie leżała jego
wcześnie urodzona córeczka.
Z - Jesteś taka piękna , jak Twoja mama - nadal płakał.- Będziesz nosiła imię swojej mamy , która była najważniejszą kobietą w moim życiu. Teraz Ty nią jesteś skarbie - przyłożył rękę do inkubatora i płakał. Uświadomił sobie , że wasza córka
to wszystko co mu zostało , że będzie ją kochał całym sercem...  tak jak Cb.
Za miesiąc mógł już ją odebrać.
Chłopaki chcieli go zabrać do siebie , by nie mieszkał sam w domu
gdzie jest tyle wspomnień po Tobie , ale się nie zgodził. Chciał zostać tu
gdzie spędziliście tyle wspaniałych chwil.
Pokazał córce cały dom. Potem przyjechali chłopacy , by
mu trochę pomóc. Gdy się nią zajmowali i pokazywali prezenty , które
jej przywieźli on wyszedł na taras i siadł na fotelu. Było już późno i ciemno.
Z- Czemu mi to zrobiłaś ?! [ T.I. ] czemu mnie zostawiłaś ?!  Zawsze będę
Cię kochał ! - szeptał przez łzy patrząc w dal. - To tutaj tańczyliśmy
w noc , w którą wyznaliśmy sobie miłość , czuję , że tu dalej jesteś , czuję to - nadal szeptał. Czuł , że jesteś przy nim i nad nim czuwasz. Nad nim i nad waszą córką.
Przez ostatnie 3 miesiące u Zayna bywało różnie.
Nie dawał sobie czasem rady i często płakał. Był załamany tym , że Cię przy
nim niema. Często oglądał filmy , na których byłaś. Nagrał je gdy jeszcze
żyłaś. Oglądał je razem z owocem waszej miłości. Miłość ta była uwieczniona
na kasetach. To wszystko co miał po WAS. Wszystko do niego wracało. Płakał.
Obserwowałaś wszystko z góry. Żałowałaś , że Cię przy nim niema.
Żałowałaś , że nie możesz być przy nim i przy Twojej córce.
Przy dwóch osobach , które były dla Ciebie całym światem.
Ale to nie było Twoim wyborem. Poświęciłaś się , by narodził się dowód
waszej wielkiej miłości.
Mała miała 4 kochających wujków i tatę , który kochał ją najbardziej
na świecie.
Zayn już nigdy się z nikim nie związał. Czuł jakbyś dalej przy nim była.
Kochał tylko Cb i Waszą córkę. Na zawsze. / Yśka <3



______________________________________________

Takie tam smutne , bo nie ma ochoty i powodu żeby się cieszyć ..
 Mam nadzieję , że się podoba . 
Przepraszam , że wczoraj nic nie dodałam ale 
koleżanka u mnie na noc była i za bardzo czasu nie miałam.
Dzisiaj chyba za to dodam więcej  , ale nic nie obiecuję. <3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz